Sporadyczne wypadanie zapłonu.

12 Lip 2022, 16:08

Witam, samochód Corsa D w wersji OPC. 2 tygodnie temu samochód miał zmienioną mapę silnika, więcej mocy. Auto jeździ super, brak jakichkolwiek przerywań, dobre dostarczanie mocy, brak błędów, spalanie nie wzrosło, no same plusy. No może plusy były do obecnej soboty. W piątek wieczorem zatankowałem auto do pełna. W sobote przejechałem się 16km, po czym odstawiłem samochód, przyszła mocna ulewa i po 25 min przyszedłem aby jechać. W trakcie jazdy przy przyspieszaniu na drugim biegu od 2 tyś obrotów auto poszarpało i strzeliło z wydechu, czyli wypadł zapłon, dojechałem jakoś do domu, auto czasami sprawiało wrażenie, że ma sporą dziurę i po momencie dopiero przyspieszało, jakby dławienie, ale bez strzelania z wydechu, po prostu dziura w przyspieszaniu. Wieczorem postanowiłem, że się znowu przejadę na autostradę, było juz sucho, auto przyspieszało super, brak przerywania, mocy dużo, żadnego wypadania zapłonu. W niedzielę znowu podróż 30km, równiez nie padało, brak jakichkolwiek złych objawów. W poniedziałek jechałem po deszczu do pracy, niestety przy 3 tyś obrotów około potrafił znowu wypaść zapłon. Po pracy było mocno wilgotno, byłem przygotowany na wypadanie zapłonu, a tu jednak nic. Widać, że problem występuje mocno sporadycznie, nie ma żadnego błędu. Nie wiem czy profilaktycznie wymienić moduł zapłonowy, który jeszcze jest oryginalny (132 tyś km) i do tego świece?
Heli
Początkujący
 
Posty: 97

12 Lip 2022, 17:35

Z tego co opisujesz można wywnioskować że deszcz ma wpływa na ne problemy. Sprawdź dokładnie czy gdzieś nie dostaje się woda po opadach deszczu np. w okolice cewki, na złącza elektryczne.
Heli napisał(a):W poniedziałek jechałem po deszczu do pracy, niestety przy 3 tyś obrotów około potrafił znowu wypaść zapłon. Po pracy było mocno wilgotno, byłem przygotowany na wypadanie zapłonu, a tu jednak nic.
Było wilgotno ale może deszcz nie padał kilka godzin przed jazdą, a tu jak widać większe znaczenie w pojawieniu się problemu mają opady, a nie jazda po mokrym.
Rokiko
Forumowicz VIP
 
Posty: 9766
Zdjęcia: 34

12 Lip 2022, 18:04

Rokiko napisał(a):Z tego co opisujesz można wywnioskować że deszcz ma wpływa na ne problemy. Sprawdź dokładnie czy gdzieś nie dostaje się woda po opadach deszczu np. w okolice cewki, na złącza elektryczne.
Heli napisał(a):W poniedziałek jechałem po deszczu do pracy, niestety przy 3 tyś obrotów około potrafił znowu wypaść zapłon. Po pracy było mocno wilgotno, byłem przygotowany na wypadanie zapłonu, a tu jednak nic.
Było wilgotno ale może deszcz nie padał kilka godzin przed jazdą, a tu jak widać większe znaczenie w pojawieniu się problemu mają opady, a nie jazda po mokrym.


Tak, deszcz nie padał, co najciekawsze podczas jazdy w deszczu nic się nie dzieje, tylko jak auto stoi i pada deszcz, być może ta woda gdzieś stoi, muszę zobaczyć, w okolicach cewki raczej sucho, zauważyłem troszkę oleju ale minimalne ilości po wyjęciu cewki, uszczelka pokrywy zaworów robiona rok temu z całą pokrywa. Lecz były to na tyle małe ilości, że wątpię żeby miały wpływ, tymbardziej że były tylko na ściance, jak spadnie deszcz muszę sprawdzić czy gdzieś nie leci woda, na pewno w podszybiu mam dość mokro.
Heli
Początkujący
 
Posty: 97

13 Lip 2022, 08:34

Heli napisał(a):na pewno w podszybiu mam dość mokro
Sprawdź drożność odpływu. Podczas jazdy jak pada deszcz woda trochę inaczej spływa i to może być tu kluczowe.
Zrób sobie test polej samochód w przodu z góry ze szlaucha są pistolety imitujące takie zraszanie i wtedy po takim zabiegu otwórz maskę i popatrz gdzie jest najbardziej mokro i czy woda nie dostaje się czasem w jakieś miejsca do których nie powinna docierać.

Heli napisał(a):w okolicach cewki raczej sucho, zauważyłem troszkę oleju ale minimalne ilości po wyjęciu cewki, uszczelka pokrywy zaworów robiona rok temu z całą pokrywa
Nie wiem która to cewka ale jak ta przy korku to czasem przy dolewaniu oleju można niechcący nie trafić i lekko rozlać. Warto wytrzeć ten olej żeby było sucho i po jakimś czasie zajrzeć czy nadal tak jest.
Rokiko
Forumowicz VIP
 
Posty: 9766
Zdjęcia: 34

14 Lip 2022, 12:10

Heli napisał(a):W trakcie jazdy przy przyspieszaniu na drugim biegu od 2 tyś obrotów auto poszarpało i strzeliło z wydechu, czyli wypadł zapłon

Ciekawy " odczyt " błędu....A sprawdziłeś chociaż kody błędów, czy to tak na słuch wziałeś, ze jak strzela tak a nie inaczej to oznacza to wypadanie zapłonu? Jeszcze dobrze by było, jakbyś wysłuchał, na którym cylindrze ten zapłon wypada. Bo jakby ci się udało to wysłuchać po tym strzelaniu, to byłaby to cenna wskazówka.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

14 Lip 2022, 12:45

MotoAlbercik napisał(a):
Heli napisał(a):W trakcie jazdy przy przyspieszaniu na drugim biegu od 2 tyś obrotów auto poszarpało i strzeliło z wydechu, czyli wypadł zapłon

Ciekawy " odczyt " błędu....A sprawdziłeś chociaż kody błędów, czy to tak na słuch wziałeś, ze jak strzela tak a nie inaczej to oznacza to wypadanie zapłonu? Jeszcze dobrze by było, jakbyś wysłuchał, na którym cylindrze ten zapłon wypada. Bo jakby ci się udało to wysłuchać po tym strzelaniu, to byłaby to cenna wskazówka.


Błędów brak, a wziąłem pod uwagę że to wypadanie zapłonu poprzez fakt, że rok temu było podobnie jak miałem przerwe na swiecach 0.8mm, po zmniejszeniu do 0.7mm się poprawiło. Tyle, że wtedy jeździć się nie dało i strzelała niemiłosiernie po każdym mocnym przyspieszaniu powyżej 3 tyś obrotów, czyli wtedy gdy doładowanie jest największe.

MotoAlbercik napisał(a):
Heli napisał(a):W trakcie jazdy przy przyspieszaniu na drugim biegu od 2 tyś obrotów auto poszarpało i strzeliło z wydechu, czyli wypadł zapłon

Ciekawy " odczyt " błędu....A sprawdziłeś chociaż kody błędów, czy to tak na słuch wziałeś, ze jak strzela tak a nie inaczej to oznacza to wypadanie zapłonu? Jeszcze dobrze by było, jakbyś wysłuchał, na którym cylindrze ten zapłon wypada. Bo jakby ci się udało to wysłuchać po tym strzelaniu, to byłaby to cenna wskazówka.


Był zatkany odpływ z podszybia, przeczyściłem zobaczymy, ale generalnie dużo gliny i syfu.
Heli
Początkujący
 
Posty: 97

14 Lip 2022, 12:57

Heli napisał(a):Błędów brak, a wziąłem pod uwagę że to wypadanie zapłonu poprzez fakt, że rok temu było podobnie jak miałem przerwe na swiecach 0.8mm, po zmniejszeniu do 0.7mm się poprawiło. Tyle, że wtedy jeździć się nie dało i strzelała niemiłosiernie po każdym mocnym przyspieszaniu powyżej 3 tyś obrotów, czyli wtedy gdy doładowanie jest największe.

Podłączałeś się pod kompa?
Z odległością elektrod na świecy się nie kombinuje. Kupujesz świece do przeznaczone do twojego silnika, zakładasz i tyle. Bez żadnego kombinowania.
Heli napisał(a):Był zatkany odpływ z podszybia, przeczyściłem zobaczymy, ale generalnie dużo gliny i syfu.

Jeżeli woda dostawała sie na układ zapłonowy to mogło sie robić tzw przebicie, co mogło powodować szarpaczkę.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

14 Lip 2022, 16:49

Z ciekawości dzisiaj zmieniłem świece i cewkę, świece kolor kawa z mlekiem, także spalanie mieszanki ok. Pozostaje czekać na deszcz i zobaczyć co z wodą, wczoraj po wyczyszczeniu odpływów na próbe lałem na auto karczerem, woda szybko spływała z tyłu silnika(tam jest odpływ w Oplu, gdzie wcześniej było mocno zatkane), nigdzie nie stała, pod maską sucho, także trzeba czekać na deszcz.
Heli
Początkujący
 
Posty: 97

25 Lip 2022, 17:57

Tak więc problem zażegnany, przynajmniej na razie, ale zacząłem się zastanawiać nad tym szarpaniem po zatankowaniu do pełna. O ile od tego czasu nie tankowałem więc ciężko mi to określić, to wczoraj zauważyłem że po zgaszeniu samochodu przez 2-3 min od strony wlewu czuć benzyna. Trochę mnie to zaniepokoiło, rok temu wymieniałem korek wlewu na Febi, bo myślałem że mam zatkane odpowietrzniki, bo też szarpało po zatankowaniu, co najciekawsze tylko latem to się dzieje.
Heli
Początkujący
 
Posty: 97

26 Lip 2022, 15:41

Tu by się trzeba przyjrzeć odpowietrzeniu baku oraz układzie odprowadzającym opary paliwa. W Corsie D jest zawór par paliwa. Warto go sprawdzić czy działa.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

26 Lip 2022, 15:47

Wczoraj odpaliłem samochód przejrzałem dokładnie wszystkiego przewody paliwowe od baku do silnika, nigdzie nie widać żeby się sączyło, czy któryś był nieszczelny. Co do zaworu par paliwa, owszem jest, pod maską za kolektorem ssącym, dostęp do niego dość ciężki. Kosztuje niewiele, gorzej z robota, na ciepłym go nie słychać, żeby cykal. Wymienię jeszcze korek wlewu paliwa na OEM, bo gdy otworzę klapkę niemiłosiernie czuć oparami benzyny, mimo że korek zakręcony.
Heli
Początkujący
 
Posty: 97

28 Lip 2022, 00:37

Problem wydaje się być poważniejszy niż myślałem :!: Dzisiaj jechałem zatankować, początkowo 3 litry paliwa żeby zobaczyć co się stanie, niestety szarpała, przy momencie gdzie ma pełne doładowanie (3 tys obrotów) zaczynała szarpać, a gdy udało się jej wejść na boost zamiast zadanego 1.5 bar utrzymywała 1.2 bar, czyli przed czym się broniła, co ciekawe w niedzielę ładowała 1.5-1.55 bar, czyli tyle ile powinno być. Po godzinie jechałem znowu zatankować do pełna, jak zdziwiony byłem gdy przy otworzeniu klapki okazało się że korek jest ledwo co dokręcony, mimo że dokrecalem do 6 kliknięcia! Zatankowałem do pełna i niestety problem także wystąpił, niepokoi mnie również dźwięk który występuje gdy przekraczam te 3 tys obrotów i zaczyna szarpać, brzmi jak spalanie stukowe, ale wątpię żeby byłem w stanie to usłyszeć, auto niestety potwornie się męczy, a ja za 3 dni jadę nim na wakacje..mało czasu i w zasadzie nie wiem co wymienić, błędów brak jak to w OPlu. Może być pompa, evap, ciężko stwierdzić. Ogólnie ostatnio auto jakieś ospale na gaz jest.
Heli
Początkujący
 
Posty: 97