Jak bronić się przed szkodą całkowitą ?

24 Lis 2014, 14:53

Witam,

W zeszłym tygodniu ślepa idiotka skasowała lewą stronę mojej ścierki. Jest to moja pierwsza kolizja, na miejscu była policja, Pani dostała mandat. Szkodę zgłosiłem, poprosiłem o rozliczenie bez fakturowe (ich mechanik i ich wypożyczalnia). Czekamy teraz na oględziny rzeczoznawcy. Obawiam się, że rzeczoznawca stwierdzi, że naprawa przekracza wartość auta. Sierra z 93, więc pewnie wyceni na 3000... a do zrobienia jest przedni zderzak, lewa lampa przednia, nadkole lewe przednie, i wahacz. Więc pewnie wrak wycenią na 1500 i 1500 mi oddadzą... Jak bronić się przed takim zakończeniem sprawy ? Egzemplarz był w świetnym stanie, autentyczne 83k przebiegu, dwa tygodnie temu robiłem remont generalny - hamulce, tarcze, rozrząd, sprzęgło, płyny, wachacze, rozrusznik, amortyzatory... Doprowadzenie auta do stanu przed z wypadku kosztowało mnie włącznie z zakupem (marzec) 7 tys. zł. Przypuszczam, że naprawa to około 2 tys. o ile to nie ośka, podobny zderzak nie łatwo znaleźć. Co robić

Pozdrawiam,
Dzięki

24 Lis 2014, 15:51

Najpierw napłakałem potem poczytałem ^^ Napiszę jak już będę miał od nich jakąś odpowiedź.

25 Lis 2014, 18:38

Jeśli auto było w takim stanie jak piszesz to nie powinni dać szkody całkowitej. Ale niestety ten kraj jest durny i z drugiej strony wszystko jest możliwe.

25 Lis 2014, 20:00

Na razie czekam na ich odpowiedź. Jak stwierdzą szkodę całkowitą, to chyba będę musiał zapłacić za swojego rzeczoznawce który wyceni normalnie auto, i swojego mechanika który zmieści się w budżecie, potem z fakturami bujać się po sądach i rzecznikach

25 Lis 2014, 22:00

No coś będziesz musiał zrobić. Auto dobre ale kraj chory no i co zrobić..

Ale bądźmy dobrej myśli. Wrzuć zdjęcia jak możesz. Pamiętam jak pomagałem Ci szukać jakiegoś auta i trafiła się Sierra, miałeś ją na żółte blachy rejestrować za jakiś czas

25 Lis 2014, 22:50

Chyba nawet nie mam fotek poza tymi które wrzuciłem w tamtym temacie.

26 Lis 2014, 08:22

Chodzi mi o zdjęcia uszkodzonego auta, całe widziałem

26 Lis 2014, 13:30

Stoi u mechanika na razie...

03 Gru 2014, 14:19

I jak sytuacja?

03 Gru 2014, 14:30

Rzeczoznawca stwierdził podejrzenie szkody całkowitej (na moją korzyść zastrzegł w protokole stan bdb), mechanik na podstawie wymienionych części stwierdził, że naprawa najprawdopodobniej przekroczy kwotę na którą auto mogą wycenić. Póki co nic nie podpisałem, i czekam aż przedstawią szczegółową wycenę, wtedy będę mógł się odwoływać.

Jeżeli się nie uda polubownie to będę się bujał po instytucjach prawnych. Zacząłem rozważać zakup nowego auta.

04 Gru 2014, 19:01

Nie kupuj nowego, ten był w dobrym stanie więc walcz o niego. Możesz zawsze się zgłosić do TURBOKAMERY

04 Gru 2014, 21:10

Znalazłem fajną ścierkę za 2200, jeśli jest w takim stanie jak się wydaje, to może dobry pomysł ?
Pali 2 litry mniej na 100, jeździ trochę lepiej. Od ubezpieczyciela dostanę może 1500 na start, a naprawa co najmniej 3000. Walczyć o kasę dalej potem mogę, ale to nie wiem czy za 3000 warto mi ją naprawiać, jak za 2200 mam nowy, ten jeszcze na części mógłbym pogonić, a i od towarzystwa jak najwięcej wyszarpie.

08 Gru 2014, 22:09

Nie wiem czy dostaniesz drugą tak w oryginale gdzie jakbyś na zółte blachy dał to byś mógł zarobić. Moja propozycja taka. Kup nową ale o tą walcz. Raz że szkoda klasyka, dwa że jak sam kupisz części, złożysz, z zasem pomalujesz to za 2-3 lata ją dużo drożej sprzedaż a dlaczego? Bo teraz cen powoli powoli rosną a za 2 lata będzie jak z e30 że z miesiąca na miesiąc auta będą coraz droższe

08 Gru 2014, 22:19

Oglądałem tamtą, mechanicznie jest spoko, ale nie jest to taki stan jak moja.

Chyba najprościej będzie mi wziąć kasę, naprawić, i szarpać się z nimi o więcej.

Problem jest tylko ze zderzakiem, jedyne co znalazłem to [link do oferty na Allegro wygasł] ale trochę obciach.

http://ctrlv.in/471237

Trochę do zrobienia jest...

Szanse na żółte obawiam się znikome już teraz.

10 Gru 2014, 15:04

Przyszła wycena - auto warte 2 tys. wrak 450. Oddajemy 1550 zł i bujaj się Pan bo naprawę oszacowaliśmy na uwaga ... 10 tys zł !

Odwołałem się od decyzji, rzeczoznawca ma jeszcze raz wycenić auto biorąc pod uwagę moje argumenty. A ja mam przedstawić realny koszt naprawy. Znajomy mechanik jest w trakcie sporządzania kosztorysu, zobaczymy co dalej.

Jak nie idzie naprawić to może taki miesio? [link do oferty na Allegro wygasł]

Jak bronić się przed szkodą całkowitą ?

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum