Co z tym zrobić?

15 Gru 2013, 15:59

Witam, mam taki problem posiadam Corollę z 94r i nie bardzo wiem co z nią zrobić. Samochód już od pół roku stoi jednak w dalszym ciągu na chodzie i technicznie dość zadbany. Jednak dowód rejestracyjny właśnie wtedy zabrany, za brak przeglądu. Kilka dni później skończyło się OC i tak stoi. Niestety, po dowód musiałbym jechać 400km, koszty przeglądu i ubezpieczenia, więc stwierdziłem, że kupie nowe auto. Jednak coraz bardziej drażni na podwórku, co zrobić z tym fantem? Właśnie ze względu na brak, dowodu. No i jeszcze jeden większy problem, auto nie jest przerejestrowane na mnie, jednak powinienem gdzieś znaleźć poprzednią umowę. Czy mogę po prostu zawieźć go na złom mając tylko umowę i kwit od policji za dowód? Czy może udać się do firmy skupującej pojazdy "każdej marki"?

16 Gru 2013, 11:26

Zanim zaczniesz cokolwiek z tym autem robić, ureguluj zaległe OC - za każdy dzień, jak auto nie ma OC jest kara. O wysokości kar możesz poczytać na stronie UFG. Jak załatwisz sprawy z OC to dopiero potem możesz myśleć o robieniu cokolwiek z tym samochodem. Bez OC nic nie załatwisz.

16 Gru 2013, 21:26

Pojazd nie ma OC, ponieważ nie porusza się po drogach publicznych, stoi na prywatnej posesji, a nie słyszałem o takim obowiązku by pojazd nie użytkowany zalegający na podwórku miał OC. W grę w ogóle nie wchodzi ubezpieczanie samochodu, ponieważ na chwilę obecną wyszło by mi ok. 1300zł, a podejrzewam, że w życiu nie wyciągnę tyle za to auto. Jakieś inne pomysły?

17 Gru 2013, 11:51

maccossac napisał(a):Pojazd nie ma OC, ponieważ nie porusza się po drogach publicznych, stoi na prywatnej posesji

Ale to nie ma znaczenia..

maccossac napisał(a):Jakieś inne pomysły?

Hmmm, tak to jest, jak na bieżąco się nie pilnuje .. A na forum Ci nie możemy doradzić co zrobić - pomyśl trochę..

17 Gru 2013, 16:51

Więc czy istnieje inna opcja niż ubezpieczenie samochodu? Bo tak jak mówię, mija się to z celem.

19 Gru 2013, 11:36

maccossac napisał(a):Pojazd nie ma OC, ponieważ nie porusza się po drogach publicznych, stoi na prywatnej posesji, a nie słyszałem o takim obowiązku by pojazd nie użytkowany zalegający na podwórku miał OC.

Jak napisał wyżej silvo44 - to nie ma żadnego znaczenia - jeżeli pojazd jest zarejestrowany, to musi mieć opłacone OC. I nie ważne jest czy on stoi na podwórku i gnije i nikt nim nie jeździł od 10 lat, albo że jest zepsuty, albo coś tam jeszcze. Jest zarejestrowany, to musi być ubezpieczony. Jak jest zarejestrowany a nie jest ubezpieczony to są za to wysokie kary, o którym możesz poczytać tam, gdzie pisałem wyżej. Obowiązek ubezpieczenia pojazdu wynika z ustawy o ubezpieczeniach. Jak nie dowierzasz, to się z nią zapoznaj.

maccossac napisał(a):Więc czy istnieje inna opcja niż ubezpieczenie samochodu? Bo tak jak mówię, mija się to z celem.

Niestety nie - najpierw ureguluj OC, a potem reszta.
Dopiszę jeszcze, że sprzedaż auta bez OC jest najbardziej ryzykowna - sprzedać generalnie możesz bez OC, ale nowy właściciel będzie musiał ubezpieczyć auto w dniu zakupu. Musi też podać twoje dane w ubezpieczalni, a UFG sprawdzi, dlaczego w dniu zakupu auto nie miało ubezpieczenia. I już cię mają. Zresztą wcześniej czy później i tak prawdopodobnie cię znajdą. Jak nie masz OC to karę plus ubezpieczenie musisz zapłacić

Co z tym zrobić?

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum