REKLAMA
Witam, szukalem podobnego tematu i znalazłem dotyczący jedynie wielkich mrozów więc wole napiasac nowy...
a mianowicie: kupilem dzisiaj 206, pojechalem sprawdzic go na dwupasmoweczke, zadowolony wrocilem do siebie na parking, po pol godzinie jechalem do bankomatu.
I wtedy zdawalo mi sie ze cos miglo na czerwono, juz ktorys raz wiec zaczalem sie przygladac, i zauwazylem taka sytuacje: miga na ulamek sekundy czerwony napis "stop" (ten w srodku licznika predkosci) w tym czasie gdy on miga temperatura skacze prawie do czerwonego przedziału po czym powoli opada, gdy sie ustatkuje to po chwili znowu to samo, srednio co 5 sekund takie cos sie zdarzalo, gdy dojechalem do bankomatu, kolega skoczyl po pieniadze a ja czekalem na odpalonym silniku, przestało skakac i od tego czasu, tj do powrotu do domu nie powtorzylo sie... co to moze byc? z gory dzieki