Samochód dla rodzinki 2+1 na miasto i okazjonalne trasy

29 Lis 2016, 10:28

Witajcie,
Stanąłem przed dylematem dotyczącym zakupu "nowego" auta i chciałbym poradzić się osób lepiej ode mnie zorientowanych w temacie.
Samochód służy mi głównie do dojazdu do pracy na krótkich odcinkach, do odwożenia dziecka do przedszkola, do wypadu na zakupy w obrębie miasta i - od czasu do czasu - do wyjazdu w krótkie trasy w granicach 150 - 200 km (oczywiście raz na sto lat zdarzy mi się dłuższy wyjazd).
Mieszkam w zatłoczonym mieście i z rodziną nie mamy specjalnych wymagań, jeśli chodzi o możliwości przewozowe samochodu - w zupełności wystarczy mi auto kompaktowe (Mitsu zapewnia mi całkowicie wystarczającą ilość przestrzeni). Fajnie by było stosunkowo zwrotne - na moim osiedlu baaardzo ciężko się parkuje.
O auto dbam (przede wszystkim od strony mechanicznej - nie żałuję pieniędzy na markowe części zamienne), ale też nie jest to jakieś moje hobby - samochód ma robić swoje i odwdzięczać mi się za terminowe wymiany (także ważnym wymogiem jest bezawaryjność - oczywiście na tyle, na ile używane auto może być bezawaryjne). Ważne jest przy tym, by ewentualne typowe usterki wybranego samochodu (nie mam wątpliwości, że nie istnieje samochód bez wad) nie uniemożliwiały dalszej jazdy - tak bym spokojnie mógł zaplanować sobie naprawę i znaleźć wolny termin u "swojego" mechanika. Fajnie by było, żeby części zamienne były lepiej dostępne niż do mojego Mitsu (w wielu sytuacjach byłem skazany wyłącznie na ASO).
Z uwagi na przeznaczenie auta w grę wchodzi wyłącznie silnik benzynowy, niezależnie od wspomnianego przeznaczenia nie ufam używanym dieslom (sprzedawane są zwykle w momencie, gdy zaczynają generować koszty). Turbosprężarka przy przelotach rzędu kilku kilometrów wydaje mi się średnim pomysłem (tzn. bardzo przyjemnie jeździ się takim autem, no ale pewnie przy takiej eksploatacji turbo szybko się podda), także raczej silnik wolnossący. Byłoby miło, gdyby spalanie nie przekraczało 12 l. w mieście.
Fajnie by było, żeby było czym przycisnąć - w mieście to bez znaczenia, ale na trasie dobrze jest mieć czym wyprzedzić - według mnie to też kwestia bezpieczeństwa.
Mitsu jest dla mnie deczko za twardy, drogi w moim mieście to ruina, także preferowałbym raczej zawieszenie zestrojone nieco bardziej komfortowo (dla przykładu - Golf V ma bardzo przyjemne zawieszenie, dla mnie to świetny kompromis).
Miłym bonusem byłyby wygodne fotele. Jeśli chodzi o wyposażenie i "własne" potrzeby w aucie musi być klimatyzacja i elektryczne szyby z przodu. Wszelkie tablety, ekraniki dotykowe, podgrzewane siedzenia czy systemy bezpieczeństwa inne niż ESP czy ABS to dla mnie zbędny badziew. Nie podniecam się też miękkimi plastikami czy drewnianymi wstawkami. Nie chcę samochodu pozycjonowanego jako premium - nie zależy mi na opinii sąsiadów, bo żyję dla siebie, a nie dla nich - wolę auto skromniejsze, ale za to takie, które będę w stanie utrzymać w dobrym stanie technicznym.
Budżet - mogę wydać ok. 40 tys. zł na samo auto, chociaż wolałbym 10 tys. zł mniej - to przecież "tylko" samochód :)
Czy istnieje auto spełniające moje wymagania? Jeśli nie to zawsze mogę zostawić sobie Lancerka, chociaż po tych paru latach razem zwyczajnie spróbowałbym czegoś innego.

Z góry dziękuję wszystkim za pomoc.
johnnygoodboy
Nowicjusz
 
Posty: 26
Przebieg/rok: 12tys. km
Auto: Mitsu Lancer

29 Lis 2016, 10:41

Popatrz na początek na focusa mk3, dobra opcja to 1.6/125km.
Zwróciłbym też uwagę na Lagunę mk3/ C5 III, ale to już większe auta, mają świetny stosunek jakość/cena. Obydwa z silnikiem 2.0
Invi
Forumowicz VIP
 
Posty: 6604
Przebieg/rok: >50tys. km

29 Lis 2016, 10:55

Dziękuję za odpowiedź. Myślałem o Focusie mk3, ale czy przypadkiem w tej generacji zawieszenie nie zostało usztywnione? Słyszałem również, że silnik 1.6 125KM okazjonalnie, w zależności od warunków pogodowych, potrafi złapać strasznego muła.
Laguna/C5 odpadają - tak jak pisałem nie potrzebuję tak dużych aut, musiałbym parkować u siebie na 50 razy :) Poza tym C5 z silnikiem 2.0 to biały kruk.
Miałbyś może jakieś inne propozycje?
johnnygoodboy
Nowicjusz
 
Posty: 26
Przebieg/rok: 12tys. km
Auto: Mitsu Lancer

29 Lis 2016, 13:38

W takim budżecie jest sporo fajnych autek ;) skoro nie bierzesz pod uwage gazu to wybor tym bardziej wiekszy. Popatrz i poczytaj, który najbardziej przypadnie Ci do gustu: Audi A3 8P, Opel Astra J, Hyundai i30, Kia Ceed, Civic VIII :)
flini
Początkujący
 
Posty: 105
Auto: brak

29 Lis 2016, 14:18

Dzięki flini.
Audi A3 8P odpada, nie chcę wracać do 1.6 8v, który zdaje się jest tam jedynym trwałym benzyniakiem.
Astra spoko, ale czy znajdę tam trwałego i żwawego wolnossaka? To zdaje się ciężki samochód i byle 120 koni go nie pociągnie.
Koreańce też ok, chociaż czytałem, że układ kierowniczy jest tam wybitnie nieprecyzyjny. No i jednak nie jest to trwałość na poziomie mojego Mitsu - a to stukające kolumny kierownicze, a to hałasujące odboje, podejrzewam, że musi to na co dzień irytować.
Civic odpada - twarde zawieszenie.
A czy Fiat Bravo jest jakąś opcją? Jest tam jakiś trwały silnik, który sprawdzi się na króciutkich odcinkach w mieście?
johnnygoodboy
Nowicjusz
 
Posty: 26
Przebieg/rok: 12tys. km
Auto: Mitsu Lancer

29 Lis 2016, 14:36

Bravo jest ok, możesz też spojrzeć na giuliettę.
Generalnie najprostszy i teoretycznie najtrwalszy jest 1.4/90. Czy wystarczą Ci te osiągi to już sprawa indywidualna. Ja poszedłbym w kierunku multiiair'a (T-jet'y też są spoko jakby co)
Generalizujesz z tymi twardymi zawieszeniami. Założysz większy balon i sprawa się rozwiąże. Astra rzeczywiście sporo waży a IMO jej największym atutem jest wygląd, nic innego szczególnie nie porywa. Ot zwykłe wozidło
Invi
Forumowicz VIP
 
Posty: 6604
Przebieg/rok: >50tys. km
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Obowiązkowy przegląd pojazdu, a koronawirus?
    Co zrobić w sytuacji jak niebawem kończy nam się przegląd naszego samochodu? W normalnych warunkach umawiamy się na niego kilka dni wcześniej lub po prostu jedziemy wykonać ścieżkę diagnostyczną. Nie inaczej jest obecnie ...
    Czy warto rozszerzyć ubezpieczenie samochodu OC o AC?
    Czy warto rozszerzyć ubezpieczenie samochodu OC o AC, skoro autocasco wiąże się z dodatkowym kosztem? To pytanie zadaje sobie wielu kierowców, przeglądając oferty. Tym bardziej że podczas gdy ubezpieczenie OC (odpowiedzialności ...

29 Lis 2016, 15:00

Invi napisał(a):Czy wystarczą Ci te osiągi to już sprawa indywidualna


Podejrzewam, że nie - 90 koni to optimum bardziej do mieszczucha. Ciężko byłoby przyzwyczaić się do auta, które ma 50 koni mniej od obecnego wozidełka.
W Multiair nie ma przypadkiem doładowania? Tak jak pisałem - mam obawy czy turbo na kilkukilometrowe dystanse nie będzie oznaczało wpakowania się w kłopoty.

Invi napisał(a):Generalizujesz z tymi twardymi zawieszeniami. Założysz większy balon i sprawa się rozwiąże.


Opona wszystkiego nie zamortyzuje - wiem po swoim obecnym aucie. Uwierz mi - gdybyś jeździł po takich wertepach jak ja też miałbyś dosyć "sportowego" zawieszenia :)

Invi napisał(a):Astra rzeczywiście sporo waży a IMO jej największym atutem jest wygląd, nic innego szczególnie nie porywa. Ot zwykłe wozidło


Nie szukam auta, które miałoby porywać - ma po prostu jeździć i w jak największym stopniu zaspokajać moje potrzeby. Obawiam się jednak, że godne polecenia są tam wyłącznie silniki turbodoładowane, a to już problem.
johnnygoodboy
Nowicjusz
 
Posty: 26
Przebieg/rok: 12tys. km
Auto: Mitsu Lancer

29 Lis 2016, 15:01

Jeśli nie będziesz tyrał na zimnym silniku to turbo nic się nie stanie.
galakty
Forumowicz VIP
 
Posty: 8841
Zdjęcia: 1
Prawo jazdy: 23 08 2012
Auto: Ceed I
Silnik: 1.6 CRDi 115/130
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2007

29 Lis 2016, 15:40

galakty napisał(a):Jeśli nie będziesz tyrał na zimnym silniku to turbo nic się nie stanie.


Nigdy nie "tyram" na zimnym :D
Żebyśmy się dobrze zrozumieli - nie jest dla mnie problemem wydanie kasy na regenerację turbo, to tylko jedna z bardzo wielu części w samochodzie. Pytanie tylko czy jazda na wiecznie niedogrzanym silniku (innymi słowy - nie będzie chłodzenia turbo, bo nawet nie zdążę go nagrzać) nie sprawi, że turbo i jego usterki będzie tematem powracającym jak bumerang.
johnnygoodboy
Nowicjusz
 
Posty: 26
Przebieg/rok: 12tys. km
Auto: Mitsu Lancer

01 Gru 2016, 16:40

Ja bym ci polecił Ford Kuga mk1 bardzo wygodny, ładny samochód i po części sportowy w sumie widać to z wyglądu.Masz tam silnik 2.5 w benzynie o mocy 200KM to wiesz auto już jedzie. Mam już takiego drugiego samochód mi się tak spodobał że nie mam zamiaru kupować toyoty rav 4 czy nissana qashqai. Za 40 000 znajdziesz na spokojnie. A jest to suv siada ci się wyżej i wygodniej. A pozatym suv-y są w dzisiejszych czasach modne oraz ładnie się prezentują :D
Naprzykład to:

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
jacekg93
Nowicjusz
 
Posty: 24
Prawo jazdy: 07 08 1989
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Ford Edge
Silnik: 210
Paliwo: Diesel
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2016

03 Gru 2016, 22:07

SUVy mnie nie interesują, dla mnie to auta pozbawione sensu, a modę mam gdzieś. Kurcze, chyba trzeba będzie jeszcze trochę pojeździć topornym Japończykiem, bo jakoś trudno o następcę :(
johnnygoodboy
Nowicjusz
 
Posty: 26
Przebieg/rok: 12tys. km
Auto: Mitsu Lancer

30 Gru 2016, 15:03

A może audi a6 ?
jacekg93
Nowicjusz
 
Posty: 24
Prawo jazdy: 07 08 1989
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Ford Edge
Silnik: 210
Paliwo: Diesel
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2016