REKLAMA

Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
Z Twojego opisu wynika że to raczej technika którą musisz dopracować. Wnioskuję, że puszczasz za wcześnie gaz w stosunku do wciśnięcia sprzęgła. Pierwszy bieg ma największe przełożenie (z tych do przodu) przez co przy takich obrotach nawet lekkie odpuszczenie gazu będzie dosyć mocno odczuwalne.Cynerion napisał(a):Nie wiem jeszcze czy to od puszczenia gazu czy wciśnięcia sprzęgła bo robię te rzeczy synchronicznie. Występuje to wyłacznie w przejściu z 1 na 2 bieg.
Szarpnięcie jest pewnie tylko odczuwalne w momencie puszczenia gazu i to jest normalne. Na pierwszym biegu szybko silnik wyhamuje samochód z racji przełożenia biegu (nie polecam tak robić). Generalnie bieg pierwszy służy tylko do ruszenia i nie powinno się na nim wyhamowywać silnikiem no chyba że zjeżdżasz ze sporej pochyłości gdzieś na parkingu to po jadąc pomału jest to dopuszczalne.Cynerion napisał(a):Zauważyłem jeszcze, że jak rozpędzę się na tej jedynce tak do ok 3 tyś obrotów i puszczę szybciej gaz to następuje gwałtowne (szarpane) zahamowanie silnikiem natomiast jest to samo zahamowanie, bez kangurzenia.
Im wyższy bieg tym będzie mniejsze odczucie po gwałtownym puszczeniu gazu przy tych obrotachCynerion napisał(a):No może tak jest z tym hamowaniem silnika że za wys obroty i dlatego takie wyhamowanie, a tu dojscie do 3 tyś to jest chwila
Dokładnie. Generalnie jedynka służy tylko do ruszania stąd też takie jej przełożenie.Cynerion napisał(a):Na pewno pomaga tylko delikatny rozpęd na jedynce i od razu dwa
Tu bardziej chodzi o synchronizację puszczania jednego pedału i wciskania w tym czasie drugiego i na odwrótCynerion napisał(a):le zmianę pedałów też poćwiczę