Czy to słuszny mandat?

08 Maj 2019, 08:59

Dostałem mandat od straży miejskiej, zaparkowałem na wydzielonym miejscu, ale za znakami:
Znak B-1 Zakaz ruchu w obu kierunkach, pod nim prostokątna tabliczka "Nie dotyczy mieszkańców i służb miejskich", pod nią jeszcze prostokątna tabliczka "Droga wewnętrzna". Mieszkam w bloku obok, uznałem, że skoro nie jest wyszczególnione jakich mieszkańców (Warszawy? Europy?), mogę tam zaparkować. Czy jest to słuszny mandat i czy mogę jakoś uniknąć płacenia go? Jak straż miejska udowodni, że nie jestem "mieszkańcem"? ;) Dziękuję.
Hal9000
Początkujący
 
Posty: 57

08 Maj 2019, 12:57

Hal9000 napisał(a):Czy jest to słuszny mandat i czy mogę jakoś uniknąć płacenia go? Jak straż miejska udowodni, że nie jestem "mieszkańcem"?
To ty musisz udowodnić że tam mieszkasz. jeżeli tak faktycznie jest to mandat powinni Ci anulować.
Hal9000 napisał(a):tabliczka "Nie dotyczy mieszkańców i służb miejskich"
No to jest jasne, że mieszkańców przy tej drodze.

Mandat dokładnie za co dostałeś, za parkowanie w niedozwolonym miejscu czy za wjazd na drogę z zakazem ruchu?
Cichy77
Forumowicz VIP
 
Posty: 5225
Zdjęcia: 62
Auto: Mam, często zmieniam!

08 Maj 2019, 14:07

Mandat dostałem za B-1. Ale nie rozumiem tego, jakim prawem SM mogła dać mi mandat nie wiedząc, czy tam mieszkam czy nie? Przecież to jest absurd.
Hal9000
Początkujący
 
Posty: 57

31 Maj 2019, 17:24

Cóż, mam się stawić w Straży Miejskiej żeby wyjaśnić sprawę. Ekstra, bo za B-1 mogę dostać 5 punktów i to razy tyle, ile mandatów dostałem.
Mam zamiar przekonać ich, że znak "nie dotyczy mieszkańców" nie ma żadnej mocy/sensu, bo nie pisze jakich mieszkańców, ulicy, dzielnicy, układu słonecznego? Jeśli ktoś wie o jakimś konkretnym orzecznictwie albo na co prawnego mogę się powołać, będę wdzięczny.
Hal9000
Początkujący
 
Posty: 57

02 Cze 2019, 14:05

Na początku powiem tak - zarządca drogi, skoro ustawił taki znak, to w pewnym celu...Czyli żeby uchronić mieszkańców, od zajmowania miejsc parkingowych przez innych zmotoryzowanych, nie mieszkających przy tej drodze/osiedlu lub aby ruch samochodów ograniczyć do minimum. Każdy normalny i rozumny człowiek to rozumie. Moim zdaniem, należy takie coś uszanować, a nie pchać się na chama tam gdzie nas nie zapraszają.
Ale mieszkamy w Polsce, ludzie są jacy są i prawo mamy jakie mamy, a więc :
Jeżeli teren, na którym został umieszczony znak, nie jest drogą publiczną ( a tutaj jest tabliczka " Droga wewnętrzna ", a więc nie jest to droga publiczna ) egzekwować może go tylko i wyłącznie administrator tej ulicy. W żadnym wypadku SM czy policja. Nie wiem w jaki sposób administrator ulicy może egzekwować dane znaki na swoim terenie.
Kolejna rzecz, jeżeli pod znakiem jest informacja " Nie dotyczy mieszkańców " to ten znak nie ma żadnego znaczenia prawnego. Każdy może tam wjechać. Ja jestem mieszkańcem Krakowa, a więc jestem MISZKAŃCEM, a nie bezdomnym, więc mam prawo wjechać.
Jeżeli SM warunkuje miejsce zamieszkania z miejscem zameldowania, to jest w błędzie. To, że jestem w danym miejscu zameldowany, nie znaczy, że tam muszę mieszkać. I odwrotnie.
Generalnie ja bym z dziadami kalwaryjskimi nie dyskutował. Do SM możesz się zgłosić i wyjaśnić, że jesteś mieszkańcem ... i zgodnie z tą tabliczką tam wjechałeś, bo jesteś mieszkańcem, a nie bezdomnym.
A tak naprawdę zapytałbym na wstępie SM kto jest zarządcą terenu, na którym stoi znak.
Żadnego mandatu absolutnie nie przyjmuj. Niech kierują sprawę do sądu.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

02 Cze 2019, 16:32

Dziękuję Ci bardzo, to wiele wyjaśnia.
Może nie powinienem tam parkować, ale w okolicy jest tragicznie z miejscami (głównie przez kretyńskie wysłupkowanie gdzie się da, nie wiadomo po co), a mieszkańcy tego budynku nie dość, że mają parking podziemny, to mają parking za szlabanem, no i są jeszcze te miejsca "dla mieszkańców". Czyli dla kogo? Gdzie ma zaparkować kurier? Jakie ma znaczenie czy ktoś parkuje w odwiedziny czy do sklepu? Kto ma prawo to oceniać?

Wiesz, trafiłem po prostu na typowego "sąsiada", którego jedynym celem życiowym jest uprzykrzanie życia innym, przez kilka miesięcy nie było problemu, ale najwyraźniej tak długo męczył SM, że w końcu jakimś cudem wymęczył (to ciekawe, bo jak piszesz nie powinna tam w ogóle interweniować). Szkoda że nie ma kar za tego typu 'pomówienia' czy bezzasadne wzywanie służb.
Hal9000
Początkujący
 
Posty: 57
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Zimowe przygotowania do jazdy samochodem
    Nawet niewielka warstwa śniegu na przedniej szybie ogranicza widoczność, a zalegający na dachu auta śnieg może doprowadzić do niebezpiecznej sytuacji na drodze, gdy pokrywa z lodu i śniegu zsunie się nagle na przednią szybę ...

03 Cze 2019, 11:00

Hal9000 napisał(a):Szkoda że nie ma kar za tego typu 'pomówienia' czy bezzasadne wzywanie służb.

Jak to nie ma? Oczywiście ,że są. Tylko że to SM musi wystąpić o ukaranie za bezzasadne wezwanie.
Ale tak czy inaczej SM żadnego mandatu dać ci nie ma podstaw. A jeżeli chcieliby na siłe, to ja bym nie przyjął.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000