Samochód za 5-7 tysięcy

23 Paź 2009, 08:35

barol91 napisał(a):No ja wiem wiem ze nie piszesz ze gówniane ale ja tak napisalem bo wiekszosc tak sadzi ze Daewoo to takie i siakie a tu g...o prawda bo niektóre Daewoo to naprawde bdb wozy.Dokladnie im mlodszy tym lepszy zreszta w zyciu jeszcze pognitego Lanosa nie widzialem i wogole mozesz nim do 300tys.km jezdzic bez wiekszej awarii no chyba ze trafisz na jakis zaniedbany egzemplarz to wtedy wiadomo.

O ile mi wiadomo Lanos ma najbardziej odporny silnik na LPG (nie psuje się tak), i to chyba był 1,5 potem 1,6 a na końcu 1,5 16V w kolejności co do wytrzymałości
W sumie 1,5 jest naprawde dobrze dopracowany więc Ja bym polecił ten silniczek : :smile:
Pisze to tak na przyszłość jak by kto pytał :wink:
artj
Początkujący
 
Posty: 164
Miejscowość: Polska

23 Paź 2009, 10:00

już któryś lanos z kolei z ogłoszenia po których dzwonie miał robiony rozrząd, o czym to świadczy?
i na co należy uważać później po takim remoncie, czym mogłaby być spowodowana wymiana rozrządu i na co należy zwrócić uwage przy oględzinach?
do ilu tysięcy takim lanosem można jeżdzić? do 300 tys.?

[ Dodano: Pią Paź 23, 2009 13:15 ]
jednak robił pasek, pompe wody
czyli robienie rozrządu to wymiana uszczelki pod głowicą?
dzięki za pomoc, można tu dawać pochwały?

[ Dodano: Pią Paź 23, 2009 13:24 ]
jednak wymieniał tylko pasek rozrządu i pompe wody
dzięki za rady

[ Dodano: Pią Paź 23, 2009 18:26 ]
mam na oku lanosa-choć mógłby być tańszy, no i jest 1.5 16-zaworowy, czyli ten najgorszy
jest też pewien volkswagen golf, ale tu 9 tysięcy za 97 rok, rocznik stary a cena spora, to samo polo 8 tysięcy za 96 rok
nieżle wypada punto 1 7800 za 2000 rok
co myślicie o punto 1 i o seicento?
miro27
Nowicjusz
 
Posty: 30
Miejscowość: bełchatów

23 Paź 2009, 11:25

Rozrząd czy wymieniany pasek rozrządu? , bo pasek, napinacze, i pompe wody wymienia się co ok. 60tys. km, więc to normalne że ktoś to robił jeżeli tyle kilometrów przejechał, a po za tym radził bym Ci również to wymienić zaraz po zakupie auta, bo tak naprawde nie wiadomo czy to ktoś robił czy tylko tak mówi aby choć odrobine podnieść wartość samochodu.
Jak Mi si wydaje to nie remont a jedynie wymiana zużytych podzespołów, a jak ktoś mówi że robił hamulce to myślisz że wymieniał tarcze, czujniki od ABS, itd. NIE on po prostu wymienił klocki.
Dopytaj się dokładnie bo robiony rozrząd, a wymieniany pasek to dwie inne żeczy
artj
Początkujący
 
Posty: 164
Miejscowość: Polska

23 Paź 2009, 17:29

mam na oku lanosa-choć mógłby być tańszy, no i jest 1.5 16-zaworowy, czyli ten najgorszy
jest też pewien volkswagen golf, ale tu 9 tysięcy za 97 rok, rocznik stary a cena spora, to samo polo 8 tysięcy za 96 rok
nieżle wypada punto 1 7800 za 2000 rok
co myślicie o punto 1 i o seicento?
miro27
Nowicjusz
 
Posty: 30
Miejscowość: bełchatów

23 Paź 2009, 22:14

Pomyśl lepiej nad Bravą albo Bravo zamiast tego Punciaka. Auto klasę wyżej. Różnica cenowa niewielka.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

24 Paź 2009, 16:04

a w dieslu jakie są najmniejsze silniki?
miro27
Nowicjusz
 
Posty: 30
Miejscowość: bełchatów
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Moto Sport & Tuning Show 2015 / relacja
    Pierwsze Targi Pojazdów Sportowych i Tuningu – Moto Sport & Tuning Show odbyły się w miniony weekend w Warszawie. Było to jedyne takie wydarzenie w Warszawie, gdzie można było zobaczyć samochody sportowe ...
    Chiny włączają hybrydy do programu elektromobilności
    Chiński rząd ogłosił, że uwzględni samochody hybrydowe w programie wspierania elektromobilności jako kolejną kategorię niskoemisyjnych aut. Nowe przepisy, które wejdą w życie w styczniu 2021 roku, mają na celu zwiększenie ...

24 Paź 2009, 16:28

Jesli chodzi o Lanosa najmniejszy silnik to 1.4 ale to jest straszny paliwozerny mół

Bzdury piszesz, jechałeś takim kiedyś? Tak się składa, że długi czas takim jeździłem i w zasadzie w każdej chwili mogę się przejechać :P Nie można nazwać go mułem w porównaniu chociażby do 1.4 75KM Reanault Megane, którym też jeździłem i różnica jest widoczna na korzyść Lanosa... Jedynie z tą paliwożernością zgodziłbym się bo w mieście wyjdzie tak 8-9l i jak na ten silnik to pewnie litr za dużo, ale Ty chyba paliwożernych aut nie widziałeś :P
Co do opłat to liczy się też marka i model, Lanos pod tym względem będzie dobrym wyborem, podobnie też polo czy jakiś mały fiacik. Polecam Ci Lanosa bo sam nim jeżdżę i narzekać nie mogę, z gazem to fajnie wychodzi, mimo, że mam starą instalację i troche czasem strzeli :D
no i jest 1.5 16-zaworowy, czyli ten najgorszy

nie odczujesz na nim utraty mocy, nawet przy starej instalacji, naprawdę fajnie to współpracuje... niby lepszy pod względem awaryjności zwykły 1.4 lub 1.5, ale czuć utratę mocy bo tak się składa, że też takowym (1.5) jechałem (w ogóle to lanosami różnymi się najeździłem ^^). Ale powiedzmy sobie jasno - te silniki są baaardzo mało awaryjne i w zasadzie tutaj dużego znaczenia nie ma czy jest to zwykła głowica czy 16V. Dodam jeszcze, że ten 1.6 16V ma tylko 6 kucy więcej, a spali do litra więcej, tak przynajmniej słyszałem z porównania od kolegi...
Helly
Początkujący
 
Posty: 209
Miejscowość: Kraków

24 Paź 2009, 18:25

jest taka sprawa, mając w PZU zwyżke 15 procent obecnie ide do nowego ubezpieczyciela i mówie, że to mój pierwszy samochód (wiem, że kłamstwo, ale przecież mnie nie sprawdzą) i startuje z stawką 0,prawo jazdy mam 8lat, więć u nowego ubezpieczyciela mam mam taniej.
Gdy przyznam się, że miałem samochód i oc w innej firmie agent zażąda zaświadczenia o szkodliwości/bezszkodliwości od poprzedniego ubezpieczyciela i startuje z gorszej pozycji, ale czy mam racje????

OC mnie zeżre przy większych pojemnościach.

Raczej nie kupie golfa,, sporo nienajlepszych opinii się naczytałem.

A stosunkowo niska pojemność w dieslu (chodzi mi ow miare ekonomiczne wydatki na paliwo) sprawdzi się?
jakie modele jeśli chodzi o diesel w małej pojemności?
miro27
Nowicjusz
 
Posty: 30
Miejscowość: bełchatów

24 Paź 2009, 18:29

To nie takie proste, wręcz nierealne, gdyż poszczególne firmy wraz z wypowiedzeniem umowy (a musisz to zrobić) przekazują sobie informacje o danej osobie. Reasumując, wszędzie będziesz miał 15% zwyżki, możesz iść do danego punktu ubezpiczeń i wypytać czy przy przeniesieniu będzie coś taniej. Możesz też zadzwonić do CU, słyszałem, że tam sa jakieś promocje jeśli chodzi o zwyżki przy kolizji.

[ Dodano: Sob Paź 24, 2009 19:44 ]
Ale zwyżka zostaje z tego co się orientuję jakoby w rejestrze. Nie jestem pewien tego na 100%, ale zwyżkę można anulować jedynie przez okres bezszkodowej jazdy, jeśli więc nie jeździłeś (bo nie miałeś samochodu) to nie miałeś czasu na anulowanie zniżki...

[ Dodano: Sob Paź 24, 2009 19:45 ]
nie wiem czemu edytuje mi posta zamiast dodawać nowego :P
Ostatnio edytowany przez Helly 24 Paź 2009, 18:41, edytowano w sumie 2 razy
Helly
Początkujący
 
Posty: 209
Miejscowość: Kraków

24 Paź 2009, 18:33

ale obecnie nie jestem związany z żadnym ubezpieczycielem, gdyż nie mam samochodu, więc wypowiadał umowy nie będe
miro27
Nowicjusz
 
Posty: 30
Miejscowość: bełchatów

24 Paź 2009, 22:06

Ja tak zrobiłem 2 lata temu, zostałem w spół winny kolizji i ubezpieczając kolejne auto powiedziałem że to mój pierwszy, nikt tego nie sprawdza bo nawet nie wie gdzie szukać,a centralnego rejestru ubezpieczonych nie ma, więc zrób tak i jeździj tanio lecz bezpiecznie nie wariuj już więcej :razz:
artj
Początkujący
 
Posty: 164
Miejscowość: Polska

25 Paź 2009, 09:12

na dniach osiągnę 26 lat, więc zwyżka za wiek mi odpadnie i będe miał prawdopodobnie ani bez zwyżki ani bez zniżki u nowego ubezpieczyciela-oczywiście w kontekście tego co napisałem wczęśniej

Orientujecie się Panowie jaki samochód (chodzi mi o jego wiek kupić), aby nie mieć zwyżek z powodu jego "starości"-nie wiem 15 lat tu jest granicą, a później zwyżka za wiek samochodu?

[ Dodano: Nie Paź 25, 2009 16:34 ]
a mam pytanie o samochód o niewielkiej pojemności w dieslu w tym przedziale cenowym, stosunkowo jak najmłodszy?

czy takie rzeczy tylko w erze?....

[ Dodano: Pon Paź 26, 2009 19:29 ]
diesla odrzuciłem ze względu pojemności, aprzez to ubezpieczenie OC-bym musial plłacić powyżej 1000
gaz odradzają mi koledzy, znaczy kupno samochodu z gazem
mam totalny mętlik w głowie
a może jakiś małopalący benzyniak już nic nie wiem
miro27
Nowicjusz
 
Posty: 30
Miejscowość: bełchatów

25 Paź 2009, 12:15

jeśli ma to być autko do 7k to polecałbym najbardziej nissana almere np z 1996 roku. Jest to praktycznie mało awaryjny samochód, LUB opla astre 1.7D.
coś takiego [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
lub [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
życze udanego zakupu ;)
Ostatnio edytowany przez paju001 26 Paź 2009, 23:59, edytowano w sumie 2 razy
paju001
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 117
Miejscowość: Tarnów

26 Paź 2009, 20:23

podbijam-może ktośjeszcze się wypowie w temacie?
miro27bis
Nowicjusz
 
Posty: 2
Miejscowość: Polska

03 Lis 2009, 19:18

a czemu takie polówki drogie?
powoli przekonuje się do corsy 1.2 w gazie najlepiej

[ Dodano: Wto Gru 08, 2009 19:13 ]
kupiłem lanosa 1.5 16 v, ale ze zwykła instalacją gazową (druga generacja)
gaz narazie odpukać działa świetnie, bez strzelania, przejechane 105 tysięćy km(gaz od 45 tysięcy)
olej wymieniany był przy 88 tysiącach, więć pewnie musze wymienić
nie wiem co z rozrząem podobno wymieniony 35 tysięcy temu, ale nie mam potwierdzenia(faktury czy kwitu na to)
jeśli chodzi o rozrząd to co wymienić sam pasek?


Druga sprawa to OC-wiadomo przeszło na mnie i obowiązuje do sierpnia 2010, czy musze zgłaszać się do ubezpieczalni informując o zakupie auta???
Bo myślę zrobić tak, że dopiero jak wyjdzie ubezpieczenie poprzedniego właściciela w sierpniu 2010, to ubezpiecze sobie go gdzie indziej-tylko nie wiem czy nie niesie takie moje zachowanie jakiś konsekwencji ze sobą?
miro27
Nowicjusz
 
Posty: 30
Miejscowość: bełchatów
 
cron