22 Wrz 2019, 12:40
Ja powiem tak - jeżeli chodzi o WJ-ta ( bo jak Jeep to tylko taki ) to zależy gdzie się tym chce jeździć. Jeżeli tylko po drodze, to 4,0 QT wystarczy w zupełności. Jeżeli po drodze i w teren, nie ważne jaki, to 4,7 w QD. I tutaj dyskusji nie ma. No i oczywiście czy jeden czy drugi to musi być w LPG, bo paliwo cię zbankrutuje. Taki 4,7 pali 20 litrów LPG w trasie. Wszystko z powodu automatu no i silnika. 8 cylindrów musi żreć. Na LPG można to już jakoś przełknąć. Oba silniki są praktycznie mało awaryjne. Nigdy nie słyszałem, żeby komuś coś się przegrzewało. Wielkim plusem są skóry na fotelach - podczas jazdy w terenie, auto w środku wygląda....No właśnie. Skórę zawsze jest łatwiej umyć z błotka niż materiał. Wielkim plusem jest też automat - w terenie włączasz 1, reduktor na Lo i jedziesz. Dopóki się nie powiesisz na podwoziu. Można go podnieść o 2,5 cala w naprawdę psich pieniądzach.
Utrzymanie QD nie jest jakoś drakońsko wielkie. Najdroższe są oleje do mostów i reduktora, bo muszą mieć dodatek LSD. Trzeba też dbać o olej w automacie - skrzynia jest hydrauliczna, a elektroniczny może być 5 bieg. I to też jest plus. Jadąc w teren warto założyć sobie osłony na mosty i reduktor. Co do wspomnianych hamulców - tłoczki warto wymienić na normalne, metalowe, bo oryginalne są z jakiegoś dziwnego stopu i się kruszą.
Z dostępem części nie ma źle i nie są drogie.
O jeepach można się wiele dowidzeć na stronie jeepnieci.pl Są tam opisane silniki, reduktory, skrzynie itd. Szkoda, że stronka nie aktualizowana na bieżąco, ale o WJ-ach jest chyba wszystko.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...