Tak zwane masło na bagnecie

08 Gru 2022, 22:11

Witać, przy sprawdzaniu oleju zauważyłem żółtą plamkę, zwią to masło. Jakiś czas temu już zobaczyłem, dopiero teraz pojąłem, że może to problem. Bagnet wygląda tak, że większość miarki to normalny ślad oleju i na końcu taka plamka masła. Korka oleju nie odkręcałem, jutro sprawdze czy to masło też tam jest. Oleju nie ubywa, jeżdże tylko krótkie odcinki miastowe, więc silnik nie rozgrzany. Czy to oznacza coś do wymiany, uszczelka? Czy przejechać dłuższą trasę i zobaczyć czy masło zniknie? Zapomniałem jak zwykle Ford Fiesta mk5, olej wymieniony w maju, castrol magnatec 5w40. Przy poprzedniej zmianie oleju masła nie uświadczyłem.
Bialas55
Początkujący
 
Posty: 89
Zdjęcia: 9

08 Gru 2022, 22:30

przy niedgrzanym silniku too narmalne
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16188
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

09 Gru 2022, 10:54

No dobrze, a taki test ma sens. Przejechać się dłuższą trasę, z 50 km i zobaczyć czy to masło spod korka zniknie. Obejrzałem coś na ten temat na jutube i powinno niby zniknąć. Płynu chłodniczego nie ubywa, bo coś gadają, że masło plus ubytki płynu chłodniczego, to już może być coś na rzeczy.
Bialas55
Początkujący
 
Posty: 89
Zdjęcia: 9

09 Gru 2022, 12:21

Zrobić nie zaszkodzi.
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16188
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

09 Gru 2022, 16:55

Niedogrzanemu silnikowi taka trasa raz na jakiś czas na pewno dobrze zrobi. Może to być normalne zjawisko jak wspomniał @Kao skoro nie widzisz żadnych innych objawów wskazujących na jakiś problem.
Rokiko
Forumowicz VIP
 
Posty: 9756
Zdjęcia: 34

10 Gru 2022, 15:41

Zrobiłem dłuższą trasę 50 km. Masło z pod korka nie znikło, zrobiło się go trochę mniej niż to co było. Niby nie ma innych objawów, ale ja taki spec, że mógłbym nie zauważyć.
Bialas55
Początkujący
 
Posty: 89
Zdjęcia: 9

10 Gru 2022, 17:12

Wymyj korek benzyną, wysusz im załóż. Jak płynu ze zbiorniczka nie ubywa a robisz krótkie trasy, to takie masełko to normalka. Co jakiś czas musisz ten korek wyczyścić. Masełko spod korka całe samo nie zniknie, bo olej musiałby dość mocno po tym korku chlapać, żeby je wypłukać. A to też nie jest za dobre, bo to wypłukane masełko zostaje w oleju. Więc lepiej korek czyścić co jakiś czas, niż robić trasy, żeby olej to masło wypłukał.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

10 Gru 2022, 18:43

Dzięki za rade. Dopytam jeszcze benzyną ekstrakcyjną? Czym zakryć dziurę wlewu na kilka chwil zanim wyczyszcze korek?
Bialas55
Początkujący
 
Posty: 89
Zdjęcia: 9

11 Gru 2022, 11:31

Możesz myć ekstrakcyjną, możesz myć zwykłą. Otwór możesz zasłonić obojętnie czym - szmatką, papierem, tekturą. Byle było czyste i nie wpadło do środka.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

15 Gru 2022, 18:16

Nie można wykluczyć tego,że zaczyna np.przeciekać chłodniczka oleju,zawsze ,u majego brata w Peugeocie 106 też zaczęło się od delikatnego nalociku majonezu na korku,po roku jeżdzenia mógł założyć produkcję majonezu,zamiast płynu chłodniczego był sam majonezzaczyna się od minimalnego przecieku,który z czasem narasta,co ciekawe,olej na bagnicie czyściutki,tylko co jakiś czas musiał dolać do silnika,proponowałbym obserwować stan oleju na bagnecie jeśli olej nie jest zmętniały,jeśli jest,to coś nie jest tak,mnie osobiście to by zaniepokoiło,gdyz nigdy w żadnym silniku nie miałem majonezu,a robię 5 km tam i z powrotem,silniki nigdy nie osiągały temp.zimą powyżej 70 st c,latem trochę więcej,jeżdzę tylko dieslami,które do tego w korkach stygną i rozgrzewają się b.wolno,naturalnie Koledzy mogą mieć rację,ale lepie dmuchać na zimne,uszczelka pod głowicą,lub sama głowica,to też może być,ale łatwiej to wykucać po zachowaniu się samego ukł.chłodzenia,chłodniczka oleju to cichutki,,szkodnik,,gdy uszczelnienia zaczynaja puszczać.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8477
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)