rafiq93 napisał(a):Póżniej sprzedaje go ojcu, za mniejszą kwote niż kupiłem i nie musze płacić podatku.
W niczym ci to nie pomoże żeby uniknąć podatku. Dla US nie jest ważna kwota wpisana w umowie KS, tylko ich książeczka z wartością rynkową pojazdów. Ty możesz na umowie KS wpisać 200 zł, a US każe ci zapłacić podatek, bo samochód z tego rocznika na rynku jest warty np. 2 tys zł. Jakby było tak jak ty myślisz, to każdy by tak kombinował....
Oprócz tego nie chodzi o podatek od zakupu auta, tylko o podatek od sprzedaży auta przed upływem pół roku. Bo dla US jest to handel samochodami. A od tego płaci się podatek.
rafiq93 napisał(a):Kiedy kupuje ubezpieczenie przechodzi na mnie, później sprzedaje samochod ojcu ubezpieczenie przechodzi na niego? Rozumiem, że tak to działa?
Dokładnie tak.
rafiq93 napisał(a):Tylko kiedy sprzedam to, czy musze zawiadomić o tym ubezpieczyciela? Bo chyba sprzedający zawiadomił go o tym po tym jak mi sprzedał, żebym nie jeździł na jego polisie.
Raz jeszcze - jak kupisz samochód, to musisz się zgłosić do ubezpieczyciela celem rekalkulacji składki, albo wypowiedzieć umowę ubezpieczenia. Dlaczego? Dlatego, że ten, od kogo kupujesz samochód też musi się zgłosić do ubezpieczyciela z umową KS i zgłosić sprzedaż samochodu. A więc ów ubezpieczyciel będzie miał twoje dane z umowy KS. Jak sprzedasz ojcu ów samochód, to też musisz się zgłosić do ubezpieczalni z umową KS i zgłosić sprzedaż. I wtedy z umowy KS ubezpieczyciel będzie miał z kolei dane twojego ojca i on też musi się tam zgłosić celem zrobienia rekalkulacji lub wypowiedzenia umowy. Czyli ty musisz iśc do ubezpieczalni dwa razy - zgłosić zakup i potem zgłosić sprzedaż.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...