20 Sie 2009, 11:46
Witam,
Jestem użytkownikiem Mazdy 626, silnik 1.8, rocznik 1993 z zalozona 4 lata temu instalacja gazowa ( nie wiem która generacja) . Mam następujący problem:
Wczoraj przejeżdżając przez przejazd kolejowy usłyszałem jakis halas (sadzilem ze to kamien może udezyl o podwozie) i poczułem zapach gazu a może spalenizy, zatrzymałem się by sprawdzic czy wszystko ok. Po tym krotkim postoju okazalo się ze nie mogle ruszyc, silnik odpalal ale gasl natychmias, sprawdziłem kable wysokiego napiecia i akumulator i nic, ostatecznie po kilkunastu probach auto ruszylo i udalo mi się wrócic nim do domu.
W tej chwili sytuacja wyglada tak ze jedna na ok. dwadzieścia prob konczy się tym ze silnik zaczyna pracowac normalnie.
Nie mam pojecia co to może być.
Może ktos ma jakis pomys..
Pozdrawiam,