Citroen C5 Tourer vs Skoda Superb Combi

19 Maj 2013, 16:21

Witam! Mam dylemat - poszukuję przestronnego, nowego kombi prosto z salonu. Po eliminacji i porównaniu kosztów na placu boju pozostały Citroen C5 Tourer z silnikiem HDI 2.0 160KM wersja Exclusive i Skoda Superb Combi 2.0 TDI 140KM w wersji Elegant. Wybór którego z powyższych Waszym zdaniem będzie trafniejszy? Czy obawiać się faktycznie tej "francuskiej" elektroniki i hydro-pneumatycznego zawieszenia? Z drugiej strony czy Superb rzeczywiście będzie mniej usterkowy?

19 Maj 2013, 16:34

Jeśli miałbym wybierać pomiędzy tymi dwoma to tak:
- przestronnośc wnętrza - tylko SuperB
- stylistyka, silnik (trwałość), komfort - C5

Nigdy mi się SuperB nie podobał i jak miałbym kupować to wersję po liftingu, która wejdzie do sprzedaży za jakiś czas jednak nie udało się stylistom wiele zdziałać ale wielkie wnętrze to niepodważalny atut. Obawiałbym się silnika Skody, bo VAG ma problemy ostatnio ze zrobiniem trwałego napędu.
Diesle rodem z Francji uchodzą za jedne z najlepszych na świecie, a usterkowa elektronika i zawieszenie to mity rodem z lat 90tych i taka Skoda niczym nie różni się teraz pod tym względem od Citroena

Jak dla mnie C5 górą.

Jednak wziąłbym coś takiego:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

19 Maj 2013, 17:00

No fakt, te dwulitrowe diesle VAG nigdy nie cieszyły się dobrą opinią.. Ja również optuję chyba jednak za C5 bo jesteś kolejną osobą, która rozwiewa mity dotyczące zawieszenia i elektroniki. Co do Hyundaia to wszystko ładnie.. pięknie z zewnątrz.. ale ten kokpit

- no cóż to już kwestia gustu - a jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje

19 Maj 2013, 17:21

Według mnie również przychylam się do wypowiedzi moich poprzedników C5 nowej generacji to naprawdę solidne i wygodne auto. Jeżeli chodzi o awaryjność elektroniki , to bardzo poprawiono to w nowym modelu. Według mnie zdecydowanie C5 ( tym bardziej nowy z salonu). Ale jak zawsze decyzja należy do Ciebie , życzę udanego zakupu i pozdrawiam.

19 Maj 2013, 17:31

Ignis napisał(a): Czy obawiać się faktycznie tej "francuskiej" elektroniki i hydro-pneumatycznego zawieszenia?

Daj prywatnie mechanikowi na flaszke w ASO Cytrynki i pogadaj o hydropneumatyce Cytronetkowej.
Później pojedź do komisu i pogadaj o utracie wartości w cytrynkach tylko koniecznie dodaj że to będzie ruchome zawieszenie.
Co do skodziczki dowiedz się w podobny sposób czy akurat ten 2,0tdi był wadliwy i później pojedź do komisu.
Jeżeli jesteś z Wawy to moge Cię skierować do Panów którzy obsługiwali całe floty żabojadowe to opowiedzą Ci o sytuacji rynkowej.

19 Maj 2013, 17:53

do szybki:utraty wartości się nie obawiam bo nie chce go odsprzedawać a użytkować ładnych parę lat głównie do dalekich podróży nie tylko po naszym kraju-a komfort w c5 jest nie do opisania.Miałam okazje jeździć i passatem cc i variant (stąd pomysł superba),ale dopiero gdy wsiadłam do c5 nie chciałam już z niego wychodzić. Z flaszką po obcych chłopach też mi się biegać nie uśmiecha.

19 Maj 2013, 18:12

No to bierz C5 jak wiesz więcej od mechanika z ASO który w ciągu miesiąca musi obsłużyć tyle aut z iloma nie masz do czynienia przez 10lat.

19 Maj 2013, 20:37

A może coś konstruktywnego???Ktoś ma jakies informacje prócz takich dziwnych opinii.Typu co konkretnie wiedzą ci mechanicy lub co mówią???Co szwankuje głównie w tym aucie i kiedy?Może ktoś w końcu nie będzie nabijał postów jak kolega powyżej??? Przecież forum od tego jest aby taki laik jak ja mogła zasięgnąć opinii innych bardziej światłych uzytkowników.

19 Maj 2013, 21:00

Jak dbasz, tak masz.

20 Maj 2013, 08:59

Ignis napisał(a):A może coś konstruktywnego???Ktoś ma jakies informacje prócz takich dziwnych opinii.Typu co konkretnie wiedzą ci mechanicy lub co mówią???Co szwankuje głównie w tym aucie i kiedy?Może ktoś w końcu nie będzie nabijał postów jak kolega powyżej??? Przecież forum od tego jest aby taki laik jak ja mogła zasięgnąć opinii innych bardziej światłych uzytkowników.

A co chciałbys konstruktywnego??? Chcesz wydać worek kasy bo ktoś gdzieś coś tam?
Z tych osób co wiedzą wszystko na 100% popytaj ile kilometrów zrobili danym samochodem i co znaczy dla nich nie psucie się.
Ja mogę Ci powiedzieć że mało uzywałem cytryny ale miałem z nimi do czynienia ponieważ odkupiłem 2szt C5 hydropneumatyka i 3xC4 Picasso typowo na handel. Auta bezwypadkowe i w max wersjach. Nie bede się rozpisywał o aspektach technicznych, o tym że po miesiącu stania w komisie żadne z nich nie paliło tylko o samej przyjemności sprzedawania. Generalnie cały zabieg sprzedaży trwał prawie rok!!! i jak ludzie dzwoniący o info słyszeli słowo hydropneumatyka to równie dobrze mogłem powiedzieć wspawana ćwiartka. Zawieszenie przestało działać od samego stania auta (podobno czujniki), jak auta wystawiałem za cenę rynkową to nikt się nie interesował dopiero jak zjechałem do pozimu golfa zaczeły pojawiać sie telefony a i tak C5 nie udało się sprzedać tylko zamienić na coś innego.
Jeżeli chodzi o sprzedaż skody to nie wyobrażam sobie stanu w którym nie możnaby sprzedać tego auta. Z tej samej firmy odkupiłem jeszcze Octavie to sprzedałem je w 2 tygodnie.
Więc jeżeli nie bedzie Cię boleć sprzedawanie auta klasy C5 za cenę skody fabi i odkładania słuchawki przez klienta po informacji o hydropneumatyce to zryzykuj zawsze możesz pocieszać się że w momencie sprzedaży trafi sie ktoś napalony tylko gorzej jak się nie trafi.
No i też jeszcze jest aspekt finansowy w postaci ceny rynkowej i upustu który musisz dać oglądającemu, oczywiście jest to też kwestia zasobności kieszeni.
Skoda pod tym względem bije Cytrynę na głowę i raczej nic tego nie zmieni w najbliższym czasie.

20 Maj 2013, 10:47

szybki ale nikt tu nie mówi o sprzedaży ale o kupnie i nie każdy patrzy na kupno auta w aspekcie zarobku i handlu

20 Maj 2013, 10:47

A konkretnie jakie to były silniki/roczniki, jaki przebieg i pochodzenie i za ile poszły?
Wybór pomiędzy tymi dwoma zależy od priorytetów, Skoda jest przepastna, co prawda wąska ale 4 osoby mogą czuć się jak w aucie segmentu E, bagażnik też spory, C5 to przede wszystkim komfort i dość ciasne wnętrze.
Podrzucam wyniki testu długodystansowego żeby rozwiać wątpliwości.
http://www.auto-swiat.pl/1-citroen-c5-t ... stansowy/1

20 Maj 2013, 21:09

Dzięki wielkie za wszystkie informacje. Szczególnie ten test stu tyś km!!! Wybieram Cytrynkę

20 Maj 2013, 23:08

dzida napisał(a):szybki ale nikt tu nie mówi o sprzedaży ale o kupnie i nie każdy patrzy na kupno auta w aspekcie zarobku i handlu

Tylko większość kierowców po kilku latach chce sprzedać auto.

Jasiek90 napisał(a):A konkretnie jakie to były silniki/roczniki, jaki przebieg i pochodzenie i za ile poszły?

Silniki 2,0 HDI, przebiegi do 130tyś.km. roczniki 06, nie wiem finalnie za ile poszły bo zamieniłem je na inne auta.
C4 picasso w miarę szybko się sprzedały.
Były też c4 zwykłe które praktycznie w ciągu miesiąca znalazły nabywcę.

Jasiek90 napisał(a):Podrzucam wyniki testu długodystansowego żeby rozwiać wątpliwości.
http://www.auto-swiat.pl/1-citroen-c5-t ... stansowy/1

Świetnie po 62tyś. km. " tylko" wycieki z zawieszenia i wymiana wszystkich amortyzatorów (uszkodzone). A w innym artykule zacnego pisma Auto Świat C5 wylądował na 120 miejscu pod względem awaryjności.

Teraz pewnie powiecie że po lifcie było lepiej a ja sprzedawałem stary model

Generalnie nie twierdzę że coś jest super złe tylko że jeżeli ogólna opinia o danej marce jest zasłużenie kiepska od lat to jeden zmieniony model nie zrobi rewolucji.
Juz nie mówiąc o takich wpadkach jak test długodystansowy C8 w tej samej gazecie zakończony wynikiem 1+!!!!! co ma wpływ na ogólny wizerunek marki.

Skoro tak mocno zainteresował Cię artkuł w AŚ to wklejam Ci link który będzie miał bezpośredni wpływ na Twoją kieszeń przy sprzedaży auta

http://www.auto-swiat.pl/1-jakie-auta-s ... e-25-marek

Polecam też raporty DEKRy.

Reasumując C5 zrobiło postępy tylko że przeciętny Kowalski jak słyszy hydropneumatyka to raczej stara sie omijać takie wynalazki bez ryzyka wpadki po 60tyś.km. o czym pewnie przeczyta w A.Ś. Skoda nie ważne czy jest lepsza czy gorsza ale ma lepszą prasę co przekłada się na łatwiejszą i atrakcyjniejszą sprzedaż na rynku wtórnym... i o to mi chodziło.