MarioFKS napisał(a):A silniki 1.0T-GDI?
To jednostka trzycylindrowa dosyć mocno wysilona o oznaczeniu G3LC. Montowane są też w większych hyundaiach ale ja bym jej nie wybrał bo z tego co wiem nie jest to tak udana jednostka jak czterocylindrowa 1.6 GDI czy 1.6 T-GDI.
Sam silnik ma np. dwa termostaty jeden dla chłodzenia bloku silnika, a drugi głowicy silnika. Temperatury otwarcia nieco się różnią, a to pozwala na utrzymanie głowicy przy trochę niższej temperaturze pracy, a bloku przy wyższej. Innym rozwiązaniem jest chłodzony wodą kolektor wydechowy który pozwala na szybsze nagrzanie silnika. Sam silnik bazuje na jednostce 1.0 MPI ale został bardzo mocno przebudowany. Do tego masz tu bezpośredni wtrysk.
Moim zdaniem kultura pracy gorsza od silnika 1.2 MPI do tego dźwięk przy przyspieszaniu jest trochę bardziej irytujący niż w wolnossącej jednostce. Minusem jeszcze często jest praca sprzęgła które potrafi szarpać przy ruszeniu, a to znany problem.
Jak kupisz auto z małym przebiegiem 40-50 tkm to jest szansa że jeszcze trochę bezawaryjnie nim pojeździsz przy zachowaniu odpowiedniej dbałości o wymiany oleju.
Ostatnio oglądałem takiego Hyundaia z 2016 roku z silnikiem 1.4 z dobrym wyposażeniem dla znajomego który nie mógł się zdecydować na zakup, a na drugi dzień już go nie było.