REKLAMA
Jak pisałem w innym poście, samochód uległ wypadkowi. Na razie mechanicy u których dokonałem wstępnych oględzin (rzeczoznawca z PZU jest umówiony dopiero na wtorek) mówią że na 90% jest to szkoda całkowita (auto ma swoje lata).
I tu mam pytanie o wartość pojazdu - podobno jest ona klasyfikowana odgórnie wg jakichś tabelek, które dla klientów nie są zbyt łaskawe. Czy dodatkowe, niestandardowe elementy wyposażenia (np. wspomaganie kierownicy, wg manuala w tym modelu opcjonalne, i parę innych tego typu drobiazgów) podnoszą jego wartość i mogą w razie niekorzystnej wyceny dać podstawę do odwołania?