Pomocy !!!! Sprzedaż auta bez zgody współwłaściciela -:(.

05 Kwi 2011, 18:01

Witam . Jest to mój pierwszy post , więc z góry bardzo przepraszam jakbym coś nie tak zrobiła. W skrócie opiszę mój problem. Bardzo proszę o pomoc - co mam zrobić ?

W 2000r. rodzice zakupili auto na raty . W DR jako właściciel wpisany jest tata i bank .
W 2001r. umiera mama .
W 2002r. robimy sprawę o stwierdzenie nabycia spadku po mamie i sąd ustala po 1/3 części tacie, siostrze i mi.
W 2002r. tata spłaca kredyt - pozostaje w DR sam
W 2005r. tata ponownie się żeni - a za sprawą żonki zrywa z nami ( mną , siostrą i całą rodziną ) całkowicie kontakty.
W dniu 2007.01.09 sprzedaje samochód bez mojej i siostry wiedzy ani pozwolenia. Nic nie dostajemy ze sprzedaży auta.
O w/w fakcie dowiadujemy się dopiero końcem 2008 kiedy to tata umiera.
Przypadkowo trafiłam na umowę kupna sprzedaży auta ( jest w moim posiadaniu ).

Czy tata legalnie sprzedał auto ? Czy umowa sprzedaży jest ważna ? Czy czas odgrywa tu jakąś rolę ( od czasu sprzedaży upłynęło już 4 lata ) ? Jest to dla mnie bardzo ważne , ponieważ właśnie składam wniosek o stwierdzenie nabycia spadku po ojcu a druga żonka będzie wszystko strasznie utrudniać . A wiem na 100% , że była obecna podczas sprzedaży samochodu i to ona zebrała pieniądze ( nie małe ) a należą się ona siostrze i mnie.

Bardzo proszę o pomoc . Sprawa dość pilna . Z góry dziękuję za pomoc.

05 Kwi 2011, 18:50

fiolet napisał(a):W 2002r. robimy sprawę o stwierdzenie nabycia spadku po mamie i sąd ustala po 1/3 części tacie, siostrze i mi.

A czy któras z Was była wpisana w DR jako współwłascicielka...

fiolet napisał(a):O w/w fakcie dowiadujemy się dopiero końcem 2008 kiedy to tata umiera.

To dlaczego tak długo z tym faktem zyłas i nic nie zrobilas zeby odzyskac część pieniędzy ze sprzedazy samochodu...

fiolet napisał(a): Czy czas odgrywa tu jakąś rolę ( od czasu sprzedaży upłynęło już 4 lata ) ?

Na to pytanie Ci nie odpowiem.
Jednak jestem pewny ze jezeli nie załatwicie tej sprawy z tą kobietą/a myślę ze raczej nie-bynajmniej tak wynika to z Twojego opisu/to pozostaje tylko i wyłącznie droga sadowa.Jak to przebiega w naszym kochanym kraju nie będę Ci opisywał bo chyba dobrze znasz.Jedno jest pewne-potrzeba duzo czasu no i pieniędzy...

05 Kwi 2011, 19:05

Kod: Zaznacz wszystko: [Aby wyświetlić zawartość tego pola musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

Nie , jak pisałam był tylko tata - co mu ułatwiło sprzedaż auta -:(

Kod: Zaznacz wszystko: [Aby wyświetlić zawartość tego pola musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

Ponieważ żyłam w błogiej nieświadomości i do dnia dzisiejszego byłam pewna, że tata nie popełnił nic złego - że mógł sprzedać , Dopiero dzisiaj dowiedziałam się, że jeżeli auto należało także do mamy to po nabyciu spadku byłyśmy także właścicielkami i tata nie mógł go sprzedać . Do tego wiem ile nerwów będzie mnie kosztowała walka z " ową panią " i do tej pory jakoś nie miałam na to ochoty. W chwili obecnej ze względów finansowych jestem zmuszona do sprzedaży innej rzeczy należącej do spadku i muszę wreszcie zrobić z tym porządek i przy okazji dowiedziałam się o w/w sprawie. I tego tak nie pozostawię , tym bardziej, że ona będzie nam kładła kłody pod nogi . Do tej walki jestem sama ( siostra mieszka za granicą - mam od niej wszelkie upoważnienia ).

Ślicznie dziękuję za szybką odpowiedź.

04 Lip 2011, 17:18

Bardzo proszę o pomoc w jaki sposób mogę zarejestrować samochód. Jakiś czas temu wraz z siostrą kupiłem samochód w auto komisie . Faktura jest wystawiona na nas obydwoje. Problem polega na tym,że siostra teraz nie chce zarejestrować samochodu ze mną ani nie chce się odpisać po prostu urwała kontakt ze mną . Byłem w Wydziale Komunikacji ale też nikt nie wiedział jak można mi pomóc. Teraz muszę zrobić przegląd ale skończył się już dowód rejestracyjny. Nie wiem już w jaki inny sposób bez zgody siostry mogę zarejestrować samochód. Będę bardzo wdzięczny za jakąkolwiek wskazówkę