REKLAMA

Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
MotoAlbercik napisał(a):Co do włącznika dmuchawy - masz w końcu 3 czy 4 przewody?Powinny być 3 - błekitno-czarny(zasilanie+) i czerwony i błękitny(bieg wolny i szybki).
Pytam,bo chcę zlokalizować zaworek płynu do nagrzewincy.Jeżeli masz włącznik 3 pozycyjny(licznik i obrotomierz kwadratowy podświetlenie zielone),to zaworek jest przy nagrzewnicy w środku kabiny.Żeby go sprawdzić,trzeba się bardzo wygimnastykować.Ale żeby go wymiennić,trzeba niestety zdemontować cały panel nagrzewnicy,a żeby to zrobic to trzeba zdemontować cały panel przedni.Mnie zdemontowanie,sprawdzenie zaworka i nagrzewnicy oraz poskładanie tego wszystkiego zajmuje 2 -3 godziny.Jak się jeszcze uczyłem to zajmowało mi to 2 dni(2 dni praktyki po 6 godzin - w jednym dniu zdemontowałem i sprawdzałem,a w drugim dniu składałem).
Przyczyną może być tak jak pisałem albo ten zaworek albo nagrzewnica.Zaworek trzeba nowy(nie da się naprawić),natomiast regeneracja nagrzewnicy kosztuje 70 zł.
MotoAlbercik napisał(a):Jeżeli woda w zbiorniczku jest na odpowiednim poziomie(na zimnym silniku w połowie między min a max),to wszystko wskazuje na termostat.
Zrób tak - na psotoju uruchom silnik i nagrzewaj go.Jak się normalnie nagrzeje do temp. około 90 stopni i włączy się wentylator,to po jego zatrzymaniu się,wyłącz silnik i poprostu przystąp do wymiany termoetatu.To zajmuje około 20 minutek.
oprawca_1978 napisał(a):W moim Poldoroverze miałem podobny problem, za słabo grzał. No i silnik, pomimo sprawnego układu chłodzenia i termostatu, w lato, gdy stałem w korkach, przegrzewał się.
No to się wkurzyłem i dolałem do układu dwie flaszki octu i tak przejechałem się nim miesiąc (jakieś 2000 km). Potem to odpuściłem z układu i aż się za głowę złapałem.
Z układu ocet wygonił z dobrą garść kamienia kotłowego, jak się toto ustało potem w misce, to było na dnie na całej powierzchni, kamień na mąkę rozpuszczony.
Po tej prostej operacji silnik zaczął grzać porządnie, no i co najważniejsze, przestał się przegrzewać, tj. nie tyle przegrzewać (czujnik wentylatora chłodnicy i on sam pracował i pracuje bardzo dobrze) ale w lato (temp 30 stopni) stojąc w korku, włączał się nie na 2 - 3 minuty, ale na 30 sekund (dosłownie, liczyłem z nudów z zegarkiem kokpitowym).
Układ chłodzenia Poldka po paru latach (większość polonezów ma dziesięć lat i więcej) zakamienia się (zwłaszcza, jak miał przecieki i ktoś radośnie dolewał "kraniczanki") i wymaga wygonienia kamienia kotłowego. A na niego nie ma lepszego środka niż ocet.