Słabo same modele po zbliżeniu z innym autem
![Kwaśna mina :/]()
Jedyne co to ta lekko zadrapana ze świętokrzyskiego i ta 1.4 z salonu Toyoty (która notabene tez ma zarysowany zderzak) tylko ta 1.4 jeszcze bym przebolał gdyby była w wersji Sol , a nie Terra.
Muszę to przemyśleć.
Kolega 3 miesiące temu kupił E12 1.4 vvti za 8tysięcy , na razie nic się nie dzieje ale kto wie co tam w niej siedzi , sam wolę nie ryzykować...
Ostatnio tez zastanawiałem się nad tym czy to aż takie wielkie zło brać auto po stłuczce (szwagier jeździ Mk2 po flocie i stłuczce drzwi kierowcy + błotnik i zderzak już 2 rok) ale sam jakoś się przekonać nie mogę , obecnie moje auto pożera rdza(i chyba nic prócz szpachli nie da się zrobić bo już 2 blacharzy stwierdziło, że się nie podejmą bo to nieopłacalne i za duzo roboty + brak maszyn...) i nie chcę znów się pakować w takie przygody bo zapewne te miejsca co były robione w pierwszej kolejności przyatakuje ruda , mam rację ?