Czy zgasimy światła w naszych autach?

Czy jazda na światłach przez cały rok powinna być obowiązkowa?

Tak
150
46%
Nie
176
54%
Razem głosów : 326

24 Paź 2008, 18:15

za dużo "filozujesz" - za kierownicą jakby nie było nie ma czasu sie zastanawiać czy to pies czy kot czy mamut, ew misiu polarny z napisem POLIZEI, ktory przelatuje nisko i robi zdjęcia.

Pierwsze słyszę argument z tablicą rejestracyjną - jest naprawdę doskonały, tylko nie wiadomo do czego? Równie dobrze możesz stwiedzić że na szybie pojazdu z zapalonymi światłami nie widać ile ma komarów czy much rozstrzaskanych.

Ja sie nie uczepiłem, ja po prostu dzisiaj w jesienną szarugę zrobiłem kolejne cztery stówki kilometrów i wyobrażałem sobie te Wasze zgaszone światła, szczególnie z naprzeciwka lub w lusterku wstecz. Masakra.

To Ty i Twój kolega sie uczepiliście jak rzep psiego ogona tych zgaszonych świateł - nic wiecej.
luksky
 

24 Paź 2008, 18:38

luksky napisał(a):Pierwsze słyszę argument z tablicą rejestracyjną - jest naprawdę doskonały, tylko nie wiadomo do czego? Równie dobrze możesz stwiedzić że na szybie pojazdu z zapalonymi światłami nie widać ile ma komarów czy much rozstrzaskanych.


To miał być przykład na to, że wyrażenie "lepiej" nie jest obiektywne. Stał się przy okazji przykładem na to, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem.

luksky napisał(a):za dużo "filozujesz" - za kierownicą jakby nie było nie ma czasu sie zastanawiać czy to pies czy kot czy mamut, ew misiu polarny z napisem POLIZEI, ktory przelatuje nisko i robi zdjęcia.


Nie ma czasu, ale mimo to powinieneś to dostrzec, a światła z naprzeciwka to utrudniają.

luksky napisał(a):Ja sie nie uczepiłem, ja po prostu dzisiaj w jesienną szarugę zrobiłem kolejne cztery stówki kilometrów i wyobrażałem sobie te Wasze zgaszone światła, szczególnie z naprzeciwka lub w lusterku wstecz. Masakra.


Proszę, wskaż mi, gdzie "ja lub mój kolega" zachęcamy do jazdy w szarugę bez świateł. Akurat w warunkach złej widoczności światła są obowiązkowe i tego nie kwestionujemy. Walczymy z obowiązkiem świecenia świateł, ale podczas dobrej widoczności. Czytanie ze zrozumieniem kłania się po raz drugi.
LukD
LukD
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 58
Miejscowość: Kraków Nowa Huta

24 Paź 2008, 18:49

Ja wiem jedno że światła pomagają i to dużo jak ktoś uważa inaczej no ma do tego prawo(Bo jak by każdy miał takie samo zdanie to by fora nie miały racji bytu). Jeśli nawet zniosą ten nakaz jazdy na światłach (oby nie) to i tak ja będę jeździł z załączonymi światłami bo przynajmniej ktoś mnie będzie widział.

PS. Ja tak ogólnie proponuje zakończyć ten temat, bo widać że jest on tematem rzeką.
Maki
Początkujący
 
Posty: 243
Miejscowość: z daleka

24 Paź 2008, 19:09

BRAWO, bardzo genialne - chcecie dać idiotom co nie potrafią jezdzić bezpiecznie po naszych drogach alternatywe co do zapalania świateł? Czyli w warunkach ograniczonej przejrzystości powietrza, bla, bla, bla????

Wiekszej głupoty nie słyszałem od lat. KAżdy właściciel starego BMW lub Calibry bedzie jezdził bez świateł - podczas ulewy, mżawki, itp i mamy tragedię gotową. WIekszego gó*na nie słyszałem od dawien, dawna.

Wspaniała możliwość, tylko pogratulować pomysłu.

czytanie ze zrozumieniem kogoś kto przez 18 stron topiku usiłuje wmawiać ludziom pierdoły rodem jak islamskie wierzenie w 40 dziewic jest nie na siły nikogo normalnie i trzeźwo myślacego.
luksky
 

24 Paź 2008, 20:19

luksky napisał(a):BRAWO, bardzo genialne - chcecie dać idiotom co nie potrafią jezdzić bezpiecznie po naszych drogach alternatywe co do zapalania świateł? Czyli w warunkach ograniczonej przejrzystości powietrza, bla, bla, bla????

Wiekszej głupoty nie słyszałem od lat. KAżdy właściciel starego BMW lub Calibry bedzie jezdził bez świateł - podczas ulewy, mżawki, itp i mamy tragedię gotową. WIekszego gó*na nie słyszałem od dawien, dawna.

Wspaniała możliwość, tylko pogratulować pomysłu.

czytanie ze zrozumieniem kogoś kto przez 18 stron topiku usiłuje wmawiać ludziom pierdoły rodem jak islamskie wierzenie w 40 dziewic jest nie na siły nikogo normalnie i trzeźwo myślacego.



To, że ktoś nie stosuje się do dobrego prawa nie jest żadnym usprawiedliwieniem dla złego prawa.
Jeszcze nie miałem kłopotów z zauważniem w czasie mżawki czy nawet deszczu - samochodu w którym kierowca świateł zapomniał włączyć. A jeżdże już prawie 10 lat. W Niemczech też nie mam z tym problemu a lubią tam tak jeździć ;-)

To tak jakby powiedzieć, że każdy kierowca gdy dasz mu auto bez abs będzie hamował na zablokowanych kołach bo bawi go pisk opon. Każdy wie , że jak nie włączy w takich warunkach to naraża siebie, innych i w razie w - zapłaci mandat. Wystarczy.... Po prostu większej głupoty niż ta którą teraz wymyśliłeś jeszcze nie słyszałem.... niby czemu miałby nie włączyć w deszczu ?

PS. dziewice jak coś to są 72 (6 tuzinów) a 40 to Ci się chyba wzięło od Alibaby i jego rozbójników
:lol:
I kto tu opowiada pierdoły ?
InzRuchu
Początkujący
 
Posty: 116

24 Paź 2008, 21:50

dobrze że sam zauważasz, kto opowiada pierdoły. Brak świateł powoduje że auta są lepiej widoczne niż światła zapalone

MEGA ROTFL!!!! :)))))))))))))))))))))

pochyl sie mocno do przodu i rozpędź a ściana się sama znajdzie.
luksky
 
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Jesienne podróże - kilka dobrych rad
    Powoli kończy się lato, a przed nami złota, polska jesień. Pora roku, która swoją zmiennością może zaskoczyć nawet najbardziej doświadczonych kierowców, bo mało kto dostrzega zagrożenia, jakie ze sobą niesie. ...

26 Paź 2008, 02:05

luksky napisał(a):dobrze że sam zauważasz, kto opowiada pierdoły. Brak świateł powoduje że auta są lepiej widoczne niż światła zapalone


Możesz łaskawie zacytować dokładnie ten fragment ? Bo coś takiego zdaje się nie padło ... MEGA ROTFL to przypisywanie mi tego czego nie powiedziałem
InzRuchu
Początkujący
 
Posty: 116

26 Paź 2008, 08:55

a czy cały topik nie brandzlujesz się bezpłodnie że od razu jak przekraczasz granicę niemiecką to od razu gasisz światła bo są zbędne? Auto bez świateł wg CIebie w słoneczny dzień jest tak samo widoczne a nawet lepiej niż auto z zapalonymi światłami - nie o tym mowa? anmezję miałeś?

Ciekawe co na to kierowcy jednośladów, którym na Twoje nieszczeście też jestem, wiec nikt normalny nie jest wstanie przepowiedziec nikomu że światła oślepiają i powodują rzucanie sie pod koła. Proste jak budowa młotka.
luksky
 

26 Paź 2008, 22:37

luksky napisał(a):a czy cały topik nie brandzlujesz się bezpłodnie że od razu jak przekraczasz granicę niemiecką to od razu gasisz światła bo są zbędne? Auto bez świateł wg CIebie w słoneczny dzień jest tak samo widoczne a nawet lepiej niż auto z zapalonymi światłami - nie o tym mowa? anmezję miałeś?

Ciekawe co na to kierowcy jednośladów, którym na Twoje nieszczeście też jestem, wiec nikt normalny nie jest wstanie przepowiedziec nikomu że światła oślepiają i powodują rzucanie sie pod koła. Proste jak budowa młotka.


Nie napisałem - że jest tak samo widoczne a napisałem, że wyróżnienie tylko pojazdów jest niekorzystne dla innych uczestników ruchu którzy nie świecą lub wcześniej musieli świecić żeby się wyróżniać a dziś już tak się nie wyróżniają i dlatego je gaszę i wole jechać bez włączonych. A kto nie widzi auta bez świateł w słoneczny dzień niech nie siada za kierownicę - bo naprawdę jest zagrożeniem... Chyba Ty miałeś amnezję - twierdzę , że auto w słoneczny dzień zawsze w zupełności wystarczająco dobrze widać ... i nie potrzeba tych świateł w dzień do niczego. Tak się jeździło przez wiele lat i tak się jeździ w 95% krajów świata - tylko u nas szerzą jakiś ewenement.
InzRuchu
Początkujący
 
Posty: 116

27 Paź 2008, 08:27

własnie najbardziej w słoneczny dzień nie widać aut bez świateł jak jedziesz pod słońce, widać brak TWojego doświadczenia albo brak wyobraźni albo totalne zapatrzenie w brak świateł, itp. To Ty nie powinieneś siadać za kierownicę.
luksky
 

27 Paź 2008, 14:46

luksky napisał(a):własnie najbardziej w słoneczny dzień nie widać aut bez świateł jak jedziesz pod słońce, widać brak TWojego doświadczenia albo brak wyobraźni albo totalne zapatrzenie w brak świateł, itp. To Ty nie powinieneś siadać za kierownicę.


Biedaczku - to powiedz mi jak się jeździło przed zimą 2006 - jak się jeździ w słonecznej Hiszpanii czy Niemczech gdzie NIE WIDAĆ ???? Aut ??

Albo u Ciebie szwankuje wyobraźnia , albo masz jakieś zaniki pamięci...
Po drugie korzystniej jest gdy dostosujesz prędkość do normalnych warunków widoczności .... już pisałem czemu ....
InzRuchu
Początkujący
 
Posty: 116

27 Paź 2008, 17:45

Co do przednich swiateł sie nie bede wypowiadał, ale tylne w słoneczny dzien potrafią zmylic, czasem nie widac czy ktos hamuje, wiem wiem jest górne swiatło stopu, ale nie zawsze się tam człowiek patrzy.
Baqś
 

27 Paź 2008, 17:50

jezdziło sie kiepawo. Pod słońce to najgorsze uczucie i mnóstwo zawodowych kierowców właśnie w tym momoencie popełnia błędy, widać Ty nigdy nie jechałeś pod słońce, kiedy wogole nie widać aut z przeciwka. W słonecznej Hiszpani widać też nie byłeś tylko kolegam, kolego widział pewnie program o Hiszpanii bo ich słoneczna pogoda jest tak samo przereklamowana jak demokracja. Ty tego nie zrozumiesz więc przestań wciskać te swoje pierdoły wszystkim naokoło, ludzie sikają z Twoich argumentów i wypowiedzi na ww temat. Co do dostosowywania prędkości to najpierw policja nasza musi zmienić stawki mandatów za prędkość na takie europejskie typu 1000zł wzwyż, wtedy by przestrzegano prędkości. Oczywiście zaraz mi powiesz że nie ma dróg - owszem nie ma i jaki mamy na to wpływ? nie ma dróg i trzeba jezdzić normalnie i bezpiecznie a mandaty są zdecydowanie za małe i wogóle nie ściągane :(
luksky
 

27 Paź 2008, 22:20

koledzy,co do świateł,to mi akurat jest to obojętne bo ja i tak jeździłem zawsze całym rokiem na światłach.
autolucas
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 134
Miejscowość: Płock

27 Paź 2008, 22:25

luksky napisał(a):jezdziło sie kiepawo. Pod słońce to najgorsze uczucie i mnóstwo zawodowych kierowców właśnie w tym momoencie popełnia błędy, widać Ty nigdy nie jechałeś pod słońce, kiedy wogole nie widać aut z przeciwka. W słonecznej Hiszpani widać też nie byłeś tylko kolegam, kolego widział pewnie program o Hiszpanii bo ich słoneczna pogoda jest tak samo przereklamowana jak demokracja.


Pudełko - mieszkałem tam pare miesięcy ... pogoda jest taka jak u nas choć cześciej jest ciepło i więcej słońca a w zime chodzi się przeważnie w swetrze (oczywiście zależy jeszcze gdzie się mieszka).... drogi czasem lepsze czasem gorsze - ale w większości jednojezdniowych krajowych fajnie szerokie.

Od Polskich kierowców wymaga kompletnego przestawienia się sposobu skręcania w lewo .... czasem są półrondka przy skrzyżowaniach - a ogólnie przepis czy zwyczaj jest taki, że chcąc skręcić w lewo jeśli mamy zajęte z przeciwka - zatrzymujemy się przy PRAWEJ krawędzi jezdni (odwrotnie niż u nas) i czekamy przepuszczając auta za nami. Nie wiem czy w jakimś jeszcze kraju tak jest, ale dużo Polaków pracujących tam na stałe skończyło z autem hiszpana w swoim bagażniku ....


Owszem pod słońce nie jeździ się łatwo - ale umożliwianie szybszej jazdy sztucznie poprawioną widocznością i w związku z tym możliwość rozwinięcia wyższej prędkości nie jest bezpieczne - zwłaszcza dla pieszych i rowerzystów ... pamiętaj , że samochód to nie jest jedyne co możesz spotkać na swojej drodze - w 100% takich sytuacji kierowca z przeciwka widzi wszystko i nie ma potrzeby wjeżdżać na Twój pas ..... od jazdy ma swój pas - prawda - skręt może być utrudniony - ale jeśli ktoś chce z przeciwka skręcić to zobaczysz przecież jego światło (kierunkowskazu) .... możesz mieć problem z widocznością jedynie jeśli chcesz skręcić w lewo - ale w takich warunkach wypada się zatrzymać a nie skręcać jak wariat i szybko w boczną ulicę bo możesz skończyć z pieszym na masce ....

luksky napisał(a): Ty tego nie zrozumiesz więc przestań wciskać te swoje pierdoły wszystkim naokoło, ludzie sikają z Twoich argumentów i wypowiedzi na ww temat. Co do dostosowywania prędkości to najpierw policja nasza musi zmienić stawki mandatów za prędkość na takie europejskie typu 1000zł wzwyż, wtedy by przestrzegano prędkości. Oczywiście zaraz mi powiesz że nie ma dróg - owszem nie ma i jaki mamy na to wpływ? nie ma dróg i trzeba jezdzić normalnie i bezpiecznie a mandaty są zdecydowanie za małe i wogóle nie ściągane :(


Dostosowanie prędkości - to nie znaczy , że jeśli na danym odcinku jest dozwolone 70 - a Ty jedziesz pod słońce to masz jechać 70 .... jeśli widać słabo to masz jechać nawet 30-40 - złe dostosowanie prędkości w takich warunkach to np. 50-60 kmh .... To ja sikam z Twoich argumentów - na drogach jest o wiele niebezpieczniej - zginęło więcej ludzi, więcej zostało rannych , więcej było poważnych wypadków i to nie małe liczby - CHOĆ od 10 LAT !! zawsze corocznie conajmniej jedna z liczb mówiących o bezpieczeństwie na Polskich drogach malała a tak znacznych wzrostów to jeszcze nie było.

Ponadto jesteśmy krajem UE - gdzie ginie najwięcej osób na 100 wypadków ... gdzie ginie najwięcej pieszych i rowerzystów (ponad 1/4 wszystkich ofiar z tych dwóch kategorii w całej Unii to POLACY!!!). A w UE jest przeciez 25 państw w tym kilka liczniej zaludnionych lub o większej gęstości zaludnienia oraz o wyższych współczynnikach motoryzacji (czyli liczbie aut na obywateli) - w Polsce ginie rocznie 2500 pieszych i rowerzystów a w całej UE ginie rocznie 8000 ..... coś tu jest nie tak - światła nie poprawiły tej sytuacji - zresztą logicznie patrząc nie mogły jej poprawić - sytuację tylko POGORSZYŁY ....
InzRuchu
Początkujący
 
Posty: 116