Temat rzeka !
Nalazalo by zaczac od tego, ze polski system zostal stworzony w celu golenia ludzi bez mydla.
1. Dlaczego osrodki egzaminayjne musza miec park maszyn ?
2. Dlaczego standardowo nie egzaminuje sie kandydatow na pojazdach OSK ?
3. Dlaczego Standardowo szkolacy nie siedzi obok kierowcy a instruktor z tylu.
4. Kamery, zbedny wydatek.
Padlo tu twierdzenie, ze dobry instruktr tom polowa sukcesu. Ba, moim zdaniem zbyt malo powiedziane ale.......
No wlasnie ! Moze warto bylo by sie zastanwic nad samym soba ? Moze warty by sie zapytac, czy naprawde jestem takim orlem za jakiego sie
uwazam ?
Naprawde uwazacie, ze po 30 godnach jazdy czlowiek w dzisiejszych czasach jest w stanie opanowac bezkolizyjna jazde ?
Stress, hmmmmm, jezeli juz w podswiadomosci wiem, ze nie jestem odpowiednio przygotowany do egzaminu, to jak myslicie, jak ten egzamin bedzie przebiegal ?
.