REKLAMA
Hej, od kilku dni poszukuję samochodu, który byłby w miarę bezawaryjny, i w związku z natłokiem informacji postanowiłem zwrócić się do Was o pomoc.
Najnowszą informacją, którą wyczytałem, jest to, że praktycznie wszystkie silniki źle znoszą krótkie trasy. I tutaj mam problem, ponieważ używam samochodu głównie po to, żeby raz w tygodniu zrobić zakupy, i może ze 2 dodatkowe razy gdzieś podjechać (wszystko do ~2km). Dodatkowo jakoś raz w miesiącu trafi się trasa 50 km (w dwie strony, czyli 100), a ze 2-3 razy do roku trasa do 200 km (w dwie strony, czyli 400).
Mając to na uwadze, co powinienem kupić, żeby jak najlepiej znosiło takie użytkowanie?
Z tego co się do tej pory dowiedziałem, to najlepiej, żeby to był samochód z wolnossącym silnikiem benzynowym, z pośrednim wtryskiem paliwa. Znacie może jakieś konkretne silniki, które spełniają te wymagania, i które są w miarę bezproblemowe (bądź po prostu tanie w naprawie)? A idealnie by było, gdyby jeszcze dało się jakoś tym samochodem w miarę sprawnie wyprzedzić, ale tutaj już nie wiem czy nie wymagam za dużo.
Budżet: do 30 000 zł (może być za 10k, może być za 30k).
Na koniec jeszcze dodam co po tych kilku dniach szukania znalazłem:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Niestety dzisiaj wyczytałem to, że silnik z bezpośrednim wtryskiem paliwa (który ma ta Mazda), raczej nie bedzie zby optymalnym wyborem. Czy może się mylę i nie byłoby tak źle?