REKLAMA
Pijani kierowcy to plaga polskich dróg. Nierzadko trafiają się osobnicy zatrzymywani po pijanemu za kierownicą, choć już z tego samego powodu stracili prawo jazdy.
Czy jest lepszy sposób na wyeliminowanie tego zagrożenia?
Jednym z pomysłów jest no właśnie...
Przyjmijmy, że jakiś kierowca został złapany po pijaku. I co? Wezmą mu prawko na czas jakiś i wielka mi kara. A gdyby tak automatycznie podnieść mu OC do np. 1000% w stosunku do normalnego ubezpieczenia bez zniżek? Wyobrażają sobie Państwo miny kogoś, kto musi ubezpieczyć "Malucha" i ma za to zapłacić 2000-3000 zł? A co, jak ktoś ma jakiegoś potwora o dużej pojemności skokowej?
Co o tym sądzicie? Gdzieś o tym słyszalem i ciekaw jestem opinii innych...