Renault Thalia - kupione auto powypadkowe

28 Paź 2009, 19:39

Witam, kupiłem auto Renault Thalia z 2002 r. trzy lata temu poprzez komis, sprzedawca oświadczył że auto jest bezwypadkowe. Miesiąc temu miałem wypadek w którym został uszkodzony cały przód. Podczas próby malowania, okazało się że kod lakieru nie zgadza się z tym który jest nałożony, taka zmiana nie została stwierdzona w książce serwisowej. Teraz muszę poczekać jeszcze kilkanaście dni na auto gdyż lakiernik musi dobrać odpowiedni kolor lakieru do auta. I teraz moje pytanie, czy skoro sprzedawca był nieuczciwy i zataił przede mną że auto jest bezwypadkowe to czy mogę z tego tytułu dochodzić jakichś roszczeń? Proszę tylko o sensowne odpowiedzi osób które są obeznane w tym temacie.
Corny
Nowicjusz
 
Posty: 3
Miejscowość: Mława
0

28 Paź 2009, 23:00

Auto mogło zostać przemalowane np. po gradobiciu.Nie koniecznie musiało mieć wypadek bądz stłuczkę.Jak było poważnie uszkodzone,to każdy dobry diagnosta to stwierdzi bez problemu.
Kto stwierdził,że auto ma inny kod lakieru na karoserii niż ten co jest wbity w tabliczkę?
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000
0

29 Paź 2009, 01:00

Nie trzeba stluczki ani gradobicia wystarczy polerke zrobic i juz lakier jest innny.
RNI
Aktywny
 
Posty: 266
Zdjęcia: 3
Miejscowość: RNI
0

29 Paź 2009, 11:55

Zapomniałem dodać że stwierdzony został zamontowany nieoryginalny błotnik i jest poodpryskiwany lakier nad drzwiami a w środku odchodzi uszczelka od drzwi.
Z tego co mi powiedziano, to wiem że został zmieniony całkiem kolor auta. No i chyba to oczywiste że gdyby było ono po gradobiciu to kolor użyty do podmalowania szkód byłby z książki, bo tak byłoby chyba łatwiej, prawda?
Corny
Nowicjusz
 
Posty: 3
Miejscowość: Mława
0

29 Paź 2009, 12:49

Trzeba było oglądać auto 3 lata temu jak je kupowałeś. Teraz jest już "po rybkach"...
Kubuch
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2671
Miejscowość: Matplaneta
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Fiesta MK7 FL / Mini One
Silnik: 1,0 100 KM/1,6 90 KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2013
0

29 Paź 2009, 12:59

Zapytam , bo nie piszesz jak bardzo jest zmieniony kolor . Według numeru powinien być np. biały , a jest w rzeczywistości np. zielony ? Z tego wszystkiego co Opisujesz ( a niezbyt precyzyjnie to wygląda ) to nie powód do jednoznacznej oceny czy auto było bite . Na razie to wynika z tego że być może zdarzyła się drobna kolizja i było lakierowane.
Nie odpowiadam na problemy na PW
bonifacy
Forumowicz VIP
 
Posty: 5002
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 01 01 1981
Auto: Fabia II , Fabia II
Silnik: 1,4 CGGB , 1,4 BXW
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
0

29 Paź 2009, 14:41

Błotnik mógł zostać wymieniony np. po lekkim wgnieceniu bądz z powodu rdzy.Te fakty wcale nie oznaczają,że autko było po wypadku.
Inną sprawą jest to,co pisze w umowie - jak pisze,żeauto nie jest po wypadku,to wcale nie oznacza,żenie jest po stłuczce..A to dwie różne sprawy.Sprzedawcy wten sposób spisują umowy.Jak było po stłuczce,a w umowie jest napisane,że nie jest po wypadku bądz bezwypadkowe,to nic nie da się zrobić,ponieważ umowa jest napisana zgodnie z prawdą.
Można wówczas oczywiście walczyć z wprowadzaniem klienta w bład,ale to dłuuuuga droga przez ewentualne sądy.
Najlepiej samemu napisać umowę i wpisać tam,że auto nie brało udziału w żadnym wypadku ani stłuczce,nie ma wad ukrytych,a wskazania licznika są zgodne z rzeczywistym przebiegiem samochodu.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000
0

29 Paź 2009, 14:54

Ja dodam tylko tyle, że wypadek jest wtedy gdy ludzie odnieśli obrażenia, stłuczka - jeżeli nikomu nic się nie stało, a ucierpiały maszyny.

Także faktycznie aut powypadkowych nie powinno się kupować, ale że auto zaliczyło dzwon, nie oznacza, że miało wypadek.

Twoim zadaniem byłoby wykazać, że auto było powypadkowe w momencie kupna 3 lata temu. Komis może się bronić, że stłuczka była już po kupnie i w ciągu 3 lat wiele rzeczy mogło się z tym autem dziać. Jak udowodnisz, że nie miałeś kolizji? Wcale nie musiałeś wzywać policji przecież.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725
0

29 Paź 2009, 15:16

Rozumiem, dziękuję za odpowiedzi, temat do zamknięcia.
Corny
Nowicjusz
 
Posty: 3
Miejscowość: Mława
0