REKLAMA
Witam, poszukuje benzyniaka o mocy jak w tytule do 22 tysięcy złotych,bez turbo. Pytanie czy ktoś poleciłby taniego w eksploatacji, niestety kilka już wykreśliłem
Peugeot 407 jest śliczny ale "z przodu znajdziemy trójkątne wahacze poprzeczne, a z tyłu układ wielo wahaczowy"
Citroen C5 z odpada z podobnego powodu
Honda Accord VII też była rozważana ale odpadła z powodu VTEC
Mam do kupienia Opla Astrę ale nawet opel ma jakieś debilne hydrauliczne sprzęgło a poza tym prawie każda Astra "jaką znam" ma jakieś dziwne usterki silnika
Obecnie jeżdżę Nissanem Almerą i w tamtym roku za wymianę komplet sprzęgła oraz alternatora zapłaciłem 1200 zł u wcale nie taniego mechanika Niestety Almerke rdza żre na potęgę i przed kolejną zimą czas na zmianę
Poszukuję więc auta które nie zmusi mnie do bankowej pożyczki kiedy się zepsuję