Czy mam rację ?

19 Wrz 2019, 17:01

Witam wszystkich...
Otóż, jadę sobie, jadę prawym pasem, nagle niespodziewanie po prawej stronie zobaczyłem sklep, hamuję więc i potem włączam prawy kierunkowskaz i zatrzymuję się na prawym poboczu . Jak się okazało, za mną jechał drugi kierowca, który również się zatrzymuje i mówi: "Najpierw się włącza kierunek, a potem hamuje, gamoniu jeb*ny". Moje pytanie: czy w razie stłuczki to ja dostałbym mandat ? Czy tamten kierowca nie powinien spodziewać się że samochód przed nim nagle zahamuje ? czy faktycznie najpierw powinienem włączyć kierunkowskaz, a dopiero potem hamować kiedy sklep zauważyłem nagle ?
marioasper
Obserwowany
 
Posty: 2

19 Wrz 2019, 17:25

Winny jest zawsze(no prawie zawsze) ten z tyłu. Ale lepiej jest wcześniej sygnalizować swoje zamiary. Jeżeli ktoś przede mną wrzuca kierunek, to automatycznie zwiększam odległość, by nie zwalniać do prędkości skręcającego. Sam też odpowiednio wcześnie sygnalizuję swoje zamiary.
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3679
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Dobre Miasto
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

20 Wrz 2019, 09:32

yeti65 napisał(a):Winny jest zawsze(no prawie zawsze) ten z tyłu.

Tu się nie zgodzę. Nie zawsze. Wszystko zależy od sytuacji. Kiedyś, dawno, zazwyczaj tak było. Teraz czasy się zmieniły i policja inaczej podchodzi do takich stłuczek.
marioasper napisał(a):"Najpierw się włącza kierunek, a potem hamuje, gamoniu jeb*ny"

No i tutaj miał rację. Przepis mówi, że zamiar skrętu należy odpowiednio wcześniej zasygnalizować. Podejrzewam, że kierunkowskaz włączyłeś równocześnie z menewrem skrętu. Czyli zahamowałeś, włączyłeś kierunek i równocześnie zacząłeś skręcać.
marioasper napisał(a): czy faktycznie najpierw powinienem włączyć kierunkowskaz, a dopiero potem hamować kiedy sklep zauważyłem nagle ?

To, że sklep zauważyłeś nagle, nie upoważnia cię do powodowania zagrożenia na drodze. Bo każde nagłe zahamowanie jest powodowaniem zagrożenia. Nawet jakby ci ktoś wbiegł na jezdnię. Ale to już inna sprawa. Ty zahamowałeś nagle bez powodu - to, że zauważyłeś sklep w ostatniej chwili to nie powód do gwałtownego hamowania i nie używania kierunków. Mogłeś pojechać dalej i zawrócić.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

20 Wrz 2019, 10:26

Dziękuję za wyjaśnienie.
marioasper
Obserwowany
 
Posty: 2

21 Wrz 2019, 17:59

Proszę bardzo :) Następnym razem zanim coś zrobisz gwałtownego, to lepiej przemyśl sprawę :)
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

19 Lut 2020, 22:27

Powinieneś o wiele szybciej sygnalizować swój zamiar. Owszem, kierowca z tyłu powinien być przygotowany na każdą ewentualność, ale wyobraź sobie jak Ty byś się zachował gdyby nagle ktoś przed tobą gwałtownie zahamował. Jest to wg mnie zachowanie mocno nie w porządku i bez kultury na drodze. Winny, zgodnie z prawem, pewnie by był ten z tyłu, ale ja widzę ewidentnie winę w Tobie
Daniel1999
Nowicjusz
 
Posty: 5

25 Maj 2020, 10:23

Zgadzam się w 100%. Twoje zachowanie było bardzo nieodpowiedzialne, bo niby skąd kierowca za tobą, ma wiedzieć, ze nagle się zatrzymasz, skoro go o tym nie poinformowałeś w odpowiedni sposób? Przez to bardzo często dochodzi do stłuczek, więc na przyszłość, radzę pamiętać, że lepiej włączyć kierunkowskaz za wcześnie, niż w ostatnim momencie.
autodrive
Nowicjusz
 
Posty: 27
Auto: Skoda