Toyota Starlet - problem z elektryką

16 Kwi 2010, 16:29

Witam
Mam na imię Paweł. Mam dość nietypowy problem z toyotą starlet związany prawdopodobnie z elektryką a mianowicie: auto normalnie odpaliło ale jak się okazało chwilę później światła nie świecą..po przejechaniu kilku km przy kolejnym uruchomieniu auto nie chce odpalić..ale odpala na popych..światła dalej nie świecą..akumulator i bezpieczniki są dobre..niby rozrusznik ale na popych odpala i nie ma związku to ze światłami..jeśli ktoś może coś powiedzieć na ten temat to proszę o pomoc. Pozdrawiam

16 Kwi 2010, 17:53

Zacznijmy od akumulatora - jakie jest napięcie na nim po całonocnym postoju i jakie jest napięcie ładowania po ruchomieniu silnika?
Następnie napisz, jakie światła ci nie świecą - wszystkie, czy tylko mijania? Postojówki świecą. hamowania świecą, wsteczne świecą, podświetlenie wskaźników, zegara itd jest?
Co się dzieje podczas próby uruchomienia silnika na kluczyk - rozrusznik chce kręcić, ale nie ma siły, słychać cykanie, czy wogóle jest cisza?

16 Kwi 2010, 19:54

Akumulatora nie sprawdzałem ale jest raczej sprawny. Auto nie jest moje tylko taty. Właśnie sprawdzałem. Nie świecą światła długie oraz kierunkowskazy, cała reszta jest ok. Uruchomiłem go i zapalił bez problemów. Jednak za kolejnym razem już nie odpalił. Rozrusznik chce kręcić ale nie może załączyć. Dodam, że auto jest na gaz. Nie wiem czy to ma znaczenie ale niedawno jadąc z długiej podróży, popsuł się gaz i jechał na benzynie. Następnie w tej samej trasie stanął bo popsuł się rozrząd. Został wymieniony i wszystko działało poprawnie nawet gaz. I potem te problemy co napisałem wcześniej. I to wszystko w przeciągu 2 tygodni..

[ Dodano: Pią Kwi 16, 2010 21:08 ]
co do poprzedniej wiadomości muszę dodać, że kierunkowskazy działają przy załączonej stacyjce, a światła świecą ale tylko dzienne..

Toyota Starlet - problem z elektryką

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum