Uszkodzony dyferencjał - przód - proszę o pomoc

10 Gru 2014, 13:22

Witam!

3 tyg temu kupiłem ML 500 W164 rocznik 2006 (wersja z 306KM). Po tygodniu gdy zacząłem rozpoznawać jego wszystkie brzmienia, stwierdziłem, że to lekkie wycie docierające z przodu samochodu jest niepokojące. Początkowo myślałem, że to łożyska, potem był pomysł, że to reduktor, potem że to łożysko podpory wału. Od mechanika do mechanika musiałem ostatecznie pójść do ASO w Koszalinie i tam na podstawie spuszczonego oleju z wału przedniego stwierdzili, że są duże ilości opiłków metalu i dyferencjał należy wymienić. Koszt części 17 000, koszt wymiany 1000. Nie mam możliwości dokonania wymiany za taką sumę, więc postanowiłem kupić używany dyfer, a wymiany dokonać w polecanym serwisie pogwarancyjnym mercedesa (nieautoryzowanym rzecz jasna). Na allego można znaleźć kilka dyferencjałów przednich jednak są one praktycznie wszystkie od ML w164 320 cdi o przełożeniu 3.45. Nie ma żadnych od benzyny, a tym bardziej od ML500 (znalazłem jedynie jeden benzynowy od wersji 63AMG)

Moje pytanie jest następujące:

Czy dyferencjały dla wszystkich jednostek silnikowych w obrębie ML w164 są takie same i będą zgodne z moim silnikiem, czy każdy poszczególny silnik ma swoje ustawienia? Jeśli to drugie, to czy dobry mechanik jest w stanie dostosować dyfer od innego silnika w164 do mojego ML500.

Bardzo proszę o szybką i fachową odpowiedź, bo sprawa jest pilna.

Pozdrawiam serdecznie

DJ


p.s. i jeszcze jedno pytanie. Jak mogło dojść do uszkodzenia dyferencjału, jeśli auto nie było w 100% uderzone (sprawdzałem z mechanikiem) oraz przebieg to 70 000 - udokumentowany?
dj110
Obserwowany
 
Posty: 1
Auto: ML 500

14 Gru 2014, 08:42

Ja zacznę z innej beczki,kupiłem Mercedesa ,naturalnie nie takiego,ale problem podobny,stwierdziłem straszne wycie dyfra podczas wysokich prędkości,początkowo myślałem,że podpora wału,z czasem wycie pojawiło się przy mniejszych prędkościach takie,że trudno było jeździć(moim autem jeździł brat) Wylałem w końcu olej z dyfra,był złociutki jak złoto najwyższej próby,zalałemmp dyfer tanim olejem mineralnym przeznaczonym do mojego dyfra,pojeździłem trochę,wylałem mniej złoty olej,ale dalej złoty,kupiłem pełen syntetyk z najwyższej półki i Bishops Original do dyfrów,MAGIA,wyło wyło,z czasem ucichło całkowicie!!! Teraz mogę pruć 180 a dyfer milczy :D
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8466
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Dlaczego zwolennicy hybryd wybierają Toyotę C-HR?
    Toyota C-HR Hybrid szturmem zdobyła rynek hybryd w Polsce i jest liderem aut z takim napędem. Sprawdzamy, co czyni ten samochód aż tak popularnym. Odważny crossover Pierwszą zapowiedź kompaktowego crossovera Toyoty ...
    Zmęczony kierowca - mikrosen i zaśnięcie za kierownicą
    Pomimo tego, że zmęczenie lub zaśnięcie za kierownicą zajmuje w statystykach policyjnych w Polsce i na świecie dalekie miejsca w klasyfikacji przyczyn wypadków, to szacuje się, że w rzeczywistości stanowi istotną przyczynę ...