REKLAMA
Witam,
Proszę o poradę bo mam problem z układem chłodzenia w MB w 163 2.7 cdi.
Robi się wysokie ciśnienie w układzie chłodzenia i wyrzuca płyn przez korek w zbiorniczku wyrównawczym, również bombluje powietrze ( przy spuszczaniu ciśnienia w zbiorniczku przez odkręcenie korka ) z tego cienkiego węża który jest między termostatem, a zbiorniczkiem wyrównawczym ( wejście od dołu ),przy 3000 obrotów i zamkniętym układzie widać jak z tego węża do zbiornika dostaje się płyn bardzo jasny bo zmieszany z micro bąbelkami powietrza. uzależnione jest to od prędkości ( przy 90 km/h nawet z lawetą załadowaną wyrzuca mniej płynu niż np. przy 120 bez lawety ) Na 1500 kilometrów z lawetą przy prędkościach 100-100km/h ubytek około 0.7-0.8 litra. Przy jeździe po mieście jest wszystko ok. Na postoju auto rozgrzewałem do 96 stopni i włącza się wiatrak, który zbija temperaturę do 93 stopni i się wyłącza. Po kilku takich próbach węże są normalnie twarde i nie wyrzuca płynu.
Test na obecność spalin w układzie chłodzenia nic nie pokazał.
Wąż od termostatu do chłodnicy jest przez cały czas pusty ( słyszę jak się przelewa mała ilość płynu gdy go podnoszę i opuszczam ) Przy pełnym rozgrzaniu silnika, gdy spuszczę ciśnienie z układu, zakręcę zbiorniczek wyrównawczy i dodam gazu tak do 3000 obrotów to wąż od termostatu do chłodnicy zasysa na płasko, niestety dolnego węża nie sprawdziłem. Wywaliłem termostat i jest już lepiej, wąż górny jest napełniony płynem i przy ściskaniu czuć, że jest pełny płynu lecz dolny wąż zasysa prawie na płasko. Zdjąłem chłodnicę i nie widać żeby była zakamieniona. Bez termostatu również wyrzuca płyn korkiem
Korki do zbiorniczka mam trzy i na każdym jest to samo.
Zrobiłem tym autem w takim stanie ( większość z lawetą ) ponad 40 000 km
Bardzo proszę o Wasze opinię bo kończą mi się pomysły
Z góry dziękuję za pomoc
Pozdrawiam
Marcin