Samochód do 4 tysięcy dla młodej osoby (kobiety)

19 Lip 2016, 20:49

Witam serdecznie forumowiczów, założyłam ten temat ponieważ szukam autka dla siebie w kwocie do 4 tysięcy na samo auto, na OC, rejestrację i wymienienie rozrządu i innych rzeczy mam osobne pieniądze, nie mam wymagań co do auta bo wiadomo że za taką cenę nie można mieć wszystkiego, ważne by jeździło, hamowało, skręcało i było jak najmniej awaryjne i paliło w granicach 8-9l/100km zaznaczam że interesują mnie tylko samochody z benzyną. Zastanawiam się nad kilkoma modelami samochodów (choć upieranie się na dany model i markę może czasami mieć fatalny skutek) to przedstawie wam moje typy:
*mitsubishi colt
*mazda 323f
*opel astra f-chociaż nie wiadomo jak z rdzą
*renault megane I
*seat ibiza II
*skoda felicia
*vw golf 3 lub polo (golfa raczej wolałabym uniknąć bo wiadomo że wśród młodych jest popularny i katowany i śmiesznie tuningowany z chińskimi lampami)
*zastanawiałam się też nad daewoo lanos ale ten samochód bez LPG spala 12 litrów na setkę więc chyba odpada
Samochód byłby używany na dojazdy do pracy i sporadycznie wyjazdy poza miasto do 300 km w dwie strony dlatego chciałabym uniknąć miny i że w połowie drogi mi padnie silnik..
Nie mam wymagań dotyczących wersji nadwozia, może to być każdy segment oprócz kombi
Zapomniałam dodać że szukam auta z pojemnością silnika do 1,6
Obszar poszukiwań Wielkopolska

Liczę na pomoc forumowiczów którzy mogą podzielić się spostrzeżeniami, coś doradzić itd. Pozdrawiam

19 Lip 2016, 22:30

Dorzuć Escorta, Xsarę i 306.
W tym pierwszym jest problem z blachą ale za 4k znajdziesz igłę.
Xsara i 306 mają ocynk. Pewnie trafi się klima, tak samo w Escorcie.
Golf III jak najbardziej do znalezienia w fajnej wersji w dobrym stanie ale nie będzie to auto oszczędne.
Astry szukaj do 98 roku, ma lepszą blachę, wyposażenie, wykończenie wnętrza itd - chodzi o te z produkcji w DE.
Ode mnie jak ma być oszczędnie przede wszystkim - Corolla E10/E11 oraz Civic VI generacji (najlepiej HB 5 drzwiowy) czyli najmniej lubiany wśród młodych.

Aaa bym zapomniał - Megane I FL 1.4/1.6 też patrz.

19 Lip 2016, 23:42

Dziękuje Koniu za odpowiedź

a peugeot 306 ma tylną belkę taką jak w 206 bo wiem że one lubią się sypać a naprawa kosztuje do tysiąca złotych. Sądziłam że na megane po faceliftingu mam za mały budżet bo w średniej wartości auta one już są droższe od wersji classic. Jak z dostępnością części do tych modeli?

20 Lip 2016, 08:01

Części tanie i bardzo łatwo dostępne

20 Lip 2016, 10:31

306 i Xsara mają tylną belkę ale nie sypie się to często.

W 206 dochodzi problematyczna elektronika, korozja, przedni zawias itd..

Megane szukaj za 4500 i negocjuj cenę, na pewno coś znajdziesz, sprawdzaj nadkole przy łączeniu z progiem bo lubi gnić.

20 Lip 2016, 15:46

Jak myślicie ile może kosztować np. OC dla toyoty corolli? Bo samochód będę rejestrować na siebie, czy to jest marka premium zaraz obok BMW i audi?

20 Lip 2016, 15:58

Jeśli nie masz zniżek i nie masz ukończone 25lat to szykuj się nawet na 2000zł,ja teraz kupiłem Fiata Uno 1.4 z OC niby do kwietnia ale po przeliczeniach wyszło że za rekalkulację mogę zapłacić nawet 2000zł więc wole wypowiedzieć i wziąść sobie nowe na siebie (najtańsza opcja wyszła mi 1400zł ale ja już mam skończone 25lat także zwyżek za wiek nie mam).

20 Lip 2016, 16:50

Ja tylko dodam, że nie ma sensu z góry szykować się na wymianę rozrządu zaraz po kupnie. Rozrząd w większości samochodów powinno się wymieniać co 5 lat albo co 60 tysięcy (są to najmniejsze granice, które gwarantują spokój, bo w większości paski przy normalnej jeździe wytrzymują spokojnie 80 tysięcy i 7 lat lub dłużej). Jeśli w kupowanym samochodzie masz potwierdzenie od poprzedniego właściciela, że np. rozrząd był robiony 3 lata temu, czyli powiedzmy 35 tysięcy kilometrów temu, to masz jeszcze 2 lata/25 tysięcy kilometrów spokojnej jazdy, więc nie ma sensu ponosić zbędne kosztów, tym bardziej, że przy kupnie auta w tym budżecie na pewno w krótkim czasie znajdzie się o wiele więcej rzeczy, które będą wymagały wymiany/naprawy, więc lepiej na nie sobie zostawić te 400-600zł, które byś przeznaczyła na rozrząd

20 Lip 2016, 18:54

Barol pochwal się tym Uniaczem gdzieś na forum.

20 Lip 2016, 18:57

Będzie chwila czasu to zrobię temat

20 Lip 2016, 19:28

Petento ja wolę zaraz po kupnie wymienić kompletny rozrząd na wszelki wypadek, czasami sprzedający napisze w pgłoszeniu że wymieniony rozrząd ale podczas oględzin w komorze ma tylko napisane markerem przy ilu kilometrach był robiony a gwarancji się nie ma. Dlatego lepiej wymienić niż potem kupować nowy silnik. Niestety Barol nie mam żadnych zniżek i nie mam powyżej 25 lat więc na pewno dostanę zwyżke za wiek. Są gdzieś w internecie kalkulatory oc które nie wołają od ciebie wszystkich danych z nr.telefonu włącznie. Tak ogólnie w tej kwocie chyba odpuszczę sobie Civica VI gen. za mały budżet nawet na V gen.

20 Lip 2016, 19:34

Mówię o przypadkach, gdy się kupuje od osoby prywatnej, która zna historię serwisowania, wiadomo, że handlarzowi lepiej nie ufać.

Dlaczego uważasz, że 4 tysiące to za mało na Civica V i VI? Civicy V ,,chodzą'' w granicach 3-4 tysięcy za egzemplarze w miarę zadbane, bo nie zapominajmy, że pojęcie w miarę zadbane co innego oznacza dla samochodu 10-letniego, a co innego dla 20-letniego. Civica VI też kupisz za 4 tysiące, z tym, że pewnie będzie troszeczkę korozji, wersja 3 drzwiowa i rocznik pewnie 98 max. Ogólnie w tym budżecie nie patrz za bardzo na markę, tylko bierz to, co będzie w lepszym stanie, nieważne czy golf, civic czy jakiś fiat

20 Lip 2016, 21:05

Civica VI spokojnie kupi za 4k. Te auta mają już 20 lat

Co do V to są dojechane bo młodzież je uwielbia, ale ostatnio widziałem całkiem sensownego, lekko stukniętego za 2.5k

20 Lip 2016, 21:26

Jeśli w tym civicu wtedy w ogóle by było co podłogę ratować jak już by była rdza, wiadomo że jak już progi ruda atakuje to reszte podłogi też

20 Lip 2016, 22:22

malina1200 napisał(a):Niestety Barol nie mam żadnych zniżek i nie mam powyżej 25 lat więc na pewno dostanę zwyżke za wiek

No w sumie mogą Ci ładną stawkę nawet za 1.2 czy tam 1.3 zawołać mi wołają niby za seicento 900 około 900 zł więc dużo za polo o poj. silnika 1600 ccm wołali 1650 więc nie mało

Ja mam 20 lat niecałe i też 0 zniżek więc kiepska sytuacja