12 Mar 2009, 16:42
- Ahoj baco co robicie??
- A hoj was to obchodzi!!
Niedaleko małej parafii, zbudowanej przy drodze, stoją rabin i ksiądz.
Piszą na tablicy wielkimi literami:''KONIEC JEST BLISKI! ZAWRÓĆ, NIM BĘDZIE ZA PÓŹNO!''
Jak piszą już ostatnią literę, zatrzymuje się samochód. Wychodzi kierowca i mówi:
- Zostawcie nas w spokoju wy religijni fanatycy !
Wsiada z powrotem do samochodu, odjeżda po czym wielki huk....
BRUMBUMBUM...
Duchowni patrzą na siebie i ksiądz mówi:
-Eeee...może po prostu napisać ''Most jest zniszczony!''co?...
> Kupując rok temu akcje firmy NORTEL za 1.000 $ miałbyś teraz 49 $
> Kupując rok temu akcje firmy ENRON za 1.000 $ miałbyś teraz 16,50 $
> Kupując rok temu akcje firmy WORLDCOM za 1.000 $ miałbyś teraz 5 $
> Kupując rok temu za 1000$ piwo BUDWEISER, wypijając wszystko i oddając butelki do skupu materiałów wtórnych (0,10 $ za sztuke) miałbyś teraz 214$.
Dlatego doradcy inwestycyjni zalecaja drobnym inwestorom w tym roku przerzucenie się z giełdy na barek.
Co jest 18 cm dlugie i kazda kobieta ma to chetnie w rekach? Odp.: 100 zł
Jeden papieros skraca życie o 9 minut. Seks przedluza zato o 15. Walczcie seksem o sowje zycie !!!
Czego lepiej nie uslyczec podczas stosunku ?? Pdp. "KOCHANIE WROCILAM"
Taksowkarz w Warszawie zlapal klienta - Japonczyka.
Wiezie go swoim Daewoo, nagle ziuuuu.... cos go minelo...
Japonczyk podekscytowany:
- Honda... Made in Japan... bahdzo, bahdzo sibka...
Taryfiarz wkurzony mocno, ale nic jedzie dalej, nagle ziiuuuuu... znowu cos smignelo bokiem
Japoniec z usmiechem:
- Toyota... Made in Japan.... Sibka, mnostwo sibka
Taksowkarz z piana na ustach jedzie dalej.
W koncu dowiozl klienta po kilku podobnych przypadkach i mowi:
- 400zl
Japoniec zdziwiony:
- Ciemu tak duzio taki krotki kurs?
Na to taksowkarz:
- Taksometr... Made in Japan... bahdzo, bahdzo sibka...
Zona szyje sukienke na maszynie, a maz stoi nad nia i krzyczy:
- Teraz w lewo! Jeszcze bardziej! Prosto! Uwazaj, nie za szybko!
- Przeciez ty nie umiesz szyc! No i po co te twoje glupie komentarze?
- Chcialem ci tylko pokazac jak sie czuje, gdy jedziemy samochodem.
Z okazji 90 rocznicy urodzin pani Hrabiny urzadzono sute przyjecie dla najznamienitszych rodzin oraz same smietanki towarzyskiej. Poniewaz Hrabina znana byla takze poza granicami, wiec tlumnie stawili sie takze ambasadorowie zaprzyjaznionych panstw.
Bankiet trwal juz dluzszy czas, a ze wiek pani Hrabiny juz nie ten, zoladek takze, wiec niestety udalo sie pani Hrabnie dosyc perfidnie zatruc powietrze.
Chwila konsternacji, wszyscy patrza po sobie. Cisza sie zbytnio wydluza ...
Nagle wstaje ambasador brytyjski, sklania glowa, mowi "Przepraszam" i wychodzi. Atmosfera ulega wyraznej poprawie, wszyscy wracaja do przerwanego posilku. No ale nie nie uplywa dluzsza chwila, gdy zoladek pani Hrabiny ponownie daje o sobie perfidnie znac.
Znow konsternacja, znow wszyscy spogladaja po sobie. Wstaje ambasador Francji, sklania glowe, mowi "Przepraszam" i wychodzi.
Ponownie sytuacja opanowana i goscie wracaja do rozmow i posilku.
Ale oczywiscie to nie koniec - pani Hrabina po raz trzeci psuje powietrze.
Na to wstaje kolejny ambasador i mowi:
- Trzecie pierdniecie pani Hrabiny ambasada radziecka bierze na siebie ....
Dlaczego kobiety lubią podpaski ze skrzydełkami ???
- Bo nawet w te trudne dni lubią mieć namiastkę jakiegoś ptaka między nogami.
Pozny wieczor. Nowakowie przylapali nastoletniego syna,
jak wymykal sie z domu z wielka latarka w dloni.
- Dokad to?! - pytaja rodzice.
- Na randke - przyznal syn.
- Ha!! Jak ja chodzilem w twoim wieku na randki,
to nie potrzebowalem latarki - zakpil ojciec.
- No i popatrz na co trafiles...
Dwaj Rosjanie jada pociagiem trans syberyjskim. Wyszli na korytarz zapalic.
- Zdrastwuj, kuda jedjosz?
- iz Moskwy w Nowysybirsk.
- Charaszo, a ja iz Nowowosybirska w Moskwu.
Pala dalej i po pewnej chwili jeden z nich mowi na to z zachwytem w glosie:
- Wot tiechnika!
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze. Nie pije, nie pale, nie uzywam... Czy bede dlugo zyl?
- Tak, ale po co...?
Sędzia do skazanego:
- Za co pana aresztowali?
- Za konkurencję.
- Przecież za to się nie karze
- Tak, ale ja robiłem takie same banknoty jak mennica państwowa.
Wilk spotkal w lesie Czerwonego Kapturka.
- Zjem cie - mowi.
- Wilku, zanim mnie zjesz, pokochaj mnie troche - prosi Czerwony Kapturek.
Tak tez sie stalo. Wilk zabiera sie do zjedzenia C.K.
- Wilku, bylo tak dobrze! Pokochaj mnie jeszcze raz!
Wilk ponownie spelnia jej prosbe, jeszcze raz i kilka razy. Na drugi dzien nad grobem wilka niedzwiedz wyglasza mowe pozegnalna:
- Odszedl nasz drogi brat... A niech mi tu ktos jeszcze wpusci te q*e do lasu!
Mezczyzna jest niekompletny, dopoki sie nie ozeni. Wtedy to on jest juz naprawde skonczony.
Maly chlopiec zapytal ojca: "Tato, ile kosztuje slub?" Ojciec odpowiedzial: "Nie wiem synu, jeszcze place".
"Moja zona jest aniolem!"
"Szczesciarz z ciebie, moja jeszcze zyje.
Modlitwa dla informatyków
Ojcze Microsofcie, ktorys jest na dysku świeć sie Windows Twoj Przyjdź
update Twój Bądź Bugfix Twój Tak jak w Windows, tako i w Office MSNa naszego
powszedniego daj nam dzisiaj I odpuść nam nasze piraty Jako i my odpuszczamy
naszej Telekomunikacji i nie wiedź nas do IBM Ale nas zbaw od OS2 Bo Twój
jest DOS i Windows i NT Na wieki wieków
ENTER
Modlitwa kucharzy
Zdrowaś Chochlo, zupy pełna, Fixx z Tobą,
Najszczęśliwszaś Ty między łyżkami,
I najszczęśliwszy patron warzenia Twojego, garnek.
Wielka Chochlo, siostro Noża,
Bądź razem z nami wiernymi,
Teraz i w godzinę zupy naszej.
Bo auto ma jezdzic.