W kupionym tydzień temu aucie padł silnik

10 Maj 2023, 16:20

Witam! Ok. tygadnia temu kupiłem samochód od osoby prywatnej, w którym dziś padł silnik! Co w takiej sytuacji mogę zrobić ? Czy sprzedający może ponieść jakąś odpowiedzialność? Czy mogę domagać się zwrotu pieniędzy? Dodam, że po zakupie był problem z zapłonem. W czasie jazdy próbnej nic takiego się nie działo. W umówię jest paragraf mówiący o tym, że „kupujący zna stan techniczny pojazdu” czy to wpływa na moją niekorzyść?
Anijka
Obserwowany
 
Posty: 1

10 Maj 2023, 18:07

Anijka napisał(a): dziś padł silnik!
Ręce opadają :mrgreen: Co się stało ? Tutaj w dziale problemy techniczne nie rozmawiamy o niuansach zwrotu zakupionego auta a o możliwościach jego naprawy . Chcesz tutaj kontynuować wątek to koniecznie jakie auto , rok , paliwo , pojemność , moc .....i opis problemu .
Nie odpowiadam na problemy na PW
bonifacy
Stały forumowicz
 
Posty: 4728
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 01 01 1981
Auto: Fabia II , Fabia II
Silnik: 1,4 CGGB , 1,4 BXW
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna

10 Maj 2023, 18:54

Anijka napisał(a):W umówię jest paragraf mówiący o tym, że „kupujący zna stan techniczny pojazdu” czy to wpływa na moją niekorzyść?

Absolutnie nie.
Tu masz kilka informacji na ten temat - https://www.iurico.pl/2384-2/
Czy to osoba prywatna czy firma, nie ma znaczenia - sprzedający odpowida za to, co sprzedał. Tutaj masz kolejne kilka informacji
https://www.dziennikprawny.pl/pl/a/zaku ... reklamacje
Informacje na ten temat są ogólnodostępne w necie. Poszukaj, poczytaj i wszystko będzie jasne.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

10 Maj 2023, 19:44

Następna Pani...Widzę że ten rok to jest jakiś wysyp pozakupowych uszkodzeń :mrgreen:
toyman40
Stały forumowicz
 
Posty: 1286

10 Maj 2023, 19:46

MotoAlbercik napisał(a):Czy to osoba prywatna czy firma, nie ma znaczenia - sprzedający odpowida za to, co sprzedał. Tutaj masz kolejne kilka informacji


Jasne że tak .
Ale skąd masz pewność że sprzedawca sprzedał auto dobre,a Pani pojechała na wioski i uwaliła czymś w miskę i ją uszkodziła, olej się wylał i silnik padł. Kto wtedy odpowiada ? Sprzedawca ?
pozatym od prywatnej osoby troszkę gorzej jest coś zwrócić bo nie zajmuje się tym profesjonalnie więc nie musi się znać na tym co sprzedaje, odprzedsiębiorcy byłoby trochę większe pole do manewrów

Anijka napisał(a):w którym dziś padł silnik!

co oznacza stwierdzenie że "padl silnik"
-zatarł się?
-korba wyszła bokiem?
-zapala i nierówno pracuje ?
-zapala ale klepie?
-kręci nie zapala?

czy jeszcze co innego ?
Anijka napisał(a): Czy mogę domagać się zwrotu pieniędzy? Dodam, że po zakupie był problem z zapłonem. W czasie jazdy próbnej nic takiego się nie działo. W umówię jest paragraf mówiący o tym, że „kupujący zna stan techniczny pojazdu” czy to wpływa na moją niekorzyść?

a co to był za samochód? jaki rok,model ,przebieg? cena ?
to wszystko zależy od wielu zmiennych, zadzwoń do sprzedawcy i zapytaj czy możesz oddać samochód, czy uszkodzenie silnika było następstwem jakiś zabiegów przed sprzedażowych? może coś dolane było? mogło także być to spowodowane niewłaściwym użytkowaniem ? znam ludzi którzy nie umieją wogóle używać samochodu, wsiąda na zimnym i pełny gaz,
toyman40
Stały forumowicz
 
Posty: 1286

11 Maj 2023, 07:26

toyman40 - za dużo filozofujesz...Adwokat albo prawnik jesteś?Sprzedający wobec kupującego ma obowiązki wynikające z ustawy. Uważa się, że jak zakupiony towar zepsuje się przed upływem roku od jego wydania, to oznacza to, że towar był uszkodzony w chwili jego wydania - albo ustawa konsumencka albo KC ( nie pamiętam ). Każdy kupujący ma prawa jak i obowiązki tak samo jak i sprzedający. Jeżeli zakupiony towar zepsuł się, to kupujący ma prawo albo do reklamacji albo rękojmi. I jak byś nie kombinował to tego nie zmienisz. W ostateczności spór między jednym a drugim rozstrzyga sąd. wcześniej jednak sprawa musi trafić do rzecznika praw konsumenta lub do prokuratury ( jeżeli kupujący zgłosi wykroczenie/przestępstwo z KC. ). I jak byś nie kombinował, to tego nie zmienisz.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

11 Maj 2023, 08:36

MotoAlbercik napisał(a):toyman40 - za dużo filozofujesz...Adwokat albo prawnik jesteś?

Ale po co chcesz odwrócić kota ogonem ? :D
Dokładnie tak wygląda reklamacja.
Sposób nr.1 idziesz dogadywać się ze sprzedającym może partycypowanie w kosztach, może zwrot auta może coś tam a jak nie to sposób nr.2 wtedy już jest tak Andrju napisał czy tego chcesz czy nie.

Tak może żeby Cię ostudzić to u moich kolegów handlujących autami 80% tego typu akcji były próby wyłudzenia kasy a pozostałe tematy to drobne awarie które bez żadnych problemów usuwali kwestia normalnego kupującego.

A jak się zabezpieczysz przed sprzedażą swojego 1,6 thp ? Jesteś pewny że się nie rozleci w ciągu xx miesięcy ?
A jak się rozleci będziesz go naprawiał bo ktoś coś powiedział czy może będziesz chciał coś zweryfikować ?
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10348
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

11 Maj 2023, 10:48

MotoAlbercik napisał(a):toyman40 - za dużo filozofujesz...Adwokat albo prawnik jesteś?

nie ale w ostatnim roku mam do czynienia z tym non stop, tzn . chcący dzisiaj sprzedać samochód w polsce trzeba mieć na etacie prawnika, bo ludzie powariowali z tymi roszczeniami, byle pierdoła i dzwoni i pisze

Dlatego do każdej sprzedaży mam kilkanaście stron dodatkowej papierkologii
Patologia tworzy patologię

MotoAlbercik napisał(a):Uważa się, że jak zakupiony towar zepsuje się przed upływem roku od jego wydania, to oznacza to, że towar był uszkodzony w chwili jego wydania - albo ustawa konsumencka albo KC ( nie pamiętam ). Każdy kupujący ma prawa jak i obowiązki tak samo jak i sprzedający. Jeżeli zakupiony towar zepsuł się, to kupujący ma prawo albo do reklamacji albo rękojmi.

Prawo oczywiście jest, z tym że od 2023 roku jest teraz 2 lata rękojmii, pozatym auto gdy się psuje po jakimś czasie to nie oznacza że jest czy była to wina sprzedawcy. Dużo ludzi to nagina i to mocno.

Gość pisze że kupił auto i mu silnik padł.

A skąd wiesz czy nie kupił to smarkacz jakiejś bmw 325 i po zakupie pojechał na parking pod tesco i palił gumę całą noc. :lol:
i teraz pisze że to wina sprzedającego :lol:
a sprzedawca jeździł 10 lat i nic się nie działo, a kupujący o dziwo kilka dni po zakupie silnik mu pada.
To jest właśnie to że kupują auta jacyś rzeźnicy, albo ludzie którzy nie umieją poprawnie użytkować pojazdu.

Ja nie wiem czy teraz na kursach prawa jazdy czego oni uczą? jak właczyć a aucie bluetooth, navi, czy grzane siedzenia , a np. że sprawdza się olej w silniku czy inne płyny to juz nie ?
toyman40
Stały forumowicz
 
Posty: 1286

12 Maj 2023, 08:36

No cóż - mieszkamy w Polsce, przepisy mamy takie jakie mamy i choćbyś ze skóry wylazł nic na to nie poradzisz. Kupujący ma swoje prawa które daje mu prawo i tyle. Ja wiem, że z samochody używane mogą się zepsuć w każdym momencie i to zupełnie nie z winy sprzedającego. Po prostu zepsuł się i tyle. Ale kupujący ma prawo wtedy do gwarancji/rękojmi. Jeżeli ktoś sprzedaje samochody to niestety musi mieć znajomego prawnika, który będzie pomagał przy ewentualnych roszczeniach kupującego.
W tym temacie trzeba by sprawdzić dlaczego silnik padł. Przyczyn może być wiele. Nie każdy sprzedający jest uczciwy i wielu z nich sprzedaje auta bo zaczynają się psuć i próbują te wady ukryć robiąc różne kamuflarze. Oczywiscie nie mówię, że wszyscy, ale niestety tak jest. Kiedyś miałem na warsztacie auto, gdzie w skrzyni biegów były wsypane trociny, bo skrzynia za głośno chodziła, a gość nie chcąc się pakować w koszta naprawy skrzyni, postanowił sprzedać auto...Więc się nie dziwcie, że ludzie tak reagują.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

12 Maj 2023, 11:12

MotoAlbercik napisał(a):mieszkamy w Polsce, przepisy mamy takie jakie mamy i choćbyś ze skóry wylazł nic na to nie poradzisz. Kupujący ma swoje prawa które daje mu prawo i tyle. Ja wiem, że z samochody używane mogą się zepsuć w każdym momencie i to zupełnie nie z winy sprzedającego. Po prostu zepsuł się i tyle. Ale kupujący ma prawo wtedy do gwarancji/rękojmi.


No właśnie mieszkamy w Polsce w kraju zachodnim byłoby tak są na placu dwa auta jedno za 1000 CHF a drugie takie samo za 2500 chf. Kupujący zdaje sobie sprawę że jedno jest 'nur export" a drugie ma rękojmie.
U nas odbywa się to tak:

wertowanie ogłoszeń od najtańszych sztuk (widać to u nas na forum przy zapytaniu o auto), wyszukuje się najtańszych opcji i potem jest wielki problem. Niestety jak ktoś by wprowadził podział na auta z gwarancją i bez niej to i tak nikt z naszych Januszy nawet by nie spojrzał na takie oferty bo przecież nie zapłaci więcej za komfort psychiczny to jemu trzeba zapłacić za możliwość korzystania ze złomu na takich zasadach jak przy nowym aucie z ASO.


P.s.

Aktualnie zjeżdża mi z CH fajne auto pod konkretne zamówienie za 40% ceny rynkowej w PL i korci mnie żeby założyć temat i napisać czemu w PL jest problem z autami używanymi i Januszami którzy są współ autorami drożyzny i poczynań Mirasów nastawionych na handel z nimi.
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10348
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe