Jazda bez sondy lambda

01 Cze 2012, 21:58

Witam,

Posiadam Polo IV, 2002r. 1.2 12V
Miesiąc temu padła sonda lambda, w serwisie wymienili na nową. Niestety po miesiącu wyskoczył check engine, w serwisie sprawdzono kody błędów, okazuje się że wymieniona sonda jest uszkodzona. W serwisie powiedzieli, że sondę oddadzą do reklamacji, a przez czas reklamowania mam jeździć bez niej.

I pytanie - czy brak sondy może uszkodzić katalizator lub inną część?

W tym samochodzie sondy są dwie, zepsuta jest ta przed katalizatorem.

Dodam jeszcze, że odczytany błąd to - Usterka statyczna sondy lambda 1.
patrykis
Nowicjusz
 
Posty: 7
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: POLO IV

02 Cze 2012, 14:08

Przez pewien niezyt długi czas nie uszkodzisz katalizatora,jeśli jeszcze w ogóle dycha.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8477
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

02 Cze 2012, 18:08

Dzięki za odp :)

A co do błędu odczytanego przez komputer - czy oznacza on, że sonda jest rzeczywiście uszkodzona?
Czy być może coś innego? Np. lewe powietrze?
W działaniu samochodu żadnych niepokojących rzeczy ani odgłosów nie ma...
patrykis
Nowicjusz
 
Posty: 7
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: POLO IV

02 Cze 2012, 19:20

patrykis napisał(a):A co do błędu odczytanego przez komputer - czy oznacza on, że sonda jest rzeczywiście uszkodzona?


Tutaj , aby odpowiedzieć cokolwiek na to pytanie trzeba znać kod błędu.
Nie odpowiadam na problemy na PW
bonifacy
Stały forumowicz
 
Posty: 4743
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 01 01 1981
Auto: Fabia II , Fabia II
Silnik: 1,4 CGGB , 1,4 BXW
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna

02 Cze 2012, 19:28

no i właśnie sęk w tym, że to co pokazywał komputer to dokładnie: "Usterka statyczna sondy lambda 1"
patrykis
Nowicjusz
 
Posty: 7
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: POLO IV

02 Cze 2012, 19:53

patrykis napisał(a):no i właśnie sęk w tym, że to co pokazywał komputer to dokładnie: "Usterka statyczna sondy lambda 1"


szkoda .........można to rozumieć jako brak jej aktywności , a to może skłaniać do postawienia diagnozy o jej uszkodzeniu . Na razie czekaj na ruch serwisu i pisz o efektach.
Nie odpowiadam na problemy na PW
bonifacy
Stały forumowicz
 
Posty: 4743
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 01 01 1981
Auto: Fabia II , Fabia II
Silnik: 1,4 CGGB , 1,4 BXW
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Lexus ogłoszony najbardziej niezawodną marką
    Brytyjski portal oferujący porady dla konsumentów Which? przygotował ranking niezawodności marek samochodowych. Pierwsze miejsce zdobył Lexus. To kolejna z wielu nagród, którymi w tym roku wyróżniono ...

02 Cze 2012, 20:40

patrykis napisał(a):no i właśnie sęk w tym, że to co pokazywał komputer to dokładnie: "Usterka statyczna sondy lambda 1"


problem jest dość ciekawy...
Historia od początku wygląda tak, że komputer jakiś miesiąc temu zgłasza "check engine", to do serwisu, kasują błąd, po paru kilometrach znowu lampka się pali. Wracam do serwisu, czytają kody z komputera, stwierdzają, że sonda całkowicie padła bo nie ma z niej żadnych odczytów. Wymiana sondy na nową (Bosh żeby nie było). Przejechałem jakieś 300km i znowu "check engine". I tak jeździłem z kolejne 300km w nadziei, że zgaśnie. Jednak nie, jadę do innego serwisu, odczytują błąd o jakim wspomniałem wcześniej. Telefon do tych co zmieniali sondę, w tygodniu do nich jadę na diagnostykę i reklamacje sondy...

Silnik pracuje równo, spalanie raczej w normie, spadku mocy brak, a tu takie irytujące g***ienko w postaci pomarańczowej kontrolki :(
patrykis
Nowicjusz
 
Posty: 7
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: POLO IV

03 Cze 2012, 09:03

Mało prawdopodobne by sonda była walnięta,może być lewe powietrze.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8477
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

03 Cze 2012, 10:43

Coś może w tym być, ponieważ zauważyłem, że przy szybkim wciśnięciu gazu przez moment słychać "syczenie" (jakby sprężone powietrze uciekało). Szczególnie można to zauważyć na postoju, kiedy można bardziej się wsłuchać w pracę silnika.
patrykis
Nowicjusz
 
Posty: 7
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: POLO IV

03 Cze 2012, 13:17

Dlatego dobrze opatrz wszystkie przewody biegnące do kolektora ssącego a także szczelność kolektora wydechowego (uszczelka) łącznie z wydechem.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8477
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

05 Cze 2012, 16:31

A więc po wizycie u mechanika wygląda to tak.

1) Podłączenie pod komputer ("check engine" świeci się) - sonda lambda nie działa, nic nie pokazuje na miernikach. Błędy komputera wskazują na uszkodzoną sondę (błąd statyczny sondy jak wcześniej).

2) Usunięcie błędu - sonda działa działa poprawnie, mierniki pokazują poprawne wartości, nie świeci się kontrolka.

Mam przyjechać znowu do mechanika jak się zaświeci, wtedy będzie reklamacja s lambda.

Dodam jeszcze, że zaraz po wymianie na tą sondę jeździłem jakieś 300km bez żadnych kontrolek.
patrykis
Nowicjusz
 
Posty: 7
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: POLO IV

17 Cze 2012, 09:02

Witam ponownie, odświeżam wątek.

Sonda zareklamowana, oczekuję na odpowiedź z serwisu.

Na czas reklamacji założyli w serwisie starą sondę którą miałem wcześniej. Oczywiście check engine sie pojawił po jakimś czasie. Odczytałem kody błedów VAGiem:

16514 P0130 4082 Sonda Lambda podgrzewana 1 bank 1- obwód uszkodzony

Czy to nie sonda a przewody/instalacja?
patrykis
Nowicjusz
 
Posty: 7
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: POLO IV