Czy jest sens zaczynać ... ?

29 Cze 2019, 12:11

Hej, zaraz dokończę moje pytanie z tematu ale najpierw chcę was uprzedzić że gdy będę się denerwował podczas zadawania pytań w różnych tematach to nie będzie to denerwowanie się na was tylko na moją bezsilność do całego tego świata, więc proszę się nie przejmować ok? a i samo pisanie nie odzwierciedla emocji i może kogoś urazić bo inaczej zrozumie tekst niż gdyby dyskutować na żywo. A teraz moje pytanko jak w temacie, Czy jest sens zaczynać interesować się samochodami w wieku prawie pod czterdziestkę? jakoś nigdy mnie nie kręciło samochodowanie, chociaż jeżdżę (nie dużo ale jeżdżę) a i prawko mam wsio oprócz autobusów (od prawie 17 lat) i nigdy ze zdawaniem nie było problemów. Ale czy w ogóle jest sens nauczyć się czegoś dla siebie (nie zarobkowo) żeby zrozumieć jak to wszystko działa? czy jest sens zawracać wam i sobie głowę jakimiś bezużytecznymi pytaniami ? ciąg dalszy może nastąpi, na razie dzięki i do kolejnych.
maluszek
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 7
Miejscowość: okolice olkusza i trzebini
Prawo jazdy: 01 01 2001
Przebieg/rok: 2tys. km
Auto: seicento
Silnik: 39km
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2002

29 Cze 2019, 12:16

Jeżeli nie zarobkowo a nie ciągnie Cię do tematu to nie warto, jesteś nerwowy? Tym bardziej nie.
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16747
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

30 Cze 2019, 08:20

Zarobkowo to absolutnie nie bo przecież się nie znam w ogóle, zatem zastanowię się z podejściem do tematu, poprzeglądam forum najwyżej zadam parę pytań i zobaczę ale pewnie tak jak mówisz nic z tego nie będzie. Na razie dzięki.
maluszek
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 7
Miejscowość: okolice olkusza i trzebini
Prawo jazdy: 01 01 2001
Przebieg/rok: 2tys. km
Auto: seicento
Silnik: 39km
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2002

30 Cze 2019, 12:28

Już lepiej "uczyć się" z YT - są kanały mechaniczne, detailingowe, blacharsko - lakiernicze też się pewnie znajdą. Lepszy film niż suchy tekst
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14209
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

30 Cze 2019, 14:12

maluszek napisał(a):jakoś nigdy mnie nie kręciło samochodowanie,
maluszek napisał(a):prawko mam wsio oprócz autobusów

Dwie wykluczające się deklaracje. Tu na forum jakieś 95% ludzi ma tylko kategorię B. Sam mam A i B, choć A nieczynne - nie jeżdżę i nie będę jeździł na dwóch kołach (poza rowerem). A Ty masz prawie wszystko więc jesteś najwyżej w 1%. I piszesz, że się nie znasz?

Kierowca i mechanik to dziś dwa różne światy. Nie widzę przeszkód, abyś amatorsko bawił się mechaniką samochodową. Myślisz, że zawodowy mechanik nie musi się cały czas uczyć? Samochody się rozwijają, ciągle są nowości. Mechanik, który się zatrzymał w rozwoju 30 lat temu, nie zrobi prawie niczego we współczesnym samochodzie. Też musi uczyć się od podstaw wielu rzeczy.

Kupiłem w zeszłym roku nowy rower. Stary miałem przez 24 lata. To jest nowy, magiczny świat dla mnie. Te zawieszenia, ich skomplikowane ustawienia, hamulce tarczowe hydrauliczne, opuszczana sztyca itd. Czarna magia. Znajomość na wylot starych rowerów sprzed 20 lat nie wiele daje.

Dasz radę!
aGradory
 

30 Cze 2019, 17:12

A ja Ci odpowiem pytaniem. Po co Ci to???
Jeżeli to Cię nie kręci, to nie ma sensu. Lepiej ten czas przeznaczyć na coś interesującego(Ciebie).
Wbrew pozorom, to forum nie jest dla miłośników motoryzacji.
Większość jest tu by rozwiązać jakieś problemy, czy się poradzić-przeważnie w sprawie zakupu auta.
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3811
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Burza za kierownicą - jak ją bezpiecznie przetrwać?
    Upalne letnie dni często kończą się gwałtowną burzą. Wnętrze samochodu jest wtedy raczej bezpiecznym miejscem, mimo to jazda w takich warunkach pogodowych może być bardzo niebezpieczna. Zagrożenie stanowią nie tylko silne ...

03 Lip 2019, 17:17

Żeby się czymś zająć, coś się może nauczyć i zacząć sobie sam reperować, i przestać być coraz częściej oszukiwanym przez mechaników. siedzę na chorobowym to bym sobie chociaż poczytał o co w ogóle chodzi i jak to coś działa. Powolutku będę próbował. Mówisz że forum jest żeby rozwiązywać problemy, czyli nie tylko ja je mam? czyli nie jest ze mną źle jak jadę do mechanika jak mi się coś popsuje? czułem się winny że się nie znam więc się chcę poznać na tym wszystkim.
maluszek
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 7
Miejscowość: okolice olkusza i trzebini
Prawo jazdy: 01 01 2001
Przebieg/rok: 2tys. km
Auto: seicento
Silnik: 39km
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2002

03 Lip 2019, 18:33

maluszek napisał(a):więc się chcę poznać na tym wszystkim
Na wszystkim się nie poznasz ale zrozumiesz podstawowe rzeczy co i jak działa więc będziesz miał już jakieś pojęcie :ok:
Cichy77
Forumowicz VIP
 
Posty: 5225
Zdjęcia: 62
Auto: Mam, często zmieniam!

03 Lip 2019, 18:41

maluszek napisał(a):czyli nie jest ze mną źle jak jadę do mechanika jak mi się coś popsuje?

Sam dolewam paliwo, płyn do spryskiwaczy, sprawdzam poziom oleju w silniku, pompuję koła i założę też koło zapasowe. Resztę zlecam mechanikom. Ktoś mnie przebije i napisze, że robi jeszcze mniej?
aGradory
 

03 Lip 2019, 18:50

Super :ok: cieszymy się że dajesz pracę mechanikom......

autorze, zaczniesz od podstaw i powoli będziesz sobie naprawiał sam nieskopomplikowane naprawy takie jak wymiana klocków hamulcowych, wymiana filtrów, świec itd. Ja jestem tez mechanikiem samoukiem ( zawodowo lakiernikiem) i doszło juz do tego że czasami naprawię coś czego wykwalifikowani mechanicy nie potrafili, wszystkie naprawy w swoich autach wykonuje sam chyba że wymaga to specjalistycznych narzędzi bądz wiedzy komputerowej.
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16747
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

04 Lip 2019, 16:35

Hmm wiecie co?, ja chyba źle zadałem pytanie bo po odpowiedzi Kao moje pytanie powinno brzmieć " czy jest sens pchać się w to głębiej jako amator" bo takie rzeczy jakie właśnie napisał Kao to ja sobie robię, dokładnie tarcze, klocki, filtry, oleje w skrzynce i silniku, linki i przewody hamulcowe z pomocą było też sprzęgło, świece kable WN, chłodnica, i inne, raczej chciałem się zapytać/doradzić o takie rzeczy jak sondy lambda, wtryski, komputery, kasowanie błędów i głębiej, czy sobie dam z tym radę przy moich nerwach. Tak czy tak dzięki za odpowiedzi i dyskusję, i jeśli się tym będę bawił to pewnie będę zadawał pytania. Jeszcze raz dziękuję.
maluszek
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 7
Miejscowość: okolice olkusza i trzebini
Prawo jazdy: 01 01 2001
Przebieg/rok: 2tys. km
Auto: seicento
Silnik: 39km
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2002

04 Lip 2019, 16:55

maluszek napisał(a): ja chyba źle zadałem pytanie
na to wychodzi :naughty:

czy warto pchać się w elektromechanikę i komputery amatorsko? Nie warto. dobre Komputery które coś mogą zdziałać niż tylko usunięcie checka to są drogie rzeczy i takie coś musi na siebie zarabiać. Ja też się nie pcham w ten temat, mam kompa który usunie to i tamto lub zaadaptuje coś ale bardziej zaawasowane funkcje to nie dla mnie
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16747
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

04 Lip 2019, 17:02

Kao napisał(a):czy warto pchać się w elektromechanikę i komputery amatorsko? Nie warto.

Zależy, kto na czym się zna i czym zajmuje się zawodowo. Dla mnie sprawy elektryczne, elektroniczne i komputerowe są bliższe niż mechaniczne i jeżeli już miałbym coś robić, to właśnie te sprawy.
aGradory
 

26 Lip 2019, 12:04

Myślę,że jeśli masz czas to możesz hoobbystycznie się zająć samochodami.
pasikrówka
Nowicjusz
 
Posty: 4
Prawo jazdy: 23 06 2013
Auto: Ford Focus