piotrekbdg napisał(a):Mylisz się. Starsze auto z prostym konstrukcyjnie silnikiem wolnossącym posłuży dłużej bezawaryjnie niż nowsze FSi TFSI albo wiele ze wspolczesnych diesli.
Tutaj akurat racja 50/50, bo i owszem FSI, TFSI mają wady ale te wady nie pojawiają się po miesiącu od zakupu z salonu, ani też niekoniecznie kupując z przebiegiem 150 tys jakiegoś 5 latka, to są przypadki gdzie trzeba uważać naznaczone są problemami bardziej niż np 1,8 Turbo ale...
znajdź 1,8T niezakatowane..które nie będzie wymagało 5-6 tys wkładu na dzień dobry..co z tego że to dobre jednostki jak w PL nie znajdziesz ideału, żeby tylko lać i jeździć, a często nie polega ten wkład na wymianie oleju, tylko poważne naprawy za grube tysiące, bo tutaj coś turbina nie domaga, jakiś zaworek padł, pompa paliwa, poważne wycieki, falowania, tu za chwilę jakieś cewki...i się robią trzy średnie krajowe..
Moje zdanie jest takie..Octavia 1,6 to bezpieczna i zdrowa opcja, na pewno łatwiej takie auto znaleźć niż z mocniejszym silnikiem poza tym z 1 ręki z salonu jest pewność że będzie się znać historię auta
Tylko tak jak pisze Barol czy trzeba koniecznie dawać za takiego 1,6 20kafli?
No ciężki temat, czasem lepiej zejść z rocznika i kupić to samo za mniejsze pieniądze ale niekoniecznie od razu 97 rok...
I jeszcze jedno Octavia bazuje na Golfie - waży 1200 kg, myślę że o 100 kg cięższy Focus przy 1,6 demonem szybkości też nie będzie
No i 1,6 mpi z grupy VW to legenda apropo instalacji lpg, chyba nie ma z tych żadnych problemów, to też na wielki +