Zmiana oleju - Avensis 1.8

26 Lis 2017, 16:34

MotoAlbercik napisał(a):Pisałem o tym, że powinien być 0W20. Ale autor tematu jak widać wie lepiej, więc co się będę kłócił...

Autor tematu napisał wyraźnie, że :
pepe03 napisał(a):Nie wiem czy powinno ale 0W20 jest zalewany fabrycznie. Olejem zalecanym jest
również 5W30 zaś 10W40 jest dopuszczalny. Reszta na własne ryzyko.

MotoAlbercik napisał(a):"Do silnika tego samochodu najlepszy jest olej o lepkości SAE 0W-20, W przypadku braku oleju silnikowego o lepkości SAE 0W-20, można zastosować olej SAE 5W-30. Jednak przy następnej wymianie zalecane jest zastąpienie go olejem o lekpości SAE 0W-20."

Cytat z instrukcji który wkleiłeś potwierdza moją wcześniejszą wypowiedź.
Szczególną uwagę zwracamy na frazy - NAJLEPSZY oraz ZALECANY dlatego też
pozwoliłem sobie na użycie sformułowania ,, Nie wiem czy powinno ''.

PhantomASA1 napisał(a):Silnik,olej 0W20 ,wlewanie 10W 40 to skrajna glupota.

,,Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia'' tak więc z punktu widzenia użytkownika
który kupuje nowy samochód z zamiarem pokonania 300 tys.* to wcale nie jest głupota,
a czysta oszczędność wynikająca z prawie dwukrotnej różnicy w cenie olejów.
Przy założeniu, że cena oleju jest stała i będzie wymieniany systematycznie co 10 tys.
to nawet mądre bo oszczędności w kwocie około 5500 zł nie są małe.

Jeśli chodzi o punkt widzenia z poziomu osoby kupującej samochód z rynku wtórnego to
myślę, że wszyscy jesteśmy tego samego zdania niemniej jednak ja wolę samochód w
którym poprzedni właściciel lał olej gorszy ale z pewnego źródła z zachowaniem
przyzwoitych interwałów ( co 10 tys. - udokumentowane ) aniżeli od Janusza który
zaopatruje się w syntetyk z internetu za niecałe 100 złotych i wymienia go co 30 tys.

* - domniemam, że bez problemu przejedzie kolejne 50 tys. ponieważ nie wykazuje
symptomów nadmiernego zużycia.

Bardzo fajnie się z Wami rozmawia ale pytanie było inne. Pytanie dotyczyło możliwości
zmiany oleju z 10W40 na 5W40 w silniku z nalotem 250 tys. tak więc pisząc :

MotoAlbercik napisał(a):"Płukanka przy 250 tyś km to troszkę ryzyko. Ale jak już bardzo chcesz, to ja na twoim miejscu najpierw poprosiłbym o opinie mechanika - niech sprawdzi w jakiej kondycji jest silnik. Wedłóg mnie, przy takim przebiegu jest rysyko rozszczelnienia silnika. A tak wogóle, to ja bym nie znmieniał oleju na inną lepkość, bo to zupełnie nie ma sensu. Skoro auto jeździ bezproblemowo na 10W40, oleju nie ubywa, dbasz o regularną wymianę, to wg mnie nie ma sensu kombinować z olejami. A to, że idzie zima, że teraz jeździsz po mieście, to w tym przypadku nie ma znaczenia. Jedynie jakbyś chciał polepszyć silnikowi życie, to ja bym szukał oleju z jakimiś dodatkami np. typu CITY.

...odpowiedziałeś mi bardzo rzeczowo na zadane pytanie i w związku z tym postanowiłem zaniechać wymiany oleju na syntetyk.
pepe03
Nowicjusz
 
Posty: 39
Auto: Toyota Avensis
Silnik: 1.8 Valvematic
Paliwo: Benzyna
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2012

26 Lis 2017, 17:32

pepe03 napisał(a):,Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia'' tak więc z punktu widzenia użytkownika
który kupuje nowy samochód z zamiarem pokonania 300 tys.* to wcale nie jest głupota,
a czysta oszczędność wynikająca z prawie dwukrotnej różnicy w cenie olejów.
Przy założeniu, że cena oleju jest stała i będzie wymieniany systematycznie co 10 tys.
to nawet mądre bo oszczędności w kwocie około 5500 zł nie są małe


Może ja coś wtrącę... 0w20 jest też zalecany do 1,33 który miewał problemy i jak wieść gminna głosi to ich głównym powodem było zastosowanie oleju innego niż 0w20. Tak więc zakładanie sobie oszczędności na 300tyś.km. na nie prawidłowym zalanym olejem jest fikcją... wystarczy jedna wcześniejsza awaria (remont) i temat oszczędności pozamiatany.
Do tego nie wiem jak valvematica ale vvti-l po wlaniu złego oleju miały troszku więcej problemów które też do ekonomicznych nie należały.
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 11120
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

26 Lis 2017, 17:35

No i wszystko na temat.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8623
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

26 Lis 2017, 19:05

szybki napisał(a):Może ja coś wtrącę... 0w20 jest też zalecany do 1,33 który miewał problemy i jak wieść gminna głosi to ich głównym powodem było zastosowanie oleju innego niż 0w20. Tak więc zakładanie sobie oszczędności na 300tyś.km. na nie prawidłowym zalanym olejem jest fikcją... wystarczy jedna wcześniejsza awaria (remont) i temat oszczędności pozamiatany. Do tego nie wiem jak valvematica ale vvti-l po wlaniu złego oleju miały troszku więcej problemów które też do ekonomicznych nie należały.
Proszę podaj mi wiarygodne źródło na które się powołujesz. Mam Toyotę z jednostką 1.33 w której od nowości jest lany olej 5W30 ( zalecany przez ASO w którym był kupiony pojazd ). Samochód ma aktualnie około 100 tys. przebiegu, jeździ głównie w ruchu miejskim. Z samochodem niema problemów ale jeśli takowe mają się pojawić to przydałby się twardy dowód potwierdzający tezę, że problem z silnikiem ujawnił się w wyniku zastosowania niewłaściwego oleju ( tj. inny niż 0W20 ).

Jakie jest Twoje zdanie odnośnie zmiany 10W40 na 5W30, a nawet 0W20 w silniku z przebiegiem 250 tys. ?
pepe03
Nowicjusz
 
Posty: 39
Auto: Toyota Avensis
Silnik: 1.8 Valvematic
Paliwo: Benzyna
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2012

26 Lis 2017, 20:05

pepe03 napisał(a):Proszę podaj mi wiarygodne źródło na które się powołujesz. Mam Toyotę z jednostką 1.33 w której od nowości jest lany olej 5W30 ( zalecany przez ASO w którym był kupiony pojazd ). Samochód ma aktualnie około 100 tys. przebiegu, jeździ głównie w ruchu miejskim. Z samochodem niema problemów ale jeśli takowe mają się pojawić to przydałby się twardy dowód potwierdzający tezę, że problem z silnikiem ujawnił się w wyniku zastosowania niewłaściwego oleju ( tj. inny niż 0W20 ).


Źródeł jest kilka np: na jednym z for o tojkach jest cała epopeja o silniku 1,33 gdzie ludzie wymieniają się spostrzeżeniami po wpadce z tym silnikiem. Do tego jest info (podobno w instrukcji) o oleju 0w20 z dopuszczeniem 5w30 ale o konieczności powrotu do 0w20.
Do tego mam kolegów pracujących w ASO tojki i mówili mi że największe problemy tego silnika kręcą się wokół nagaru oraz odpowietrzenia czegoś tam co jest zapychane/brudzone przez źle dobrany olej. Napisałem Ci tak troszku chaotycznie bo tego jest naprawdę sporo.

Co do moich spostrzeżeń to zgodzę się możesz używać oleju 5w30 ale tak naprawdę nie masz 100% pewności czy wszystko jest ok. i czy dalej tak będzie. Do tego masz różne oleje więc możemy sobie mówić 5w30 a prawda jest tak że to jest jeden z parametrów gdzie np: może akurat olej wlewany do Twojego auta innymi parametrami był przybliżony do wymaganego przez producenta 1,33.
pepe03 napisał(a):Jakie jest Twoje zdanie odnośnie zmiany 10W40 na 5W30, a nawet 0W20 w silniku z przebiegiem 250 tys. ?


W Twoim konkretnie przypadku przy tak dużym przebiegu nie wiem co bym zrobił.

p.s.

Bardzo dużo jest opisów osób które po wymianie oleju dawali silnikowi drugie życie jeżeli chodzi o doznania płynące z jazdy.
Ja aktualnie mam problem w jednym ze swoich aut (zabawowych) z regulatorami zaworów które są hydrauliczne i sterowane przez olej. Pominę fakt że stukają ale auta nie da się wystroić zgodnie z oczekiwaniami, jest za mało mocy i z niutem jest problem a wszystko dlatego że praca zaworów uległa zmianie. Więc co by było gdybym zastosował np: za gęsty olej ?

Dodam też że w tojotowym 2zz potrafił zmienić całkowicie charakterystykę silnika.
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 11120
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

26 Lis 2017, 21:19

szybki napisał(a):Co do moich spostrzeżeń to zgodzę się możesz używać oleju 5w30 ale tak naprawdę nie masz 100% pewności czy wszystko jest ok. i czy dalej tak będzie. Do tego masz różne oleje więc możemy sobie mówić 5w30 a prawda jest tak że to jest jeden z parametrów gdzie np: może akurat olej wlewany do Twojego auta innymi parametrami był przybliżony do wymaganego przez producenta 1,33.


Sprawdzałem dokumenty serwisowe i wszędzie jest olej TGMO 5W30 czyli oryginalny. Wprawdzie nie znam tematu ale być może problemy o których mowa wynikają z zastosowania olejów z nie pewnych źródeł.
W instrukcji jest również napisane, że podkreślam ZALECANE jest stosowanie
oleju silnikowego TGMO ale tu też podkreślam DOPUSZCZALNE jest stosowanie odpowiedniej jakości oleju silnikowego innej marki.
Postaram się wyjaśnić temat przy okazji wymiany oleju w Avensis.

szybki napisał(a):W Twoim konkretnie przypadku przy tak dużym przebiegu nie wiem co bym zrobił.


Ogólnie rzecz biorąc silnik pracuje bardzo cicho, nie zauważyłem żadnych problemów.
Wcześniej wspominałem o ciężkim rozruchu przy bardzo niskich
temperaturach ( około 15 na minusie ). Zgodnie z zaleceniami instrukcji, cytuję :

,,W przypadku użycia oleju silnikowego o lepkości SAE 10W-30 lub wyższej, przy bardzo niskich temperaturach otoczenia mogą wystąpić trudności z rozruchem silnika dlatego zalecany jest olej o lepkości SAE 5W30 lub niższej''

To jest główny powód dla którego chcę zmienić olej na syntetyczny. Koledzy wyżej podważyli zalecenia instrukcji sugerując słaby akumulator bądź też zużyty rozrusznik. Oczywiście sprawdzę jedno i drugie.

Panowie, póki co zostawmy temat zasadności stosowania olejów zalecanych przez producenta. Muszę jak najszybciej wymienić olej - lać syntetyk czy nie ?
pepe03
Nowicjusz
 
Posty: 39
Auto: Toyota Avensis
Silnik: 1.8 Valvematic
Paliwo: Benzyna
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2012

27 Lis 2017, 04:37

Przebieg nie ma nic do rzeczy,lej syntetyk,ja do swojego auta leje pelne syntetyki i nie zaluje pieniedzy,przez 180 tys km moje auto jezdzilo na polsyntetykach,teraz ma 310 tys a od momentu kupna leje 5 W 40 z pewnego zrodla,kupuje oleje u Petrostar W-wa,nawet przy -25 st.c silnik odpala z polobrotu,kontolka oleju gasnie natychmiast ,silnik jest w doskonalej kondycji.Lej pelne syntetyki,jesli olej 0W20 wydaje sie zbyt drogi to zastosuj 0W30.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8623
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

27 Lis 2017, 19:56

Panowie - my tu sobie tak gadu gadu o lepkościach olejów, a co z jakościami? Przecież te też są ważne, a nie każdy użytkownik auta o tym wie, by kupując olej zwrócić na to uwagę. A w sklepach jak i w warsztatach wymieniających olej też na to bardzo często nie zwracają uwagi. Dla nich najważniejsza jest marka i lepkość.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

02 Gru 2017, 02:30

Jestem już po wymianie oleju, zastosowałem się do zaleceń ASO
i pozostałem przy oleju pół syntetycznym 10W40.
Z informacji jakie uzyskałem na temat usterek silnika 1.33 wynika, że problemem była wada fabryczna pierścieni ( konstrukcja ) w pierwszej fazie produkcji ( 2009 ) i chociaż niestosowanie się do rekomendacji producenta ( olej OW-20 ) nie było bezpośrednią
przyczyną usterki to faktycznie olej mógł mieć wpływ na czas w jakim się objawi, a więc kolega @szybki wysunął dobry argument.
Mój pojazd jest z 2011 roku, a więc w dalszym ciągu bez obaw mogę lać 5W30.

Jeśli chodzi o temat lepkości to jestem zdania, że duża część osób niewłaściwie interpretuje instrukcje obsługi.
Gdy w instrukcji zawarte jest określenie - zalecany to znaczy, że producent rekomenduje dany typ oleju co wcale nie znaczy, że nie można zastosować innego.
W moim przypadku producent uzasadnia rekomendacje oleju 0W20
najniższym zużyciem paliwa i dobrymi właściwościami rozruchu w niskich temperaturach.
Instrukcja wyjaśnia też co oznacza klasyfikacja SAE. Cytuję inst. :

Oznaczenie lepkości 0W określa cechę oleju determinującą łatwość niskotemperaturowego rozruchu silnika.
Olej z niższym oznaczeniem liczbowym przed literą W zapewnia lepsze własności rozruchowe w niskich temperaturach.
Liczba 20 w oznaczeniu 0W-20 odnosi się do lepkości wysokotemperaturowej.
Olej z wyższym oznaczeniem liczbowym wykazuje większą stabilność przy wysokich temperaturach i...
jest odpowiedni do jazdy z dużymi prędkościami lub maksymalnym obciążeniem.

Wspominałem już wcześniej, że samochód dotychczas użytkowany był głównie na trasach tak więc olej 10W40 teoretycznie mógł być lepszy od 0W20.
Nie zapewniał dobrych właściwości rozruchu w niskich temperaturach ani najniższego zużycia paliwa ale wykazywał większą stabilność przy wysokich temperaturach.
Użyłem słowa teoretycznie ponieważ u mnie olej 10W40 jest pół syntetykiem, a porównałem go do syntetyka.

Wrócę raz jeszcze do instrukcji obsługi.
Producent poniekąd zaleca oleje syntetyczne ale nie ostrzega przed stosowaniem olejów mineralnych i innych niż zalecane.
Definiuje klasy jakościowe API oraz ILSAC ( oleje muszą je spełnić ).
Gdyby instrukcja permanentnie określała olej 0W20 jako jedyny dopuszczalny do mojego silnika widniałby zapis podobny do tego który precyzyjnie określa typ świec zapłonowych.
Na domiar złego samochód przy pierwszej wymianie oleju mógłby stracić gwarancję.

PhantomASA1 napisał(a):(...)Lej pelne syntetyki,jesli olej 0W20 wydaje sie zbyt drogi to zastosuj 0W30.

Czyli byłoby jeszcze drożej. Nie żebym był jakimś dusigroszem ale ceny w ASO
do najniższych nie należą. Przynajmniej nie sprzedadzą mi takiej okazji :

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

pepe03
Nowicjusz
 
Posty: 39
Auto: Toyota Avensis
Silnik: 1.8 Valvematic
Paliwo: Benzyna
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2012

02 Gru 2017, 02:45

Wracając do oleju w Yariskach, widziałem modele przed 2009 rokiem z silnikiem 1.3 VVTi 2SZ-FE które od początku latały jako auta flotowe na 10W40 i po 200tyś. km nic się nie działo niepokojącego. Olej wymieniany co 10 tyś. km.
Dlaczego taki olej? Udało mi się dowiedzieć że tu wchodziły w grę koszty, a że ten olej był praktycznie połowę tańszy od pełnego syntetyka tak zostało to ustalone i taki olej był zalewany w ASO podczas przeglądów. Widziałem w książce serwisowej od takiego auta.

Tak więc olej to jedno a regularny serwis i wymiany to drugie. Obie te rzeczy idą w parze i nawet najlepszy olej nie wymieniany na czas może nam później przysporzyć problemów.

Tak mi się przypomniało o Yariskach :D
Kacper
Forumowicz VIP
 
Posty: 6842
Zdjęcia: 3348
Miejscowość: Warszawa - okolice
Prawo jazdy: 14 09 1997
Auto: Volvo S40
Silnik: 2.0 140KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999

02 Gru 2017, 16:19

Kacper napisał(a):Wracając do oleju w Yariskach, widziałem modele przed 2009 rokiem z silnikiem 1.3 VVTi 2SZ-FE które od początku latały jako auta flotowe na 10W40 i po 200tyś. km nic się nie działo niepokojącego. Olej wymieniany co 10 tyś. km.


1,33 jest innym silnikiem niż 1,3 :ok:
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 11120
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

04 Gru 2017, 00:11

szybki napisał(a):1,33 jest innym silnikiem niż 1,3
Zgadza się, podałem jedynie jako przykład :)
Kacper
Forumowicz VIP
 
Posty: 6842
Zdjęcia: 3348
Miejscowość: Warszawa - okolice
Prawo jazdy: 14 09 1997
Auto: Volvo S40
Silnik: 2.0 140KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999

05 Gru 2017, 15:37

Tutaj problem dotyczy tylko rozruchu,ile razy na dystansie 1000 km bedzie uruchamiany silnik w aucie flotowym a ile razy w przypadku codziennych jazd blisko domu?! Napinacze hydrauliczne lancucha rozrzadu,slizgi,wariatory dostaja w kosc przy rozruchu.To jest silnik ciasno spasowany do tego.Do aut flotowych ASO moze zalecac olej 10 W 40,nie rozumiem tylko dlaczego zaleca taki olej w przypadku krotkich tras , czestych rozruchow zimneg silnika.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8623
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

07 Gru 2017, 21:08

Chodzi o to, że istnieje realne ryzyko wypłukiwania nagaru. Dobry syntetyk ma
właściwości ,, wypłukujące '' osady ale niestety ich nie rozpuszcza. Jeśli filtr oleju
w porę nie wyłapie zanieczyszczeń, dojdzie do uniedrożnienia magistrali olejowej.

To jest właśnie meritum sprawy. Syntetyk 5W30 byłby lepszy w aktualnym trybie
użytkowania ( niska temperatura, częste starty ) ale nikt nie może dać gwarancji, że
ilość zgromadzonego nagaru będzie neutralna dla silnika. Pytałem o ew. płukankę
silnika ale nie bawią się takie zabiegi. Podobno istnieją specjalistyczne urządzenia
do oczyszczania motoru. Tyle się dowiedziałem.
pepe03
Nowicjusz
 
Posty: 39
Auto: Toyota Avensis
Silnik: 1.8 Valvematic
Paliwo: Benzyna
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2012

08 Gru 2017, 11:14

pepe03 napisał(a):ale nikt nie może dać gwarancji, że
ilość zgromadzonego nagaru będzie neutralna dla silnika
Zgadza się, ale oglądając silnik np. pod pokrywą zaworów jesteśmy w stanie ocenić ile tego syfu nagromadziło się w silniku.

pepe03 napisał(a):Dobry syntetyk ma właściwości ,, wypłukujące '' osady ale niestety ich nie rozpuszcza. Jeśli filtr oleju w porę nie wyłapie zanieczyszczeń, dojdzie do uniedrożnienia magistrali olejowej.
Jeżeli samochód nie bierze oleju i olej był wymieniany co 10tyś. km to praktycznie mógłbym się założyć że tam jest znikoma jego ilość, a o kawałkach które mogą zatkać magistralę olejową raczej nie ma co wspominać, bo ich nie będzie.

pepe03 napisał(a):Pytałem o ew. płukankę silnika ale nie bawią się takie zabiegi. Podobno istnieją specjalistyczne urządzenia do oczyszczania motoru. Tyle się dowiedziałem.
W warsztatach nie robią tego :) z prostego powodu bo jak pójdzie coś nie tak to klient zrzuci winę na nich i jeszcze będą musieli wykonywać remont silnika na własny rachunek. Jest im to nie na rękę i tyle. Są jeszcze urządzenia do wodorowania silników, ale one usuwają nagar z układu spalania (kat., dpf) i dolotowego do oleju w silniku nic nie mają.
Kacper
Forumowicz VIP
 
Posty: 6842
Zdjęcia: 3348
Miejscowość: Warszawa - okolice
Prawo jazdy: 14 09 1997
Auto: Volvo S40
Silnik: 2.0 140KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999