Jak wydostać się z tonącego auta?

20 Sie 2018, 10:15

Samochód, który wpadnie do wody znika pod jej powierzchnią w ciągu około 60 sekund, przy założeniu, że drzwi pozostają zamknięte. To czas na wydostanie się z wody pasażerów. Po otwarciu drzwi woda zalewa kabinę już w kilka sekund(1).

Czynnikiem powodującym tragedię jest zwykle panika i nieumiejętne próby wydostania się z tonącego auta. Zachowanie spokoju i trzymanie się kilku prostych zasad umożliwia wydostanie się z pojazdu.
Jak wydostać się z tonącego auta? Zachowaj spokój
Każdy wypadek jest przerażający, ale taki, kiedy samochód wpada do wody i pasażerom grozi utonięcie, jest wyjątkowo groźny i ponad wszystko wymaga opanowania emocji i skupienia się na kolejnych krokach, które trzeba wykonać.

Zaprzyj się, czekając na uderzenie
Jak tylko zorientujemy się, że samochód wpadnie do wody, przyjmijmy bezpieczną pozycję polegającą na zaparciu się rękami o kierownicę, kładąc je w pozycji określanej jako godzina za 10 minut 14.00 (przyjmując, że kierownica to tarcza zegara). Bardzo prawdopodobne, że uderzenie o powierzchnię wody spowoduje włączenie się systemu poduszek powietrznych, więc w przypadku tonięcia samochodu wyjątkowo ważna jest odpowiednia pozycja, która sprawi, że poduszki nas nie ogłuszą i nie zranią.

Odepnij pasy
Nie wolno tracić czasu na próby wezwania pomocy przez telefon – kiedy samochód tonie, liczy się każda sekunda. Następnym krokiem jest więc odpięcie pasów. Rozpinamy je najpierw sobie, a potem dzieciom, zaczynając od najstarszego, które może pomóc innym.

Otwórz okno
Okno to droga ucieczki. Trzeba otworzyć je tak szybko, jak to tylko możliwe – póki jeszcze działają elektroniczne systemy, ponieważ wybicie okna może okazać się trudne i czasochłonne. Otwarcie okien, a nie drzwi, daje więcej czasu na bezpieczne opuszczenie auta.

Po otwarciu drzwi samochód przestaje unosić się na wodzie i zaczyna szybko tonąć. Poza tym otwarcie drzwi pod wodą na skutek różnicy ciśnień zwykle jest niemożliwe do czasu, aż kabina nie wypełni się wodą. Jeśli nie możemy otworzyć okna – trzeba je wybić, używając ciężkiego przedmiotu np. klucza lub gaśnicy.

Wypływajmy na powierzchnię spokojnie, wypuszczając stopniowo powietrze z płuc. Jest to szczególnie istotne, gdy wypływamy z głębokości ponad 5 metrów unikniemy barotraumy. Jeśli stracimy orientację, należy spojrzeć, w którą stronę uciekają pęcherzyki powietrza. Zawsze wznoszą się w kierunku, w którym powinniśmy podążyć. Jednak tą wskazówką nie możemy się posłużyć, gdy wpadliśmy do rzeki lub mamy do czynienia z silnym prądem.

źródło: (1) cbc.ca - badania przeprowadzone przez Gordona Giesbrechta (University of Manitoba); Szkoła Bezpiecznej Jazdy Renault; Redakcja
Redakcja
Forum Samochodowe
Redakcja
Redakcja
Awatar użytkownika
 
Posty: 3786
Zdjęcia: 13085
Prawo jazdy: 12 03 1998
Auto: Tesla Model Y

22 Sie 2018, 09:22

Bardzo trudna sytuacja i myślę że w takim momencie otwieranie szyb będzie się ciągnęło wieki. Uważam, że jak ktoś jeździ na terenach potencjalnie niebezpiecznych gdzie można wpaść do jeziora, rzeki itp. to warto mieć zamocowany w samochodzie w dostępnym miejscu taki młoteczek do zbicia szyby one często z drugiej strony mają ostrze którym w bezpieczny sposób przetniemy pasy. Zbicie szyby takim młoteczkiem podczas takiego zdarzenia będzie szybsze niż jej otwarcie.

Oczywiście nikt nie jest w stanie też przewidzieć jak zachowa się w takiej sytuacji, niemniej jednak warto wiedzieć parę rzeczy które mogą nam pomóc w wyjściu z opresji.
Cichy77
Forumowicz VIP
 
Posty: 5225
Zdjęcia: 62
Auto: Mam, często zmieniam!