Szukałem tematu ale nie mogę nic podobnego znaleźć a mianowicie interesuje mnie kupno pojazdu który jest na rejestracji celniczej (żółtej) sprowadzony z Niemiec. Auto znajduje się w komisie. Znalazłem że trzeba koniecznie pojechać na komisariat żeby sprawdzić czy nie było kradzione. Może miał ktoś podobny przypadek. Przede wszystkim proszę o pomoc w ustaleniu jakie dokumenty będą mi niezbędne i jakie muszę odebrać z komisu (polskiego) by je zarejestrować. Czytałem o przypadku kiedy to auto zostało odebrane ponieważ istnieje w niemieckim systemie jako zezłomowane. Chciałbym się ustrzec przed takimi przypadkami a że to mój pierwszy pojazd bardzo proszę o radę jak postępować.
niech ci ten komisant-sprzedający załatwi akcyzę,recykling,tłumaczenia,przegląd a nawet rejestrację(oczywiście za darmo ci tego nie zrobi ).jak się nie zgodzi to olej temat.w tedy masz gwarancję że wszystko ok.
dzięki, pojechałem z gościem do urzędu i stwierdzili że wszystkie papiery są. Tylko zastanawia mnie jedno bo czytałem artykuł gdzie jednemu człowiekowi wcisnęli pojazd zezłomowany w Niemczech, przeglądając tłumaczenia od tamtego pojazdu natrafiłem na wpis że "wycofano z eksploatacji" i data. co to znaczy? już jestem przewrażliwiony na każdym punkcie. To znaczy że w tamtym kraju czy ogólnie i to był tak naprawdę pojazd już bez możliwości zarejestrowania. Człowiek w urzędzie nie czytał tylko rzucił okiem więc pewnie tego nie zauważył nawet a ja owszem tylko już po powrocie.
Dziękuje bardzo chyba już wszystko wiem, mam nadzieje że będzie dobrze się sprawował i nie padnie coś zbyt szybko. Jeszcze raz dziękuje za odpowiedzi. Pozdrawiam
Drogi użytkowniku, aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepszej jakości treści którymi możesz być zainteresowany powinieneś przejść do ustawień prywatności i tam skonfigurować swoje zgody w celu dopasowania treści marketingowych do Twojego zachowania. Pamiętaj! Dzięki reklamom możemy finansować rozwój naszej strony, a Ty w zamian otrzymujesz do niej bezpłatny dostęp.