Zakup Gallopera

31 Gru 2010, 02:57

Witam serdecznie
Interesuje mnie zakup Hyundaia Gallopera 2.5 TD wersja 5 drzwiowa.
Chciałbym zasięgnąć porady czy warto pakować się w ten samochód? Jak wygląda eksploatacja, awaryjność, na co zwrócić szczególną uwagę przy zakupie?
Samochód będzie wykorzystywany w sumie do jazdy po dziurawych drogach mojego miasta plus śniegi i lód przeprawy przez zaspy, plus lekkie bezdroża typu wypady w góry, mazury, w planie też ciąganie przyczepy kempingowej, raczej żadnych ekscesów po szyby boczne w błocie czy przeprawy rzeczno bagienne nie wchodzą w grę.
Wybór padł bo to spore auto nie drogie w zakupie z 4x4 wygląd nie najgorszy, środek troszkę jak w traktorze ale ujdzie, klima jest ;).... generalnie w miarę wyposażony, nie drogi i nie najbrzydszy samochód terenowy
czy do moich potrzeb zda egzamin?

co wybrać jako ewentualny zamiennik?
w oczy rzuca mi się auto troszkę z innej beczki ale o większym komforcie podróżowania subaru forester 2.0 benzyna..

co Panowie proponujecie słucham ..mi się wydaje, że galloper wystarczy...?
obecnie jeżdżę omegą b 2.5 V6 z lpg i mimo, ze nie mam problemów z gazem to 4x4 wolałbym raczej w dieslu.
pozdrawiam
zyx23
Nowicjusz
 
Posty: 5
Miejscowość: z samego piekla

31 Gru 2010, 13:31

galloper to takie niby ksero z Pajero II :mrgreen: przy czym niegdy nie wiadomo co z Pajero podejdzie :wink:
a serwis Hiundaya w Polsce nei ogarnia tego auta :mrgreen:
wszystko zależy od funduszy jakimi dysponujesz, ale podobnych samochodów jest sporo,
Mitsu Pajerro
Isuzu Trooper/Opel Monterey
Nissan Terrano
to tylko przykłady samochodów z niezależnym przdem, z podobnymi możliwościami :wink: jest troche do wyboru jest ;)
no i nie bał bym się benzyny w tych autach, jednak 180-200 KM daje komfortu :wink:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

31 Gru 2010, 15:41

No właśnie wolałbym się zamknąć w 15 000zł plus pakiet startowy..
hmm to z tym Galloperem aż tak źle? są problemy z częściami etc? mocno awaryjny jest?
pozdrawiam
do 15 tys znajdę terenówkę z klimą i elektryką? bo jednak te sprawy są istotne gdy poruszamy się sporo w mieście ..

tak patrzę na opinie tego opla Monterey i widzę same pozytywy i silnik 3.1 diesel ponoć bardzo dobry i oszczędny ww dodatku

a jeszcze co sądzicie o grand cherokee 4.0 benzyna plus lpg? jak silnik ponoć bezawaryjne i idiotoodporny, a jak ma się do tego skrzynia automatyczna? i koszta eksploatacji
zyx23
Nowicjusz
 
Posty: 5
Miejscowość: z samego piekla

01 Sty 2011, 13:01

w Isuzu diesel pali mniej więcej tyle co benzyna V6, diesel w granicach 11 a bena w granicach 12-13 (warunki mieszane) ale jeśli jeździsz tylko w mieście (korki i takie tam) to nie licz że jakakolwiek terenówka spali poniżej 15 :mrgreen:
spokojnie znajdziesz fajne auto w granicach 11 tysi, za reszte będzie rozrząd i kilka rzeczy króre powinno się zrobić ;) każdy Monterey/Trooper ma elektryke pełną, większość ma klimę,
sam się zastanawiałem nad wyborem Monterey/Cherooke padło na montka, więcej miejsca, żwawszy silnik, ogólnie większa przyjeność z jazdy ;) mam V6 w gazie, na prawde bardzo przyjemnie się jeździ, jako autko na droge i w lekką turystyke idealnie się nadaje :wink:
ogólnie automat w terenówce to zajefajna rzecz :) jeśli tylko ktoś zmieniał olej, i dbał choc odprobinę o niego to nie ma się czego obawiać :twisted:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

01 Sty 2011, 14:34

to w takim razie pewnie rozpatrzę jakieś egzemplarze Montereya i granda - grand to taki bardziej suvovaty. W sumie spalania spore ale silniki trwałe. Skoro mówisz, ze nie ma się co bać to i zwrócę uwagę na benzynę z lpg.. w Grandzie o dieslu nie ma mowy bo to kiepska jednostka i każdy ją odradza .
Dla mnie najważniejszy jest stan auta, a nie rok, tyle, że wymagam właśnie klimy i elektryki.
Tak jak patrzę to faktycznie znajdzie się egzemplarz w miarę niezły tak liczyłem na zakup ok 14 tys plus te 3 -4 tys na startówkę, bo to nie sztuka kupić jak najmłodsze auto (czyt model) a potem nie mieć na jego utrzymanie w super kondycji, a ja akurat jestem maniakiem dla mnie auto musi być w jak najlepszym stanie nie może być nic popsute połamane no i mechanicznie to już w ogóle jak coś jest nie halo to jestem chory
Dlatego wolę model starszy ale zapewnić mu należyte utrzymanie
pozdrawiam
Teraz zastanowię się nad monterey (diesel / benz+lpg) - grand cherokee (lpg)
zyx23
Nowicjusz
 
Posty: 5
Miejscowość: z samego piekla