Zakup niezbyt słabego i niezbyt zmęczonego autka do 50k

03 Lut 2021, 09:50

Witam,

Poszukuję autka dla siebie, po poszukiwaniach, doświadczeniach z poprzednimi autami, mam pewne wymagania. Jednak na otomoto za bardzo nie ma takich aut, jakie bym chciał więc pozwolę zapytać tutaj o rady :mrgreen:

Czego wymagam od samochodu
1.Nadwozie najlepiej kombi, albo sedan. Hatchbacki odpadają - za małe.

2.Przede wszystkim niezbyt dużej awaryjności i niezbyt drogich napraw. Nie mówię że naprawy MUSZĄ kosztować grosze, ale no nie chciałbym np co 30 tyś km robić naprawy za kilka tyś zł. Jak czytam o niezbyt starych samochodach to więcej jest opinii narzekających niż chwalących i właśnie takie historie że nawet wymiana lampy to kilka tyś zł. Albo że w 2 latku motor kaput po 50 tyś km. :?

3.Dobry stosunek mocy do spalania. Wiem, że auto mocniejsze musi palić, ale też czytałem że są silniki które dużo palą, dużo hałasu dają a mocy brak. I ogólnie nie wymagam demona prędkości, ale też nie chcę auta które przedostatnie zbierze się spod świateł. Taka turbobenzyna 140km chyba by starczyła, albo jakiś diesel 115km, jak coś w tej kwocie mocniejszego da radę to jasne że wtedy lepiej. :naughty:
4.Wyciszenie żeby jako takie było. Też nie wymagam E klasy, po prostu żeby nie było wielkiego larma na autobanie. :bored:
5.Marka w zasadzie większość akceptowalna. Mam jedynie lekką awersję do reń jakoś mi się nie podobają z wierzchu i wewnątrz, ale jak będzie dobry kombik to też wezmę.
6. Przebieg jak najmniejszy żeby bliżej mu było do 100 (lub najlepiej poniżej) niż do 200 tyś km no i wiek... mnie by zadowolił nawet rocznik 2010 gdyby było coś blacharsko pancernego, ale z uwagi na szeregi kompromisów w rodzinie muszę wybrać coś nowszego więc optymalnie coś z rocznika od 2014/2015. No chyba że szłoby coś starszego w fajnej cenie wyhaczyć.
7. Budżet to absolutne max to 50 tyś zł.
Ja chyba źle szukam, bo powyższe wymagania spełniają auta w kwocie od 50 tyś zł, a te tańsze które wydają się niby spoko, to mają kupę złych opinii dotyczących szalonej awaryjności. :?
Boron
Nowicjusz
 
Posty: 12

03 Lut 2021, 10:50

Benzynki w tym budżecie:
Toyota Avensis T27 1.8/2.0
Mazda 6 GJ 2.0
Honda Accord VIII 2.0/2.4
Kia Optima 2.0

Jakie przebiegi będziesz robił? Dużo po mieście/krótkie odcinki?
Ossy
Forumowicz VIP
 
Posty: 7023
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 07 01 2010
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo S60
Silnik: 2.4T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2002

03 Lut 2021, 12:46

Odpowiadając na twoje pytanie.
Nie wiem...
Początkowo jeździłem bardzo dużo bo 30-40 tyś km rocznie, potem jeździłem już tylko 15 tyś km rocznie bo nie musiałem więcej.
Na chwilę obecną muszę robić tygodniowo z 400 km, ale za 2 miesiące może się to zredukować do 50 km tygodniowo.
W różny sposób dojeżdzam do pracy, aktualnie nie mogę jeździć komunikacją bo zredukowali połączenia, ale może przywrócą za miesiąc może za dwa może za pół roku.
Do pracy mam 40 km w 1 str i jazda taka typowa 110-130 km/h.
Oprócz tego wyjazdy podobnymi drogami.
Bardzo sporadycznie w miasto.
Natomiast też szukamy mieszkania i może tak się zdarzyć, że będę dalej korzystał z komunikacji, ale nie będę jej miał pod nosem (jak teraz) tylko będę musiał do niej np 2 km dojechać, więc wtedy to będzie takie sobie jeżdżenie 2 km w jedną 2 km w drugą str.
Mogę też pracę zmienić...
No ciężko przewidzieć co wydarzy się za rok...
Na chwilę obecną są to jazdy prawie wyłącznie w trasie.

Co do aut
Avensisy owszem widziałem ale zazwyczaj w cenie >50 tyś zł i to nieraz grubo ponad. Też słyszałem że ten avensis pomimo 2 litrów i 156 km to "nie jedzie", nie wiem ile w tym prawdy ?
Mazda 6 podobnie, większość na otomoto stoi po 80+ tyś zł, no chyba że to ma być jakiś bardzo stary rocznik ?
Accordem się interesowałem. Co prawda tutaj też w tym budżecie raczej roczniki 2010 lub starsze, ale słyszałem wiele dobrego o tym silniku. Osobiście bym wolał takie niż nowszy badziew.
Bardziej martwi mnie kwestia blach w w/w autach. Wytrzyma mi to 6 lub więcej lat eksploatacji ? Bo słyszałem przypowieści że japończyki typu Hąda i Mazda lubią rdzę :D No i np czy to realne żeby taka Honda z 2010 r miała nalatane tylko np. 90 tyś km ? Muszę mieć jakieś kontrargumenty :D W domu będzie od razu hasło: takie drogie i takie stare auto! To się zaraz będzie PSUĆ !!

Aha i kwestia pochodzenia autka.
W necie wszyscy zgodnie podają że sprowadzane to złomy.
I ma to oczywiście sens, no bo jak inaczej wytłumaczyć, że świeże poniemieckie autko jest ładniejsze i 10x lepiej wyposażone od tego polskiego a w dodatku ...tańsze ?...
A wśród znajomych panuje zaś przekonanie że polskie auta to złomy bo zdezelowane zawieszenie, bo dupiaty serwis druciarstwo i że lepiej kupić od Niemca...
A gdzie byście doradzali kupować ?
Od prywaciarza ?
Jakiś znany komis /dealer ?
Czy jednak handlarz z Niemiec lub innego Państwa ?
Boron
Nowicjusz
 
Posty: 12

03 Lut 2021, 17:27

Boron napisał(a):Aha i kwestia pochodzenia autka.
W necie wszyscy zgodnie podają że sprowadzane to złomy.
I ma to oczywiście sens, no bo jak inaczej wytłumaczyć, że świeże poniemieckie autko jest ładniejsze i 10x lepiej wyposażone od tego polskiego a w dodatku ...tańsze ?...
to jest bardzo złożony temat. Nie bardzo chce mi się rozpisywać, ale za granicą można trafić na auta gotowe do jazdy (takie, po które Ty czy ja wybralibyśmy się dzisiaj, aby jutro wrócić nim na kołach do domu, korzystając z przy oględzinach z usług pewnej firmy, znanej z YT ofc :ok: ), w pewnym stopniu uszkodzone lub nawet po szkodzie całkowitej (co nie oznacza, że ktoś przyładował tym autem w ścianę przy 100km/h), które są zdecydowanie tańsze od tych z pkt. 1, ale to raczej oferty na zarobek lub dla osób, które lubią się w takie rzeczy bawić i nie spieszy im się z jazdą nowym nabytkiem. Są też place, na które wchodzisz o 6 rano, bierzesz co popadnie i ile wejdzie na lorę i cyk do domu, ale to pomijam :mrgreen:
Kwestie typu występowanie jakiejś usterki, ale nie opłaca się tego robić w krajach "cywilizowanych", więc sprzedajmy auto za grosze na Wschód też oczywiście występują.
Boron napisał(a):A gdzie byście doradzali kupować ?
Od prywaciarza ?
Jakiś znany komis /dealer ?
Czy jednak handlarz z Niemiec lub innego Państwa ?
wszystko a swoje zady i walety, o których można napisać tekst o grubości Trylogii. Ja nie skreślałbym ani nie faworyzował żadnego z powyższych.
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14079
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

03 Lut 2021, 17:46

Boron napisał(a):I ma to oczywiście sens, no bo jak inaczej wytłumaczyć, że świeże poniemieckie autko jest ładniejsze i 10x lepiej wyposażone od tego polskiego a w dodatku ...tańsze ?...


Bardzo często tak jest. Inne ceny napraw, inne wyceny szkód, bogatsi właściciele. W takich krajach jak Szwajcaria ceny usług sa koszmarnie drogie i kiepskie jakościowo a do tego są względy prawne dla których opłaca się sprzedać auto przez "prawie Szwajcara" do PL za 40% ceny.

Boron napisał(a):A wśród znajomych panuje zaś przekonanie że polskie auta to złomy bo zdezelowane zawieszenie, bo dupiaty serwis druciarstwo i że lepiej kupić od Niemca...


Niestety w dużej mierze mają racje.

I gdyby dla Polaków nie liczyła się cena a do tego zmieniła by się mentalność zakupowa bardziej pasująca do Mazambiku w Afryce Wschodniej to aut do jazdy byłoby znacznie więcej a tak ... jedne mundrale od kupowania nakręcają Mirasów od "uczciwego" handlowania :ok:
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10350
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

03 Lut 2021, 19:51

Boron napisał(a):Aha i kwestia pochodzenia autka.
W necie wszyscy zgodnie podają że sprowadzane to złomy.
I ma to oczywiście sens, no bo jak inaczej wytłumaczyć, że świeże poniemieckie autko jest ładniejsze i 10x lepiej wyposażone od tego polskiego a w dodatku ...tańsze ?...
A wśród znajomych panuje zaś przekonanie że polskie auta to złomy bo zdezelowane zawieszenie, bo dupiaty serwis druciarstwo i że lepiej kupić od Niemca...
A gdzie byście doradzali kupować ?
Od prywaciarza ?
Jakiś znany komis /dealer ?
Czy jednak handlarz z Niemiec lub innego Państwa ?


Najpierw trzeba rozróżnić dwa pojęcia, co innego "z Niemiec" a co innego "od Niemca" :mrgreen:
Do tego kwestia budżetu. Im auto droższe/młodsze tym mniej drutowane pod względem mechanicznym, dotyczy to zarówno sprowadzonych aut jak i krajowych, w sumie logiczne. Co drutować w 5 letnim aucie, gdzie niewiele się zepsuło (z małymi wyjątkami, gdzie trzeba było silniki wymieniać :mrgreen: )?
Wchodzisz sobie na takie otomoto, wybierasz popularny model, niech będzie opel astra j. Biorąc pod uwagę roczniki do 2014 stosunek sprowadzonych do krajowych to 1320 vs 208 xd Po 2015 robi się już 158 vs 363. Po prostu nikt nie odda dobrego auta za grosze (więc i sprowadzać w miarę świeżych, dobrych aut się nie opłaca). 2-3 latki trafiające do kraju mają za sobą mniejsze lub większe przygody i od tego nie uciekniesz. Czy takie auta trzeba od razu dyskwalifikować? Zależy od podejścia. Jeśli zależy Ci na dobrym wyposażeniu, mocnym silniku czy automacie w aucie niezbyt wysokiej klasy to jesteś skazany na sprowadzane egzemplarze. Szukaliśmy ostatnio dla kumpla astry j 2.0/160. Chcesz krajową? 6 egzemplarzy na sprzedaż, sprowadzonych 100
Invi
Forumowicz VIP
 
Posty: 6604
Przebieg/rok: >50tys. km

03 Lut 2021, 20:07

Dlatego właśnie polecam Toyotę Avensis, bez problemu znajdziesz salon PL z niskim przebiegiem np.:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Ossy
Forumowicz VIP
 
Posty: 7023
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 07 01 2010
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo S60
Silnik: 2.4T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2002

04 Lut 2021, 12:22

Dzięki chłopaki za info :)
W prawdzie dalej nie wiem gdzie kupować, ale przynajmniej dowiedziałem się że sprowadzane też mogą być dobre :mrgreen:
A znacie w ogóle jakiś sposób na sprawdzenie przedzakupowe takiego autka ? :)
Ossy biorę też pod uwagę avensisa, trochę kosztuje ale nie słyszałem nigdy nic złego o tym aucie. Pozostaje przekonanie małżonki że 50 tyś zł za 2013 r to nie jest wcale tak dużo, chociaż każdy tak reaguje "co ?? za 8 letnie auto 50 tysięcy ?! oszaleli ?!" - no mniej więcej takie są reakcje ludzi.
Też obserwuję że nie brakuje avensisów z automatem, czego troszkę nie rozumiem do takiego silnika dawać automat... Z resztą nie chce automatu, a po takim filtrze zostaje takich egzemplarzy z 10 na całą Polskę. Więc jeśli Toyota się nie trafi to wracając do wspomnianej mazdy i hondy czy ich blacharka jest w stanie wytrzymać np 15 lat ?
No bo młodszego niż 10latka z takim przebiegiem w moim budżecie raczej nie kupię :roll:
Boron
Nowicjusz
 
Posty: 12

04 Lut 2021, 15:17

Boron napisał(a):A znacie w ogóle jakiś sposób na sprawdzenie przedzakupowe takiego autka ?

Możesz jechać do ASO (droższa opcja) albo do jakiegoś nieautoryzowanego warsztatu wyspecjalizowanego w danej marce.

Toyota bardzo ceni się na rynku wtórnym (niestety), ale z drugiej strony takie ceny nie powinny dziwić. Nowe auta segmentu D kosztują teraz powyżej 100 tysięcy za bieda wersję, a coś na wypasie to jakieś 130-140 tysięcy z przeciętnym silnikiem. Wtedy wychodzi, że taki 8-letni Avensis kosztuje ~35% nowego auta z tego samego segmentu.

Jeśli chodzi o podatność na rdzę to Toyota wypada lepiej niż Honda i (zwłaszcza) Mazda z tamtych lat. Minus to miękki (podatny na rysy) lakier, ale to już przypadłość prawie wszystkich nowszych aut (tzw. ekologiczne lakiery).

Co do skrzyni automatycznej w Avensisie to musisz sam przejechać się i zobaczyć - CVT działa bardzo specyficznie i nie każdy lubi jej pracę.

Alternatywnie coś tańszego to np. taki Hyundai i40:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Ossy
Forumowicz VIP
 
Posty: 7023
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 07 01 2010
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo S60
Silnik: 2.4T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2002

04 Lut 2021, 15:25

Powiem Ci że ten Hyundai mnie zainteresował :D
Co prawda bez turbo silnik, ale moc swoją ma i chyba dużo lepszy pod względem dynamiki od toyoty.
Auto bez zbędnych bajerów wewnątrz. I wizualnie też ładne.
No i GDI chyba uchodzą za niskoawaryjne.
To jest mój typ :D
Boron
Nowicjusz
 
Posty: 12

04 Lut 2021, 15:40

Boron napisał(a): ale moc swoją ma i chyba dużo lepszy pod względem dynamiki od toyoty.

Akurat moc i dynamika średnio idą w parze. Różnica będzie polegać na tym że hyundek na czerwonym polu obrotomierza będzie pół długości przed avenem.
Skupiłbym się na tym co oferuje dany silnik w normalnym zakresie jazdy pomijając tabelkę 0-100km/h :ok:
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10350
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

04 Lut 2021, 16:27

Szybki
Mówiąc moc miałem na myśli ogólnie zdolność do swobodnego przyspieszania a nie konie :)
Ale widzialem ze hyundai ma moment 210 Nm a aven 2 litrowy 190 a 1.8 160 Nm nie będzie to duża przewaga na korzyść Hyundaia ?
Boron
Nowicjusz
 
Posty: 12

04 Lut 2021, 19:36

Boron napisał(a):Mówiąc moc miałem na myśli ogólnie zdolność do swobodnego przyspieszania a nie konie

Pisałeś o szkapach :ok:
Co do reszty masz racje. Na 100% 1,8 vs 2,0 będzie różnica w doznaniach.
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10350
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

06 Lut 2021, 23:35

Chłopaki a takie autko ?
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Fajny silnik nawet pod lpg nowoczesnie wyglada ale jednak 10letnie. Da rade ocenić stan korozji przed zakupem ?
Boron
Nowicjusz
 
Posty: 12

07 Lut 2021, 22:14

Ktoś coś ?
Boron
Nowicjusz
 
Posty: 12