15 Wrz 2011, 19:11
Po pierwsze każdy chwali co ma, co tu będziemy dużo gadać. Lubię słuchać komentarzy ford gówna wart a fiat jego brat, albo że francuzy to syf. Każdy jeździ czym uważa. Ja tylko powiem bo tam kolega się chwalił, że ma Forda Mondeo z 2000 roku i mu nic nie rdzewieje, gratuluję ja mam Fiat Brava 1998 i miałem Ford Escort 1997 niedawno sprzedałem i też gramy rdzy podwozie czy blacha.
Osobiście wybrałbym Renault Lagunę 2, tylko dla tych, którzy są bardziej oszczędni polecam 1.6 16 V lub 1.8 16 V, auta mało co awaryjne wiem bo mam Renault Lagunę 1.6 16 V z 2002 i tylko pierdółki się wymienia, pokażcie mi auto które się nie psuje, chętnie takie kupie. Do tego wysoki komfort jazdy i niskie spalanie, blacha na pewno nie poleci ( plastik, aluminiowa maska i podwójny ocynk ). Powiem tak minusem tej Renaty jest elektronika i siadająca turbina w dieslach, tylko jak zmieniasz oleje, czyścisz i odpowiednio dbasz o auto, to spokojnie robi ona 150-200 tys. km. Mój ojciec ma Renault Lagunę z 2002 2.2 DCI 150 KM ( 230 tys. km przebieg ) i super dba, turbina spoko, jak kupujesz auto aby nic nie robić przy nim to życzę powodzenia, a turbina jak nie będziesz o nią dbał co 50 tys. naprawa. Jak jesteście centusiami to po co opisujecie jakieś cenniki z autoryzowanych serwisów, każdą rzecz robi się 3 do 5 razy taniej, np. turbina w serwisie Renault - 6000 zł, po znajomościach max 2000 zł. Wymiana raz na całe życie bo wątpię żeby ktoś robił jednym autkiem ponad 200 tys. km. O każde auto trzeba dbać i wymieniać części na bieżąco. Renate oceniam na 4+, Forda Mondeo na 4. Dobre autka i polecam oba ja wybrałbym Renatę, większy komfort jazdy, porównywalne spalanie, lepsza blacha i silniki, tylko trzeba o nie dbać. A swoją drogą Laguna 2.2 DCI moment obr. 320 Nm, na prawde polecam, na 2 i 3 biegu wgniata w fotel do maxa. Nie słuchajcie innych, że Laguna 2 to syf.