Z pozoru prosta czynność, jaką jest podłączanie akumulatora, może doprowadzić do awarii i niebezpiecznych sytuacji. Oczywiście tylko wtedy, gdy nie będziemy przestrzegać odpowiednich zasad! Dlatego warto dowiedzieć się, jak krok po kroku w sposób bezpieczny przeprowadzić ten proces i cieszyć się jazdą samochodem bez przykrych niespodzianek.
Podłączanie akumulatora, jeśli nasz samochód nie jest wyposażony w skomplikowane systemy elektryczne, nie jest trudnym zadaniem. Możemy przeprowadzić tę czynność w przydomowym warsztacie, ale musimy pamiętać o tym, aby zrobić to odpowiednio. Nieumiejętne podłączanie akumulatora może doprowadzić do zwarcia czy też uszkodzenia ogniwa – a to generuje koszty, gdyż zepsuty akumulator może także wpłynąć na inne urządzenia w samochodzie.
Chcąc podłączyć akumulator, musimy umieścić go w pojeździe, w miejscu przeznaczonym na akumulator. Zwykle takie miejsce znajdziemy pod maską, ale nie jest to regułą. Czasami akumulator jest w bagażniku albo pod tylną kanapą. Jeśli zamieniamy ogniwo na nowe, warto, aby miało ono takie same wymiary, jak poprzednie – w innym wypadku możemy mieć kłopot z jego umiejscowieniem, ponieważ zbyt duże się nie zmieści, a zbyt małe będzie mieć luz, przez co może się przemieszczać podczas jazdy, co jest bardzo niebezpieczne.
Umieszczony w odpowiednim miejscu akumulator montujemy odpowiednimi opaskami tak, aby pozostawał nieruchomy. Następnie podłączamy go klemami do biegunów. Zaczynamy od podpięcia bieguna dodatniego, a dopiero później podłączamy ujemny.
Podłączanie akumulatora – zachowaj zasady bezpieczeństwa
Zachowanie odpowiednich zasad bezpieczeństwa podczas podłączania akumulatora jest ważne nie tylko dlatego, aby nie uszkodzić ogniwa, ale przede wszystkim, aby chronić swoje zdrowie. Dlatego podłączając akumulator, powinniśmy robić to w wolnym od źródeł ognia pomieszczeniu z dobrą wentylacją. To, co jest bardzo ważne, to kolejność podpinania klem – jeśli spróbujemy zrobić to w odwrotnej kolejności, możemy doprowadzić do zwarcia i uszkodzenia systemów elektronicznych w samochodzie. Awarii mogą ulec moduł sterujący ECU, skrzynka bezpieczników, a nawet immobilizer, bez którego nie uruchomimy pojazdu.
Podłączanie akumulatora to też dobry moment, aby sprawdzić jego stan. Jeśli klemy są zaśniedziałe, lepiej je oczyścić, aby w poprawny sposób przewodziły prąd. Do tego celu można użyć drobnego papieru ściernego lub specjalistycznych środków chemicznych.
Bardzo ważne jest też to, aby zastanowić się nad zasadnością samodzielnego podpinania akumulatora w samochodzie o skomplikowanych systemach elektronicznych, jakimi są na przykład Start/Stop. Takie pojazdy przy wymianie akumulatora wymagają podtrzymania energii – w przeciwnym razie może wystąpić szereg komplikacji wpływających na użytkowanie samochodu. Lepiej jest w takim wypadku poświęcić kilkadziesiąt złotych i skorzystać z usług profesjonalistów, którzy mają nie tylko odpowiedni sprzęt, ale przede wszystkim wiedzę i umiejętności, jak postępować z tego typu autami.
Ładowanie akumulatora – jak to zrobić?
Jeżeli w akumulatorze brakuje energii, możemy go naładować. Warto przed tą czynnością określić, jaki jest poziom napięcia w ogniwie – to można zrobić przy pomocy najtańszego miernika, który kupimy w większości marketów wielobranżowych. Gdy napięcie na wyłączonym silniku wynosi 12,8-12,5 V, nie powinniśmy się martwić, ale niższe wartości sugerują, że akumulator potrzebuje doładowania. W tym celu najlepiej użyć prostownika – te obecnie na rynku dostaniemy w większości przypadków w wersji automatycznej, a zatem wymagają one jedynie połączenia prostownika z akumulatorem i źródłem prądu. Cały proces ładowania jest automatyczny i nie wymaga naszej ingerencji.
Co jednak, gdy napięcie w akumulatorze spadło poniżej 12 V? To sygnał, że nadszedł czas, aby rozejrzeć się za nowym ogniwem, gdyż to uległo już zużyciu. W tym wypadku najlepiej jest skorzystać z oferty sklepów specjalizujących się w sprzedaży akumulatorów jak na przykład Battery Point.
Jak mamy dużo elektroniki to najlepiej wymianę akumulatora zrobić z podtrzymaniem napięcia i jak sterownik nie wymaga kodowania nowego akumulatora to powinno być wszytko ok
Volkswagen Polo - niskie koszty utrzymania Nowa generacja Volkswagena Polo, która pojawiła się w polskich salonach, wyróżnia się najwyższym poziomem bezpieczeństwa (tytuł Best in Class 2017 przyznany przez Euro NCAP), bardzo obszernym wnętrzem oraz najbardziej ...
Drogi użytkowniku, aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepszej jakości treści którymi możesz być zainteresowany powinieneś przejść do ustawień prywatności i tam skonfigurować swoje zgody w celu dopasowania treści marketingowych do Twojego zachowania. Pamiętaj! Dzięki reklamom możemy finansować rozwój naszej strony, a Ty w zamian otrzymujesz do niej bezpłatny dostęp.