Killaz napisał(a):Nie ma czegoś takiego jak "dobry Passat B5"
![:mrgreen:]( "Mr. Green")
Aby nie pozostać gołosłownym, na niekorzyść Passata przemawia:
- trudność w kupnie zadbanego egzemplarza, z oryginalnym przebiegiem, bezwypadkowego
- awaryjne i kosztowne w wymianie zawieszenie
- nieekonomiczne jednostki napędowe (benzyna), awaryjne diesele (pomijając muła jakim jest 1.9 TDI 90 KM)
- niekorzystny współczynnik ceny do jakości i faktycznej wartości
Więc jeśli nie chcesz bazować na polskiej ludowej mądrości, która niezmiennie od trzydziestu lat chwali niemieckie auta mimo, że czasy niezawodnych W123, W124 czy Passata B3 już dawno minęły - kup coś innego. W tej kwocie może Mazda 626 przed FL albo Peugeot 406 przed FL?
Ofert sprzedaży Passatów jest bardzo dużo i gwarantuje Ci, ze można kupić dobry egzemplarz, nie płacąc zaporowych pieniędzy. Ofert Passatów jest bardzo dużo, dlatego łatwo trafić na nie warty uwagi egzemplarz, ale gdyby wziąć pod uwagę właśnie ilość ogłoszeń i ilość aut, które z tych ogłoszeń są warte zakupu i przeliczyć to procentowo, to pewnie wyszedł by podobny procent, aut wart uwagi, jak u konkurentów, których sprzedaję się po prostu mniej.
Druga kwestia, awaryjne Diesle? Pierwsze słyszę, aby 1.9 był awaryjny. Co jedynie zajeżdżony egzemplarz może być awaryjny, ale silnik w dobrym stanie, nie sprawa problemów. Wiem to z własnego doświadczenia z tymi autami.
Kolejna sprawa- awaryjne zawieszenie. To też nie prawda, co jedynie można stwierdzić, ze nie najlepiej znosi Polskie dziury. Zamienniki z średniej półki cenowej, potrafią zapewnić akceptowalną wytrzymałość, bo fakt, oryginalne części są dość drogie.
Ciekawy jestem, ile miałeś passatów, bądź innych aut z grupy VAG, ze takie wnioski wysunęłaś?
Ze swojej strony polecam też Mazde 626. Niektóre części mogą być droższe, od części konkrencyjnych aut za tą gotówkę, ale ni tak jest to dobra propozycja.
Aby nie pozostać gołosłownym, na niekorzyść Passata przemawia:
