14 Paź 2015, 11:13
Mam dość uciążliwy problem - przy zimnym silniku samochód bardzo drży a obroty falują, nie ma też pełnej mocy. Komputer pokazuje wypadanie zapłonu przy czwartym cylindrze. Rzecz w tym, że po rozgrzaniu do ok. 80C i ponownym uruchomieniu silnika - tylko po ponownym uruchomieniu silnika, nie samym rozgrzaniu - drgania zupełnie ustępują. Silnik nie spala oleju i zasadniczo problem nie pogorszył się od roku. Cewka jest podobno sprawna. Został mi zasugerowany kompletny remont silnika za 3500 zł. Jak można upewnić się, że jest to jakieś uszkodzenie mechaniczne? Albo sprawdzić, czy do naprawienia jest np. tylko głowica? Czy możliwe jest, że problem jest jednak elektryczny?
Z góry dziękuję za pomoc!