Toyota Auris 1.6 132KM - 2011 rok

20 Wrz 2020, 07:49

Dzień dobry,
gorąca prośba o pomoc w ocenie tej sztuki:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Nie jest od pierwszego właściciela - to jakiś minus, ale nie wiem jak bardzo się tym przejmować.

Na co konkretnie powinienem zwrócić uwagę lub zapytać przy oględzinach auta? Zapewne do zaprowadzenia również na stację diagnostyczną (trzepaki, komputer, coś jeszcze?)

Zakładam, że pakiet startowy (rozrząd, oleje, filtry, itd) po zakupie do zrobienia bezwzględnie. Pewnie ok 3-4k PLN?

Autko byłoby używane przez rodzinkę 2+2. Głównie w mieście (70%), 1-2 razy w msc za miasto, 1 raz w roku kilkutysięczna trasa.

20 Wrz 2020, 08:29

kulasekp napisał(a):Nie jest od pierwszego właściciela - to jakiś minus, ale nie wiem jak bardzo się tym przejmować.

10 letnie auto od pierwszego właściciela

20 Wrz 2020, 08:34

Point taken

.

A w pozostałych kwestiach pomożesz proszę?

20 Wrz 2020, 08:35

kulasekp napisał(a):Nie jest od pierwszego właściciela - to jakiś minus, ale nie wiem jak bardzo się tym przejmować.

chłopie daj sobie spokój z tym, co to za różnica, od 1,2,3, auto może być po 1 a zniszczone ...a może być po 5 i będzie super. Zależy kto tym jeździł

kulasekp napisał(a):Zapewne do zaprowadzenia również na stację diagnostyczną (trzepaki, komputer, coś jeszcze?)

Tam , jedź na SKP, sprawdź przynajmniej stan od spodu, sprawdź zawieszenie.

Obstawiam, że reszta mechaniki będzie bez zarzutu...w końcu toyota

kulasekp napisał(a):Zakładam, że pakiet startowy (rozrząd, oleje, filtry, itd) po zakupie do zrobienia bezwzględnie. Pewnie ok 3-4k PLN?

rozrządu nie dotykasz --łańcuch..tym bardziej po takich kilometrach

Zmienić olej , filtry, płyny, 3-4 tys raczej to nie kosztuje

Autko bardzo fajne, mieliśmy taką niedawno, 86 000km, 1-lakier, stan super, 28 000zł ...z 2010 roku, ale też poiftowa, z tym że importowana.
Jak przyjechał do PL to stało już 2 osoby chętne na nią.

Sprzedana drugiemu, po 1 minucie oglądania

Pierwszy oglądał godzinę, nie znalazł nic i nie kupił.

20 Wrz 2020, 08:40

Co w tym dziwnego? Dla przykładu mamy Focusa z 98 roku na firmie którego kupiliśmy 3 lata od pierwszego właściciela z przebiegiem 54 tys.

Auris to bardzo przyjemne auto do miasta, takie delikatne, wszystko w nim działa z taką lekkością. Zajedź na stację diagnostyczna niech Ci go tam prześwietla, dopatruj się korozji od spodu, sprawdź funkcjonowanie wszystkich opcji wyposażenia. Czujnik lakieru odpuść bo i tak nic znaczącego nie zobaczysz a przy japońcach dodatkowa warstwa lakieru jest na plus nie na minus

20 Wrz 2020, 08:45

jakbym miał prywatnie tym jeździć to pierwsze co do zrobienia to porządna konserwacja od spodu, zapewne nikt tego nie robił a mimo to że auto z PL to i tak będzie to do zrobienia, bo tu i ówdzie rdzawki od spodu na pewno będą.
Ale do zrobienia temat, nie przejmować się jak zobaczysz trochę rdzy na wahaczu bo japończyki takie są

20 Wrz 2020, 08:53

Dziękuję Wam.

Ok, czyli SKP do odwiedzenia i do spr zawieszenie pod względem mechanicznym i korozji.

Natomiast dopytam jeszcze o jedną rzecz, bo pewności nie mam: nikt z Was nie wspominał o podłączeniu pod komputer. Nie ma takiej potrzeby / nie warto?

20 Wrz 2020, 09:00

możesz...ale jak nic na desce się nie świeci, silnik pracuje poprawnie , pali ładnie , pracuje równo to i tak wiele się tam w benzyniaku i tak nie dowiesz ..może jakieś stare niewykasowane błędy , które i tak nie będą istotne.

20 Wrz 2020, 09:00

To już pod warunkiem jak właściciel się zgodzi, kolejną sprawą jest że musisz takowy komputer posiadać. Na SKP nie mają

20 Wrz 2020, 09:03

mają, mają...ale kosztuje dodatkowo, przynajmniej jak jest SKP i robione są też naprawy no to muszą mieć taki sprzęt.
U nas na takich stacjach zrobisz praktycznie pełną diagnostykę.
Jak ktoś zapłaci 50 zł to co to za problem
Ja z klientami jeźdżę i sobie sprawdzają przed zakupem auta...
Przejazd przez roli to 50zł
Rolki + komp razem 80zł (w pakiecie taniej)

20 Wrz 2020, 09:04

Miałem na myśli jakieś ASO, ale z tego co widzę - szkoda prądu na to:)

20 Wrz 2020, 09:09

W ASO byłem Raz z Klientem , sprawdzili wszystko to samo co na SKP + pomiar lakieru (który klientowi zrobiłem na oględzinach, ale może nie wierzył ) historii nie wydrukowali bo był to Hyundaj i powiedzieli że nie mają ,
Po czym skasowali delikwenta na 300zł czy 350 zł nie pamiętam i klient auto kupił..

Ja rozumiem że ludzie chcą mieć psychiczny spokój i czyste sumienie ale za to trzeba zapłącić.

20 Wrz 2020, 09:15

Kao napisał(a):Co w tym dziwnego? Dla przykładu mamy Focusa z 98 roku na firmie którego kupiliśmy 3 lata od pierwszego właściciela z przebiegiem 54 tys.

Dziwnego nic, dziwne jest "przejmowanie się" tym, że 10 letnie auto ma więcej niż 1 właściciela