to auto bazowało techniczne na siódmej generacji Nissana Maximy. Poza trochę przestonniejszym wnętrzem od Laguny nie oferuje nic więcej jeżeli chodzi o wyposażenie. Moim zdaniem ten samochód odpada jak masz psa (nie wiem jaki on jest duży) bo tu warto myśleć o kombi. W tym modelu występowało nadwozie tylko sedan.
REKLAMA
Aktualnie jeżdżę Kia ceed HB 2007 r z silnikiem 1.6 122km.
W sumie jestem zadowolony z tego auta, dynamika mi wystarcza, chociaż na trasie mogłoby być lepiej. Głównie brakuje miejsca jak gdzieś jadę z żoną, dzieciakiem i psem (bagażnik).
Rocznie robię jakieś 20k km, w tym większość to droga do pracy bez korków (jakieś 15 km w jedną stronę) i kilka razy w miesiącu jakiś wypad na spacer poza miasto no i wyjazdy w góry/morze raz lub dwa razy w ciągu roku.
Chciałbym kupić coś klasy średniej i podobają mi się dwa modele: Renault Laguna 3 i Renault Latitude.
Co o nich myślicie? Latitude bardzo mi się podoba wizualnie ale z benzyn jest tam tylko 2.0 140km i może to gorzej jechać od mojego Ceeda, bo Latitude chyba ponad 1,5 tony waży. Diesla rozważam ale nie wiem czy przy moim przebiegu ma sens. Bardziej celuję w pb+lpg.
Wiem, że można jeszcze znaleźć to auto z silnikiem 2.5l 177km bodajże, ale nie był on oferowany w EU.
Laguna to mój drugi typ. Mażę od pewnego czasu o samochodzie z automatyczną skrzynią biegów i kusząca wydaje mi się opcja z silnikiem 2.0T 170km + automat. Ewentualnie wersja GT 204km z manualem.
Podobno automat jest bardzo żywotny, trochę zamula ale też wyścigówy nie potrzebuję, a biegów w manualu nie zmieniam jak Kubica
Na samochód mam odłożone 35k, ale 5tys chcę mieć "zamrożone" na serwis po zakupie samochodu.
