Bezpieczny rowerzysta - 5 zasad które warto znać

13 Lip 2015, 10:20

Z roku na rok na naszych ulicach przybywa rowerzystów. Tylko w 2013 roku w Polsce sprzedano 1,28 mln rowerów, a tendencja jest rosnąca. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) szacowała w 2009 roku, że rower posiada co 4 Polak, co w sumie daje liczbę 9 mln rowerów.

Argumentów za rozwojem ruchu rowerowego jest wiele. Przede wszystkim rower to niezależność, oszczędność pieniędzy i czasu. Do tej listy zalet należy dodać pozytywny wpływ na środowisko i możliwość poznawania otoczenia. Przede wszystkim jednak, dzięki jeździe na rowerze dbamy o swoje zdrowie, dostarczając organizmowi codziennej dawki wysiłku fizycznego.

Bezpieczny rowerzysta - 5 zasad które warto znaćWsiadając na rower, koniecznie należy pamiętać o przestrzeganiu zasad bezpieczeństwa. Statystyki wypadków pokazują, że wraz ze wzrostem liczby rowerów, rośnie liczba ofiar wśród rowerzystów. W krajach Unii Europejskiej 8% wszystkich ofiar wypadków stanowią rowerzyści. W Polsce, co 10 osoba ginąca na drodze to rowerzysta. W krajach uznawanych za rowerowe potęgi, takich jak Dania i Holandia, rowerzyści stanowią odpowiednio 17 i 24% ofiar wypadków. Polskie statystyki wyróżnia to, że w 98% wypadków rowerzyści są ofiarami śmiertelnymi, a w 90% - osobami rannymi.

Najbardziej zagrożona grupa wiekowa rowerzystów to osoby powyżej 60 roku życia. W Unii Europejskiej rowerzyści z tej grupy wiekowej stanowią 42% ofiar. W Polsce osoby powyżej 60 roku życia stanowią aż 60% ofiar wypadków z udziałem rowerzystów. Podobnie jak w przypadku pieszych, większość rowerzystów ginie na terenie obszarów miejskich – 57%. Najczęściej ofiarami wypadków są mężczyźni – około 80%.

Światowa Organizacja Zdrowia oraz Unia Europejska promują używanie kasków rowerowych. Szacuje się, że używanie kasku może zmniejszyć ryzyko urazów głowy i mózgu pomiędzy 63% i 88% w przypadku poważnego uderzenia.

"By na drodze czuć się bezpiecznie warto przestrzegać kilku zasad, ale też dbać o swój sprzęt. Zasady te pozwolą uniknąć niebezpieczeństw i cieszyć się swobodnym podróżowaniem" mówi instruktor ŠKODA Auto Szkoła, Radosław Jaskulski.

"Aby w pełni czuć się bezpiecznie przed sezonem rowerowym, czas przed pierwszym wyjazdem musi być skrupulatnie zaplanowany tak, aby nie towarzyszył nam pośpiech i chaotyczność. Przed systematycznym poruszaniem się na drogach publicznych najlepiej rozpocząć sezon jazdą w terenie leśnym. Jazda w lesie daje możliwość kształtowania techniki jazdy oraz pokonywania sytuacji skrajnych, które mogą wystąpić na szosie w ruchu ulicznym" przestrzega Sławomir Baliński, instruktor Akademii Copernicus, współpracującej z marką ŠKODA.

Bezpieczny rowerzysta - 5 zasad które warto znaćChcąc wspierać coraz większą grupę kolarzy i fanów dwóch kółek, marka stworzyła stronę skoda-rowery.pl, na której nie tylko pomaga pasjonatom w doskonaleniu jazdy, ale też wspólnie z instruktorami Akademii Copernicus udziela wskazówek w doborze odpowiedniego wyposażenia. Oto niektóre z nich:

1. Każde koło ma swoje przeznaczenie.
Najważniejsze to dobrać ich rodzaj do swoich potrzeb oraz warunków atmosferycznych. W wyborze kół i opon znaczenie ma również to, jaki rodzaj kolarstwa uprawiamy i w jakim terenie trenujemy.

2. Dopasujmy wielkość ramy do naszego wzrostu.
Przed zakupem należy zapoznać się z tabelami wielkości rowerów w stosunku do wzrostu. Każdy producent rowerów posiada takie tabele.

3. Pamiętajmy o prawidłowej pozycji i dopasujmy wysokość naszego siodła.
Usiądźmy wygodnie na rowerze i jedną stopę połóżmy na pedale, który znajduje się w najniższym położeniu korby (w tym czasie dobrze, jeżeli ktoś nas przytrzyma). Jeśli noga położona na pedale jest minimalnie zgięta, to znaczy, że wysokość jest odpowiednia. Pamiętajmy jednak, by nie wyciągać sztycy poza ogranicznik. Gdy okaże się ona za krótka, nie musimy wymieniać całego siodła, wystarczy kupić dłuższą sztycę.

4. Dziwne odgłosy podczas jazdy i zamiany przełożeń.
Jeśli coś w naszym rowerze rzęzi, a przełożenia zmieniają się wolno i mało precyzyjnie, to być może nadszedł czas, by zająć się wyczyszczeniem napędu. Należy sprawdzić czy wszystko działa prawidłowo, a jeżeli nie znamy się na tym to warto oddać rower do specjalistycznego serwisu który zrobi nam jego przegląd i naprawi ewentualne niedomagania.

5. Aby uchronić się przed przykrymi konsekwencjami można próbować kontrolować upadki.
Jak to zrobić? Jeśli wiemy, że nie unikniemy bliskiego kontaktu z ziemią pamiętajmy, aby jak najdłużej trzymać ręce na kierownicy, unikając ich wyciągania i redukując siłę uderzenia rąk o ziemię.

źródło: Akademia Copernicus, Skoda, Redakcja
Redakcja
Forum Samochodowe
Redakcja
Redakcja
Awatar użytkownika
 
Posty: 3786
Zdjęcia: 13085
Prawo jazdy: 12 03 1998
Auto: Tesla Model Y

02 Wrz 2015, 17:41

A ja powiem coś od siebie, lecz to rady bardziej dla kierowców samochodów.
Wyprzedasz rower? Odpowiednio wcześniej włącz kierunkowskaz. Zauważyłem, że przy wyprzedzaniu rowerzystów większość kierowców kierunkowskaz włącza w chwili rozpoczęcia manewru. W terenie zabudowanym jest ok, ten jadący za nami i tak pewnie zdąży wyhamować. Sprawa robi się mniej przyjemna poza terenem zabudowanym.
Prosty przykład z dzisiejszego dnia:
Jechałem na prostej drodze. Przede mną ktoś sobie spokojnie jechał i nagle wyprzedza rower. Kierunkowskaz włączony w ostatniej chwili, szybki manewr. Kiedy dostrzegłem rower byłem już w takiej odległości, że nie miałem szans wyhamować. Nie byłoby źle, gdyby z naprzeciwka nie jechał inny samochód. Mogę jedynie dziękować, że miałem odpowiednio dużo koni pod maską, żeby zredukować i wyprzedzić rower nie wpadając na czołówkę. Gdybym miał sekundę mniej musiałbym wybierać: zabić rowerzystę, albo ryzykować życie moje, siostry siedzącej obok i osób przebywających w pojeździe jadącym z naprzeciwka. Ludzie! Trochę wyobraźni.
Podobnych sytuacji miałem już wiele, dlatego teraz, kiedy widzę rower na drodze, sporo czasu przed samym dogonieniem rowerzysty włączam kierunkowskaz i jeśli jest możliwość uciekam na lewy pas, aby kierowca jadący za mną mógł odpowiednio ocenić sytuację i zareagować. Kiedy widzę, że ja na pewno dam radę go wyprzedzić przed jadącym z naprzeciwka pojazdem, ale ktoś "siedzi mi na d..." i on prawdopodobnie nie zdąży wolę poświęcić tych kilka / kilkanaście sekund. Włączam awaryjne i hamuję tak, aby zabezpieczyć rower przed kimś, kto może za chwilę stanąć w takiej sytuacji, jak ja dzisiaj.

Druga sprawa - do rowerzystów. Jak się ściemnia zakładajcie te pie....ne kamizelki odblaskowe! W nocy jeśli jedzie coś z naprzeciwka, razi po oczach, to tego malutkiego, czerwonego odblasku za siedzonkiem nie widać. Poza tym czasami można odnieść wrażenie, że to słupek. Często jeżdżę po nocach i niestety zdarzało mi się być w sytuacjach, gdzie gwałtownie zmieniałem pas, gdyż dopiero dosłownie kilka metrów przed rowerzystą/pieszym dostrzegałem, że ktoś jest przede mną. Po takich sytuacjach aż chce się wyjść z auta i solidnie uderzyć taką osobę w twarz... Nie żal wam waszego życia? Spoko. Ale nie róbcie nam przez to problemów.
Riazek
Początkujący
 
Posty: 149
Prawo jazdy: 26 11 2014
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Lexus GS MK2
Silnik: 4.3 V8 3UZ
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

03 Wrz 2015, 08:51

Riazek napisał(a):Wyprzedasz rower? Odpowiednio wcześniej włącz kierunkowskaz.

Zgadzam sie z tym - mało jaki kierowca włącza kierunkowskaz wcześniej. A są i tacy, którzy wogóle nie włączają.
Riazek napisał(a):Druga sprawa - do rowerzystów. Jak się ściemnia zakładajcie te pie....ne kamizelki odblaskowe! W nocy jeśli jedzie coś z naprzeciwka, razi po oczach, to tego malutkiego, czerwonego odblasku za siedzonkiem nie widać. Poza tym czasami można odnieść wrażenie, że to słupek.

Pod tym również podpisuję się dwoma rękami. Jak nie macie kamizelek, albo uważacie, że to szpeci wasz ubiór ( którego po ciemku kierowcy i tak nie widzą ), to pozakładajcie na tył i przód roweru jakies odblaski. Im więcej tym lepiej. chodzi o to, że jak się jedzie samochodem, to żeby było z daleka widać, że jedzie rowerzysta.
I dodam trzecią rzecz, bardzo ważną - 99% rowerzystów po pasach dla pieszych przejeżdża rowerem. Powinniście zdawać sobie sprawę z tego, że jak nie ma przejazdy dla rowerów, to kieroca się za tymi rowerami nie rozgląda na krzyżówaniu, tylko jak nie ma pieszego, to jedzie. A trzeba zdać sobie sprawę z tego, że rowerzysta jest szybszy od pieszego i kierowca może go nie zauważyć. A jak taki rowerzysta wjedzie na pasy, to warto pamiętać, że to jego wina będzie, jak dojdzie do wypadku. No i co najważniejsze i najgorsze - ZAWSZE rowerzysta ponosi większe starty.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000