Suzuki Grand Vitara 1.6 "krótka" 4x4 tylko w teren

12 Wrz 2010, 19:32

Dlaczego mała GV model od 2006r, promowana jest jako miejskie auto dla kobiet? Przecież to 4x4? Mnóstwo widze tych egzemplarzy w mieście, z tego co wiem mają ten napęd na stałe czy asfalt jest w ogóle wskazany? znowu skoro na stałe 4x4 to po co? Przecież to nie quad tylko auto? Byłam bardzo zainteresowana tym modelem ale po przemyśleniach stwiedziłam, że 4x4 na stałe do głupota :/
Napiszcie co sądzicie o tym modelu.
ankaa
Nowicjusz
 
Posty: 4
Miejscowość: warszawa

12 Wrz 2010, 20:01

nowa GW krótka z 1.6 nie ma reduktora, co od razu ją dyskwalifikuje jako samochód w teren, ina nawey nie ma blokady centralnego dyfra, takie zabawki są dostępne w wersji długiej albo były za specjalną dopłata przy czym z tego co pamiętam był problem ze zdobyciem takiego egzemplarza (nawet nowego u dilera)
niestety nowa GV to juz konstrukcja samonośna z niezaleznym całym zawieszeniem co utrudnia włożenie większych opon, konstrukcja zawieszenia w zasadzie czyni je samochodem asfaltowym (brak większego wykrzyżu, i brak blokad aby to zrekompensować) brak dodatkowych przełożeń, i jakiegokolwiek szpeju, niestety sprawia że to autko nie nadaje się w teren,
długa mająca reduktor i blokade centralnego dyfra nadaje się do turystyki ale niestety nie w cięższy teren
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

16 Wrz 2010, 13:09

A przejechałaś się chociaż tym samochodem?
Głupotą to jest kupowanie takiego auta z napędem na przód (vide - RAV4 benzynowa). Stały napęd 4x4 na asfalcie daje ci pewność prowadzenia na śliskich nawierzchniach, szutrze itp. Mówiąc po co "obrażasz" wszystkich właścicieli Subaru, czy też Evo ;).
Poza tym tak jak napisał Pocieszny - to nie jest auto terenowe tylko SUV - i to jeden z najlepszych dzisiaj dostępnych.
P.S. - Mam auto podobne w charakterze - Pinina bez reduktora ze stałym napędem na 4 koła 50:50 (czyli tak samo jak ma GV) - wrażenia na asfalcie pomimo wysokości auta znakomite, to po prostu trzeba samemu odczuć ile daje 4x4.
Pocieszny - dla Ciebie jako przedstawiciela Extreme to jak widać drogę i jest poniżej 50 cm błota /wody to nie teren ;). Ja tam moim Pininkiem bez reduktora daje radę w po polach i zabłoconych drogach gruntowych - powiedzmy sobie szczerze - prawdziwy off road to nie jest ale wielu wystarcza. jak nazwa wskazuje każda droga nieasfaltowa to właściwie off road. Tylko że w Polsce aby uprawiać taki o jakim Ty mówisz to w zasadzie zawsze trzeba być na bakier z prawem - przypominam, że w naszym kraju każdy zjazd z drogi oznakowanej jest nielegalny - nawet jeżeli nie ma zakazu. Droga musi mieć oznaczenia "dopuszczona do ruchu kołowego". Pozostają zatem poza "off roadem" dostępnym dla SUVa jedynie tereny prywatne (lasy, żwirownie, pola itp.). Jest to chore moim zdaniem, ale np. u nas w Trójmieście jest apogeum wręcz ścigania przez policję i Straże Leśne takich ludzi.
mstrucz
Aktywny
 
Posty: 354
Miejscowość: Gdynia

16 Wrz 2010, 13:48

mstrucz, kolego mało wiesz i wprowadzasz ludzi w błąd, możesz jechać każdą drogą jeśli to nie jest droga leśna wyłączona z ruchu, prywatna, bądź z zakazem
wykaz dróg zawsze jest dostępny w Gminie :wink:
a dróg szutrowych zwłaszcza na pomorzu i mazurach jest multum :mrgreen:
ze mnie to żadne extreme :mrgreen: ale teren to teren i żadne auto bez reduktora i dobrych opon w teren się nie nadaje, mowa że subarynka czy inne takie to najwyżej na drogę szutrową, ale drogę a to nie jest teren :wink: i przestańcie pitolić że SUVem da się w terenie jeździć.. nie nie da się, zaraz klęknie międzyosiówka, albo urwiesz pół spodu, i potem płacz bo naprawa 2-3 tysie
lepiej za tą kase kupić audi quattro na drogę i tańsze auto w teren do ciorania :wink:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

16 Wrz 2010, 22:02

Każda, powtarzam, każda droga leśna jest niedostępna dla ruchu, chyba, że ma odpowiednie oznaczenie "droga udostępniona dla ruchu kołowego" - patrz Ustawa o lasach. Tak jak napisałeś, szutrówek u nas nawet dużo, ale to drogi do przebycia nawet Seicento - więc dla Suva żaden wyczyn. Osobiście znalazłem tylko jedną drogę leśną ze znakiem udostępnienia koło Krzesznej - był to dojazd do domków letniskowych. Było to na trasie kaszubskiej z Przewodnika po Polsce 4x4 Auto - Świata (które zresztą niby prowadziły po legalnych drogach, ale oznaczeń i tak nie było). Gminy takich tras jak pisałeś nie udostępniają, bo mówią że ich nie ma - chyba że krótkie odcinki równego szutru dla osobówek- a lasy są państwowe nie gminne i tam leśniczy to Cię najwyżej postraszy mandatem, a nie powie gdzie można (zobacz zresztą stronę nadleśnictwa Gdańsk ile tam sukcesów). Po polach i trawnikach zaznaczam też nie można - też jakaś tam ustawa - bo się niszczy zieleń (coś jak zaparkowanie na trawniku). Reasumując, nie wiem jak można sobie legalnie wyjechać w "teren" w Polsce, bo tu same zakazy tylko istnieją.
P.S. - Vitara lepsza na miasto niż Quattro - w miastach są krawężniki.
mstrucz
Aktywny
 
Posty: 354
Miejscowość: Gdynia

16 Wrz 2010, 22:20

da się da ;)
zwłaszcza że nie wszystkie drogi "przez las" to drogi leśne gro jest właśnie gminnych,
z drugiej strony podjechać doi leśniczego też nie jest problem zwykle w lesie są drogi zrywkowe którym nawet hard madafakazmotanym potforem nic nie zrobisz i jak dobrze pogadasz dostaniesz namiary gdzie i którędy a gdzie nie wolno ;)
jedna ważna zasada syfu po sobie nie zostawiać bo inni tez drogą jeżdżą :wink:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Najpopularniejsze auta terenowe z USA - co warto importować?
    Samochody terenowe z USA cieszą się niesłabnącą popularnością na całym świecie, a ich import do Europy, w tym Polski, stale rośnie. Miłośnicy motoryzacji doceniają ich niezawodność, wytrzymałość oraz niepowtarzalny styl. ...
    Pickup ŠKODA FUNstar
    Nowy samochód marzeń 23 stażystów ze Szkoły Zawodowej ŠKODA Auto to zuchwały Pickup ŠKODA FUNstar. Koncepcja tego pojazdu, opartego na nowej ŠKODZIE Fabia, jest rezultatem projektu "samochód ...

17 Wrz 2010, 18:09

Wiele z dróg zaznaczonych na mapach drogowych to drogi publiczne a stan ich jest akurat odpowiedni do uprawiania light'owej wersji łofrołdu :mrgreen: Na warmi i mazurach jest takich dróg mnóstwo, wiem bo tam się wychowałem. A jak jest się normalnym człowiekiem to leśniczy nawet powie gdzie jest fajny teren a gdzie lepiej się nie zapuszczać :wink:
nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem... ;)
BRODATY
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2656
Miejscowość: Muhlhausen ;)
Auto: Nissan Terrano II
Silnik: 2.4 KA24E 124KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1995

30 Gru 2010, 03:02

Witam,

Pierwszy raz stoję przed zakupem samochodu o właściwościach terenowych, dlatego wybaczcie, jeśli moje pytania będą lamerskie.

Zastanawiam się między innymi nad nowym Suzuki GV 1.6 3d. Nie ma on reduktora ani blokady centralnego mechanizmu różnicowego. Nie ma też blokady przedniego ani tylnego mostu. Stąd moje pytanie brzmi: Czy biorąc pod uwagę zwłaszcza brak tych blokad samochód nadaje się do jazdy w trudniejszych warunkach, np. do wyjechania z błota czy śniegu
burin
Nowicjusz
 
Posty: 5
Miejscowość: Warszawa

30 Gru 2010, 14:21

tak
w seryjnym samochodzie nie wykorzystywanym w trudnym terenie reduktor i blokady są zbędne
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

31 Gru 2010, 01:08

A czy to nie jest tak, że jeśli w samochodzie bez blokady centralnego mechanizmu przednie koła znajdą się na skrajnie śliskiej nawierzchni, a tylne na przyczepnej, to w efekcie kręcić się będą przednie, a tylne będą stały w miejscu? Czy ja to źle rozumiem?
burin
Nowicjusz
 
Posty: 5
Miejscowość: Warszawa

31 Gru 2010, 01:33

auto powinno sobie dać rade na śliskim
dla fabryki tańsza jest elektronika EBD czy inne.. niż mechanizm różnicowy z blokada,
jak użytkownik utopi troche auta w wodzie czy błocie , to w serwisie zaproponują klientowi że mu to ...odnowią za jedyne pare tysiaczy :shock:
i też fabryka zarobi :mrgreen:
przyjacielscy sąsiedzi ??? zakłamani agresorzy, mija 75 lat od ciosu w plecy - im sie znów marzy wypad w Europę , nawet jakby miały zginąć tysiące podwładnych, nieważne wyśle się następnych
sympatyk
Zaawansowany
 
Posty: 878
Miejscowość: na skraju grodu
Prawo jazdy: 15 09 1976
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Freelander e picc. scuderia
Silnik: Otto 95÷121
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Manualna

31 Gru 2010, 13:37

burin napisał(a):A czy to nie jest tak, że jeśli w samochodzie bez blokady centralnego mechanizmu przednie koła znajdą się na skrajnie śliskiej nawierzchni, a tylne na przyczepnej, to w efekcie kręcić się będą przednie, a tylne będą stały w miejscu? Czy ja to źle rozumiem?
po części, ale centralny dyfer w starszych SUVach ( a takim jest GV) to zwykle nie elektronika która głupieje, tylko zwykłe sprzęgło wiskotyczne/haldex/torsen lub któraś z wariacji przekładni mechanicznej, i w tym wypadku nie ma możliwości aby jedna z osi w ogóle nie dostawała mocy, zawsze są napędzanie przynajmniej w granicach 30% momentu idzie na odciążoną oś,
oczywiście długie piłowanie na wysokich prędkościach obrotowych kół w błocie może uszkodzić przekładnie (dość częsta przypadłość w nowszych Ravkach bez blokady centralnej, stare miały blokade)
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)