Pulpecik napisał(a):dzieki za polecenie tego passka ale gadalem z tym kumplem dzis toche zarobiony jest ale mowil ze pojemnosc max 2.0 wiec troche za duzo
Oj troszku chyba się pogubiliście ponieważ macie 8-10k a zastanawiacie się nad autami turbo których naprawa może kosztować połowę ich wartości.
Zastanów się albo idź do mechanika i niech Ci powie ile kosztuje wymiana turbiny/regeneracja z zaworem EGR, wtryski i sprzęgło. Sądzę że jak się wyrobicie w 4k to będzie sukces a wymieniłem totalne abecadło cipsowanego TDI.
Jeżeli myślisz że taniej wyjdzie wykręcone TDI od np.: Celiny GT (175KM) to grubo się mylisz już nie mówiąc że próba szaleństw TDI skończy się awarią i to szybciutko a celiną GT możesz spokojnie jechać na tor i upalać więc jeżeli tam się nie rozsypie seryjne auto to tym bardziej wytrzyma na drodze.
Następną sprawą jest to że charakterystyka zrobionego TDI nie jest tak fajna jak się nam wydaje ponieważ jesteś oszukiwany przez Nm przy kiepskiej mocy a w dodatku wszystko dostępne przez chwile czyli w momencie pełnego boosta. Na początku jest to podniecające ale po pewnym czasie będzie upierdliwe.
Podsumowując kupowanie starych aut uturbionych przy budżecie starczającym na styk jest bardzo niebezpieczne dla kieszeni.
Jeżeli chcecie poszaleć to kupcie na razie auto N/A dozbierajcie kaski i poszukajcie turbo ale nowsze i mniej zajechane.