Tutaj nie ma co się obrażać na cały świat, bo nie ma o co. Musisz zmienić podejście, mianowicie zacząć poszukiwania aktywnie
Typy masz dobre. Każde auto ma jakieś wady (ni mówię tylko o stanie technicznym), więc musisz chociaż się do czegoś przymierzyć, bo zza klawiatury auta nie wybierzesz (zwłaszcza nastoletniego). No bo skąd będziesz wiedzieć, że np w Fieście przeszkadza Ci konsola środkowa (w skrócie - jest za ciasno), ale fajnie się prowadzi, ma fajny silnik, co przeważy nad tym nieszczęsnym miejscem. I tak jest w każdym aucie - KOM PRO MIS.
Różnica w mocy w jednym modelu to pierdoła, którą nie powinieneś się przejmować. Przyczyn może być dużo. W niektórych krajach podatek drogowy może zależeć od pojemności, stąd np 1.2 86KM vs 1.4 90KM (to tylko przykład). Może w trakcie produkcji modelu weszły jakieś drobne zmiany konstrukcyjne, mające na celu poprawę ekologii/obniżenie spalania, co doprowadziło do tak nieznacznego spadku mocy. Może sprzedający wpisywał moc w ogłoszeniu z pamięci (jeśli mówimy o ogłoszeniach), może przeliczał kW z dowodu rejestracyjnego i zaokrąglił moc w dół, a nie w górę jak producent, może... Jak widzisz jest tego trochę.
Dopóki szukasz prostych benzyniaków, nie ma po co robić wirtualnego śledztwa a co by było gdyby. Co innego, gdyby rozpatrywać pewną grupę silników o trzyliterowej nazwie handlowej, ale nie wspomnę jakich, bo rozpęta się burza
Plan działania dla Ciebie:
1. Przeglądasz OLX/Otomoto
2. Typujesz sobie kilka ogłoszeń aut, które najbardziej Ci podeszły (tylko nie wrzucaj kilkunastu linków w jednym poście, nie jesteśmy aż tak pracowici
3. Po wstępnej selekcji z naszej strony, bierzesz telefon w dłoń, dzwonisz pod nr z ogłoszenia. Po krótkiej rozmowie umawiasz się na oględziny (lub nie, jeśli coś wzbudzi Twoją niechęć/wątpliwość).
4. Jedziesz obejrzeć auto (najlepiej z kimś, kto się zna).
5. Dzielisz się z nami swoimi przemyśleniami i wtedy możemy rozmawiać dalej, czy w prawo, czy w lewo.
P.S możesz cytować kilka wypowiedzi w jednym poście. To bardziej przejrzyste dla reszty.