Lanos Dziwne zachowanie na benzynie

06 Lis 2006, 14:46

Problem dotyczy lanosa 1,6. mam instalacje gazową, bez wtrysku gazu. Na gazie auto pracuje bez zarzutu, gorzej na benzynie. Problem pojawia się jak odpalam auto np. po nocy (zimny silnik). Zapaala bezproblemu jednak obroty strasznie skacza od ok 600 do 1500 i z rury wydobywa sie bardzo duzo dymu. Nie jest to wina silniczka krokowego gdyz go wymienilem. Po rozgrzaniu silnik pracuje lepiej ale wolne obroty również falują tylko w mniejszym stopniu. Nie zapala się kontrolka check engine.
salati
Nowicjusz
 
Posty: 4
  • 20 Lis 2006, 18:41

    Może znajdzie się ktoś kto mi pomoże.
    salati
    Nowicjusz
     
    Posty: 4

    21 Lis 2006, 01:24

    podpiąć pod tester i wszystko wiadomo.inaczej będzie ciężko no i koszta wzrosną jak zaczniesz wymieniać pokolei.
    pozdro 8)
    Nie ma głupich pytań tylko są głupie odpowiedzi
    grzestv
    Zaawansowany
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 754
    Miejscowość: okolice Warszawy
    Auto: nie mam

    21 Lis 2006, 14:19

    Właśnie chodzi o to że komputer diagnostyczny w serwisie nic nie wykrywa:( sonda lamba jest sprawna , silniczek krokowy też, żadnych błędów nie widać. Dlatego pytam co to może być bo byłem w kilku serwisach i nie wiedzieli:(
    salati
    Nowicjusz
     
    Posty: 4

    21 Lis 2006, 21:45

    no niestety takie są serwisy-szybkie i duże pieniądze.
    no cóż na odległść ciężko coś zdiagnozować.
    powodów może być kilka: możźe być nieszczelność w układzie dolotowym,kto tą sondę sprawdzał i wjaki sposób :?: ,elektronika od LPG może wprowadzać zakłucenia...itd.
    pozdro 8)
    Nie ma głupich pytań tylko są głupie odpowiedzi
    grzestv
    Zaawansowany
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 754
    Miejscowość: okolice Warszawy
    Auto: nie mam

    21 Lis 2006, 22:59

    Sonda nie była sprawdzana w żaden szczególny sposób. Po prostu komputer nie pokazywał błędu że jest uszkodzona. Poza tym instalacja gazowa ma swój własny komputer i też korzysta z sondy lamba więc jeśli byłoby z nią coś nie tak to na gazie też by źle chodził a chodzi idealnie, w przeciwieństwie do benzyny:(
    salati
    Nowicjusz
     
    Posty: 4
    • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

      Lexus IS z mocną V-ósemką lub V-szóstką?
      Wygląda na to, że Lexus po raz kolejny szykuje coś specjalnie dla fanów szybkich sedanów. Wniosek, który japońska marka złożyła w amerykańskim urzędzie patentowym, sugeruje, że w przyszłości na drogi ...

    22 Lis 2006, 00:07

    sonda lambda nie psuje się tylko w ten sposób,że niedział całkowicie,może pracować w niepełnym zakresie i np.na gazie nie będzie to odczuwalne.
    może być problem także z wtryskiwaczami.
    niestety po przez forum nie naprawi nikt twojego autka więc poszukaj kogoś w swojej okolicy kto ma pojęcie o systemach wtryskowych.
    pozdro 8)
    Nie ma głupich pytań tylko są głupie odpowiedzi
    grzestv
    Zaawansowany
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 754
    Miejscowość: okolice Warszawy
    Auto: nie mam

    09 Sie 2007, 14:50

    Witaj. Miałem podobny problem i prawdopodobnie wiem jaka jest przyczyna, choć pewności 100% nawet w swoim przypadku nie mam.
    Chodzi o to że jeżdżąc na gazie komputer od inst. gazowej korzysta z komputera Twojego silnika. Po pewnym czasie komputer zapamiętuje ustawienia dla gazu i gdy odpalasz silnik na benzynce daje iskrę itp pod kątem gazu. Na szczęście komputer po pewnym czasie sam dochodzi do optymalnych ustawień ale na początku faktycznie chodzi beznadziejnie.
    W serwisie poradzili mi żebym przed wyłączeniem silnika zawzse pozwalał mu trochę pochodzić na benzynie a najlepiej żeby dojechać do domu na benzycnie tak żeby silnik sobie "przypomniał" odpowiednie ustawienia i startował lepiej. Gość w serwie powiedział mi także że można zainstalować jakieś urządzenie które za każdym razem będzie restartować komputer i że on tak ma w swojej nubierze, niestety nie zdążyłem tego zrobić bo teraz jestem w uk (lanosem :D)
    proponuję sprawdzić jak będzie chodził silnik po gaszeniu na benzynie. U mnie się poprawiło choć na początku i tak chodzi gorzej niż po paru minutach.
    cwaniak
    Nowicjusz
     
    Posty: 6
    Miejscowość: Szczecin

    09 Sie 2007, 17:01

    cwaniak: :shock: Skąd wziąłeś te "rewelacje" o komputerach, co to jeden od drugiego ściąga dane? :D Jeśli masz komputer sterujący gazem, to jego praca nie ma nic do pracy komputera benzyny. To by dopiero było, żeby pracą na benzynie jakieś resety wykonywać... :wink:
    ... miłujcie swoich nieprzyjaciół...
    czerepach
    Aktywny
     
    Posty: 299
    Miejscowość: Mosina

    09 Sie 2007, 23:17

    to jest chyba oczywiste że gazem steruje inny komputer? chyba że masz na myśli baardzo stare instalacje jak dla polonezów gdzie ciśnienie jeszcze z ciśnieniomierza manualnego odczytywałeś. Otóż komputer sterujący gazem podłączony jest do komputera sterującego silnikiem żeby dawać chociażby mocniejszą iskrę i jak sądzę sterować innymi parametrami. Szczegółów nie znam.
    A co do problemów kolegi - komputer silnika może zapamiętać parametry pracy na gazie i korzystać z nich przy rozuchu na benzynie póki nie dobierze optymalniejszych
    cwaniak
    Nowicjusz
     
    Posty: 6
    Miejscowość: Szczecin

    10 Sie 2007, 09:03

    :shock: :D Teraz Swoją wypowiedzią o współpracy komputerów i działaniu instalacji I-szej generacji w polonezie powaliłeś mnie na kolana...Daruj, Waść, daruj i nie zmuszaj do histerycznego śmiechu!!! :D :D :D :wink:
    ... miłujcie swoich nieprzyjaciół...
    czerepach
    Aktywny
     
    Posty: 299
    Miejscowość: Mosina

    10 Sie 2007, 12:44

    hehe, wierz sobie w co chcesz :) nie miałem takiego poloneza więc nie wiem, widziałem tylko butle z ciśnieniomierzem i dlatego sądzę że są one bardziej przestarzałe niż te z nowszych instalacji. A jeżeli wiesz coś więcej to proszę podziel się i najlepiej powied zskąd czerpiesz wiedzę. Ja w swoim lanosie mam komputer Leonardo a instalację założoną w Polmozbycie i tam też dowiedziałem się o możliwej przyczynie problemów z pracą silnika. pozdrawiam i życzę wiele uśmiechów na twarzy
    cwaniak
    Nowicjusz
     
    Posty: 6
    Miejscowość: Szczecin

    10 Sie 2007, 13:01

    cwaniak: :lol: "widziałem butlę z ciśnieniomierzem"... To, co widziałeś na butli, to nie jest ciśnieniomierz, tylko wskażnik poziomu gazu i ma wskazóweczkę, jak ciśnieniomierz. Swoją wiedzę o gazie czerpię z działań praktycznych od połowy 90-tych lat... :o mówi Ci to coś? Komputer Leonardo należy do lepszych w stosowanych w instalacjach i pochodzi z firmy "Elpigaz", którą prowadzą od dawna bracia inż. Jarzyńscy w Gdańsku; także pozostałe elementy instalacji marki "Elpigaz". Wejdź sobie na www.elpigaz.com i poczytaj w zakładkach...Nie pomyliłeś ciśnieniomierzy z reduktorem/parownikiem - podstawowym elementem instalacji nawet sekwencyjnej? :roll: :wink:
    ... miłujcie swoich nieprzyjaciół...
    czerepach
    Aktywny
     
    Posty: 299
    Miejscowość: Mosina

    10 Sie 2007, 13:17

    gratuluję wiedzy. Gdybym miał być równie złośliwy napisałbym Ci o rzeczach o których ty nie masz pojęcia ale oczywiście innych niż mechanika samochodowa. Sam sobie zaprzeczyłeś pisząc o Leonardo... Masz rację jedynie w tym, że nie jestem fachowcem a jedynie wiem tyle o ile na temat czegoś co mam zainstalowane w samochodzie. Jeżeli chodzi o poloneza to jakbyś się nie domyślił tylko po to aby pośrednio zapytać czy nie mówisz czasem o starych instalacjach, bo (jak już do tego razem doszliśmy) zarówno moja jak i pana z problemami silnika opiera się na pracy komputera
    cwaniak
    Nowicjusz
     
    Posty: 6
    Miejscowość: Szczecin

    10 Sie 2007, 18:57

    :shock: cwaniak:trzymasz się kurczowo jakiej wyimaginowanej teorii... 8) Proszę sobie wyobrazić, że w moim otoczeniu i w mojej fieście także sterownikiem gazu (komputerem) jest Leonardo w instalacji Elpigaz. Wielu moich znajomych, którzy w czasie Wielkiej Promocji Lanosa skusili się dodatkowo na fakt zamontowanej "fabrycznie" instalacji LPG, dziś już dawno tych Lanosów nie mają, bo nie było sposobu na okiełznanie owej instalacji. Bardzo proszę, abyś był równie złośliwy i napisał o rzeczach, o których nie mam pojęcia...Tylko, że JA, jeśli o czymś nie mam pojęcia - nie próbuję udawać mądrali z pozycji studenta, Kolego. :wink:
    ... miłujcie swoich nieprzyjaciół...
    czerepach
    Aktywny
     
    Posty: 299
    Miejscowość: Mosina